Kwestia gustu, ja osobiście wolałbym bez, nawet jak drożej, ale to zależy co kto woli.
Ja też szukam. Moje kryteria to górna część miasta, czyli omijam sandomierską, niską, śliską i tamte rejony. Osiedle Słoneczne, Ogrody, Rosochy, Stawki, Patronackie, Polna, Sienkiewicza na upartego też, w tej części szukam. A i najważniejsze, NIE MOŻE BYĆ ZE spółdzielni HUTNIK - TOBIE też radzę omijaj jak najdalej. Podobnie jak inni kiedyś nie chciałem z termą, ale jak mieszkanie do remontu to wymienie instalację i terme, wiec może być, chociaż jak miałbym wybór to bym wział mieszkanie z MECEm.
W Hutniku są ładne mieszkania i jeśli jest to własność odrębna z założoną księgą wieczystą to można kupować.
Ja radzę właśnie na to zwrócić uwagę bez względu na to jaka to jest spółdzielnia. Dla mnie kryterium podstawowe to własnie własność odrębna.
Dlaczego?
1. Przy własności odrębnej należy do ciebie i mieszkanie i część gruntu pod budynkiem więc mieszkanie nie pozostaje już w zasobach spółdzielni.
2. Jeśli kupisz mieszkanie ze spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu, to też będzie ono twoje, ale jednak pozostanie równocześnie w zasobach spóldzielni.
3. Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu możesz przekształcić we własność odrębną, ALE przed notariuszem nie możesz pojawić się sam tylko wraz z umocowanym do tej czynności prawnej przedstawicielem spółdzielni, a spółdzielnie bardzo niechętnie się na to godzą. Ponieważ nie mogą powiedzieć "nie, bo nie" to przeciągają sprawę miesiącami, a i latami. I oczywiście to ty za wszystko płacisz.
i to cie niby uchroni przez zarządzaniem twoim mieszkaniem osób trzecich? Mieszkanie to nie dom. Mając księgę wieczystość, odrębność, płacąc podatek do urzędu nadal płacisz abonament zarządcy budynku. W wspólnocie niby same plusy, ale nadal wspólnota właścicielem budynku. Aż takiej różnicy praktyczniej nie ma. To jest tylko istotne przy sprzedaży, kupnie, dziedziczeniu itd.
Osoba, która założyła wątek pytała o mieszkanie. Dlatego napisałam, że przy mieszkaniu najlepsza jest własność odrębna i założona księga wieczysta. Nadal to podtrzymuję.
Dom to inna sprawa, ale z tego co rozumiem założyciel wątku nie chce kupować domu.
nalezy dodac do tego ze na patronackim nie sa bloki z tzw wielkiej płyty
ale na patronackim nie ma w tej chwili żadnego mieszkania na sprzedaż