Codziennie rano, idąc do pracy, jadąc autobusem czy samochodem mijacie osoby/e po których/ej możecie stwierdzić bez patrzenia na zegarek, że jesteście spóźnieni do pracy albo, że macie dobry czas :) ?
ja np. codziennie rano idąc do pracy mijam samochód z małżeństwem rejestracją RST, jak jest na bałtowskiej oznacza, że jestem spóźniona, jak na Jana Pawła II to jest dobrze ;) i od pewnego czasu reanault na bałtowskiej, zwróciłam uwagę na ten samochód gdyż słucha ktoś w nim głośno radia.
Ja dziś byłem w pracy wcześniej o pół renaulta :) nieźle biorąc pod uwagę warunki dla pieszych w naszym mieście gdzie przy przejściach dla pieszych okopała się zima .....
Też tak mam :)
Jak jadę rano do pracy i przy blokach na Traugutta idzie taka czarna dziewczyna, to jest ok. Jeśli mijam ją na wiadukcie, to przyjeżdżam na styk. Kiedyś widziałem ją na moście na Alei i niestety do pracy spóźniłem się o kilka minut :)
:) kiedy odprowdzam corke do szkoly w drodze powrotnej mijam sie z panem i wiem ze jest 7.45 :)
Tez mi poprawil humor xD to bardzo sympatyczne
Też tak mam. Rano obok huty mijam starszą kobietę, elegancką, zawsze super ubraną. Gdy mijam ją obokparku fabrycznego, mam w pracy czas na zrobienie herbaty i poczytania wiadomości na kompie. Gdy widzę ją koło THM-u wiem, ze z czasem jestem w plecy. Raz widziałam ją jak szła jeszcze ulicą Traugutta, w pracy byłam dużo wcześniej.
heheh ja mieszkam na Reja jak mijam pewną panią utykającą na wysokości gminy Bodzechów to jest ok.ale jak widzę,że stoi już pod budynkiem gminy to wiem że muszę przyspieszyć bo spóźnię się do pracy?)))fajny wątek:))
Tak sie zastanawiam, czy ta kobieta mijając mnie, myśli o tym samym?
Na tej zasadzie przez pare lat dojezdzalem do pracy bez zegarka.
a ja nie mijajac do pracy, ale szykujac sie rano, moja sasiadka z gory :) po niej poznaje ze mam jeszcze chwile i musze wychodzic i wiem ze jest 7, choc zdarza sie jej i 7:05 oj i nawet 7:10 wtedy zbiega szybciej ze schodow
a ja dzięki mojej sąsiadce wiedziałem, że pora wstawać do pracy. Dość głośno schodziła po schodach i zawsze to było słychać:) . Wiedziałem, że to ta pora na pobudkę:D
a jak słyszę zgrzyt bramy sasiada o 7 rano przekręcam się na lewy bok,a jak 7:30 czesto na prawy i tak prawie codziennie