ktoś śpi w polach w samochodzie od długiego czasu robi sie zimno i moze dojsc do tragedii moze trzeba to gdzies zglosic
Wiem tyle , że chłopaka wygonili z domu rodzice większych przyczyn nie znam . Ale wiem , że chłopak szuka pracy ma na oku jakąś kawalerkę wiem to bo to mojego kumpla dobry kumpel i mi to mówił, mówił też ,że nie ma na paliwo i teraz nie bd odpalał samochodu bo jak bd zimno to bd go ogrzewał ,a jego kolacja i obiad to pepsi i patonik , gdy wchodzi do sklepu mówi "zestaw " proszę i sprzedawczyni mu to daję . Jakby ktoś tam miał jakiś drobny zarobek dla tego chłopaka to piszcie tu ja dam znać kumplowi i na pewno się skontaktuje z nim bo chłopakowi ciężko jest na prawdę proszę w jego imieniu bo mi jest całkiem obcy, ale mi go szkoda:(
Nie piszmy swoich własnych odczuć i nie wnikajmy kto zawinił , bo na pewno wina jednej strony nie była , ale postarajmy sie mu pomóc także jakby tam ktoś potrzebował pomocy w czymś czy coś lub inny drobny zarobek to dawajcie tu znać ja na pewno dam mu znać :)
Syn , to jest krew z krwi kość z kości . Rodzice mają co wychowali i powinni mieć pretensje do samych siebie . Ciekawe czy wiedzą że nie zawsze będą sprawni i niezależni że przyjdzie dzień że przydałby im się syn by choć szklankę wody podał
mnie ojciec po godz 22 nie wpuszczał do domu jak miałem 17 lat. i na mrozie spałem po budowach . dzis mam prawie 40 ale mu to pamietam i jeszcze mu to odpłace!!!!
Nie liczcie na synów,czy córki,aby mi wam szklankę wody podali,ja również nie liczę.
Nawet jeśli dobrze wychowaliście wasze dzieci,mają prawo mieć swoje życie i swoje rodziny,własne dzieci i obowiązki, muszą się nimi zajmować, ich wychowaniem.
Może brutalna prawda,ale tak jest.Im wcześniej dotrze do was ta prawda,tym lepiej,nie rozczarujecie się.
Bardziej liczcie na siebie,pomoc państwa i instytucji do tego powołanych.
Starajcie sobie zapewnić pieniądze na stare lata,żebyście mieli czym zapłacić za opiekę pielęgniarce w domu, albo personelowi w Domu Opieki Społecznej.
Liczcie głównie na siebie,a jeśli wam nie wystarczy na opłaty i życie w przyszłości,prawo pomoże wam wyegzekwować,pomoc materialną (alimenty)
od waszych pociech,gdyby sami nie chcieli tego dobrowolnie zrobić.
Potwierdzeniem moich słów był dzisiejszy program Express Reporterów i wstrząsająca opowieść ojca,który odpisał dom synowi.Nie za opiekę,nie jako darowiznę,ale tylko dlatego,aby jego bardzo dobry do tej pory syn mógł legalnie wyjechać do USA (trzeba mieć coś na własność w RP żeby dostać wizę ).
I od tego momentu syn zmienił się,a ojciec zamieszkał w altance wyrzucony z domu bez środków do życia...
Dobry syn, moj ojciec do tej pory zemści po emisji tego programu
Też oglądałam, szok potworny.
Czy inwestować w relacje z dziećmi ?
Tak jak najbardziej,trzeba podtrzymywać relacje,interesować się nimi,kiedy najbardziej tego od nas potrzebują.
Więź uczuciową może się przekuć w przyszłości na pomoc ze strony dzieci – także materialną. Może, ale nie musi....
Ciekawy artykuł "Inwestować w relacje z dziećmi?"
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/inwestowac-relacje-dziecmi
Da nam rodzicom wiele do myślenia,a może u wielu zmieni poglądy na sprawy wkrótce czekające nas wszystkich,wciąż starzejącego się społeczeństwa.
W którym miejscu on koczuje tym samochodem, może mógłbym mu pomóc.
dużo o nim wiesz ,a jest ci obcy-dziwi mnie to ze ktoś inny ma pomóc a ty w jego imieniu i swoim okażesz pomocną dłoń śmieszne to nie uważasz.