Witam. Chce kupić mieszkanie w wieżowcu. Co o tym myślicie. Interesują mnie plusy i minusy
Plus to winda jeżeli działa, bo na 4 piętro bez windy to już ciężko się wspinać.
wieżowce to jakas pomyłka lat 80 mialy przetrwac 30 lat wiec sie pewnie zaczna sypac niedlugo ścianki cienkie wszystko słychac , po za tym to ludzi jak mrowek w nich lepeij wybrac cos starszego z cegły zawsze to solidne ściany grube budowane tradycyjnie,pod mniejszym blokiem zawsze miejsce do parkowania jest
Ja mieszkam w wieżowcu , pierwsza oferta na Radwana pierwsze piętro bez balkonu .Teraz już trzydzieści lat mieszkam i to na dziesiątym piętrze nie narzekam .Cicho sąsiedzi spokojni nie jest to ostatnie piętro ale jakie widoki.
Ach zapomniałam winda nie psuje się tak często ale za to są dwie przejdziesz górą i druga zobacz ci co mieszkają na czwartym ani wjedną ani w drugą stronę niedobrze.
10 piętro najlepsze, widoki wspaniałe, nikt Ci się nie tłucze nad głową, sąsiad nie może Cie zalać, same pozytywne rzeczy.
ja mieszkam na rosochach w wiezowcu tez nie narzekam rowniez mam dwie windy jest cicho polecam
Racja, 10 najlepsze :)
Przy okazji też najtańsze i fajnie się nosi niewymiarowe meble :)
Stanowczo odradzam mieszkanie w wieżowcu zwłaszcza na ostatnim piętrze. Owszem widoki są chociaż nie takie jakby się chciało.Bezdomni,młodzież na wagarach,pijaczkowie wszelkiej maści.Rzygowiny,odchody ludzkie spływają z XI piętra na X,syf niesamowity.
Wszystko zależy od mieszkańców a 10 nie koniecznie musi być ostatnie wcześniej tak ale teraz nikt mi nie powie mieszkam na 10 w 12 kondygnacyjnym .Dodam w Ostrowcu.
Mieszkałam 30 lat na x pietrze w wieżowcu i nigdy nie było problemu z porzadkiem,z pijaczkami i itp rzeczami o których piszecie, a widoki bezcenne.Teraz mieszkam w 4-pietrowym i bardzo tęsknie za wiezowcem.W klatce czuję się mało komfortowo i wydaje mi sie że ściany są mało szczelne i te ciągi wentylacyjne,słychać sasiadów z góry i dołu.Gdybym mogła wybierac jeszcze raz na pewno wybrałabym wieżowiec powyżej 5 pietra.
Gdybym miał kupić mieszkanie NIGDY nie kupił bym go w wieżowcu .
Zazwyczaj śmierdzi w nim ,mało miejsca przed samym budynkiem ,najczęściej banda kretynów go systematycznie niszczy ,wedle specyfikacji już nie powinno ich być .
Wnoszenie czegokolwiek zazwyczaj kosztuje extra .
Jeżeli lubi ktoś widoki i nie przeszkadza mu wieżowiec to Radwana z oknami na Święty Krzyż .
Mieszkam w wieżowcu na 4 a kiedyś na 4 w czteropiętrowym. Plusy jak pisali winda, zsyp, sporo kolegów i koleżanek dla dziecka. I większa społeczność oczywiście z jej plusami i minusami ale ja ogólnie lubię ludzi. A i co ważne szybsza reakcja spółdzielni. W czteropiętrowym bardziej kameralnie ale jak trafisz na kiepskich sąsiadów to jeszcze gorzej. Jedna uwaga w czteropiętrowym mieszkałem na ostatnim piętrze i zdecydowanie odradzam. mniejsze bloki czy większe i tak zależy kto tam mieszka.
Jak ktoś chce więcej spokoju to bardzie emerycki gdzieś Kopernika XXV lecia, Słoneczne. Więcej młodych Rosochy, Stawki.