Jaka krzywda?? To kto ma ponieść koszty niepłacenia czynszu itp?? My wszyscy?? Kasa musi się zgadzać. To już nie komuna, że wszyscy robili na wszystkich.... Dlaczego ja mam ponosić koszty za tego co nie płaci? To według ciebie jest ok?? Mieszkanie pod młotek! I tak kupujący (wygrywający aukcję) nie ponosi kosztów zadłużenia... Więc kto zapłaci zadłużenie?? Odpowiedz sobie sam. Jedyny plus to taki, że nowy właściciel nie będzie generował kolejnych kosztów (powiększał długu). Kapitalizm!
Za nieplacone mieszkanie przez jednego Pana, w bloku mojej mamy, administracja nie wymieniała okien na klatce schodowej choć w całym pionie ludzie regularnie płacili czynsze i kto tu jest pokrzywdzony?
Prawidłowo gościu z 7:10,niechaj spółdzielnia uczy rozumu swych żołnierzyków.Jak nie wiecie co zrobić to placzcie i płaćcie,nie ma rady na bezmózgowie.
Mój kolega ma taki problem w swoim bloku przy Sienkiewicza
Facet nie płaci i mimo że komornik chce sprzedać nie da nikomu obejrzeć mieszkania.
Jak to z tym jest?
Czy komornik ma też klucze i może pokazywać chętnym?
http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Details/356195
Jeśli ktoś chce zapytać o to mieszkanie musi dotrzeć do zarządu wspólnoty tego bloku
Chętnie pomogą, bo jest to w ich interesie.
Jak komornik CHCE to może zarządzić przymusowe otwarcie drzwi. Kluczy nie ma komornik, bo nie musi- ma inne narzędzia,żeby do lokalu również zgodnie z prawem wejść. Zawiadamia policję i ślusarza i wchodzi jesli jest taka potrzeba.
Powiem tak- przed komornikiem nie ma zamkniętych drzwi, o ile za nimi jest dłużnik lub towar wart zajęcia ;)
Chyba że komornik nie chce.... to nic nie zrobisz- możesz kupic w ciemno, potem meldunek i wchodzisz do siebie.
Wiadomo,ze takie licytowane lokale są do generalnego remontu.
Mania, nie podszywaj się pod kogoś z Kopydłowa, bo ta wioska leży 5 km od mojego miasta i znam tam wszystkich a Ciebie nie :P
23.43 a 500+ to nie komuna?
Jaka krzywda?raczej nieodpowiedzialnosc.
Najgorszy jest uciążliwy lokator. Jeżeli taki się trafi to trzeba mieć nerwy i cierpliwość. Jeżeli nie ma lokatora ( w co wątpię ) to śmiało kupuj.
Polecam znalezienie osoby która się tym zajmuje , ja tak z mężem kupiłam dom . Bardzo się opłacało , mino ze troszkę musieliśmy zapłacić za usluge pana który nam pomagał . Ale w takich sprawach tez nie warto ryzykować
Łakomicie się bo takie mieszkania są za grosze w porównaniu z rynkiem mieszkaniowym.To taka mentalnosć wiekszości-jestem dziadem ale udaję szlachcica.Mało to mieszkań na rynku wtórnym,pierwotnym?
z 22 36 weź się zastanów co mówisz.
Za takiego dłużnika płaci wspólnota i dopóki ktoś nie kupi mieszkania trwa to nadal.
Jedyne wyjście to żeby ktoś to zrobił i przestaną rosnąć koszty wszystkich mieszkańców. A że przy tym ktoś zaoszczędzi to tylko i wyłącznie dzięki temu co to wszystko ma w d....e i z tego się śmieje że mu nic nie można zrobić.
Mam nadzieję że tym razem ktoś to zrobi i przybędzie jakiś normalny lokator. Nie taki cwaniak
Jakie grosze?? Licytacja zaczyna się od 75% wartości rynkowej. Niekiedy może dojść podczas licytacji do 90, 95% wartości. Więc o czym ty mówisz?? Wiadomo, że jak nie znajdzie się chętny na zakup lub nie wpłynie kwota wylicytowana w odpowiednim terminie to ogłaszana jest druga licytacja i ta startuje od 50% wartości rynkowej. Zazwyczaj 1 licytacja kończy sprawę. Nie bardzo więc rozumiem te twoje "grosze". Tyle w temacie.
Nie nazywaj ludzi HIENAMI napisz o głupocie poprzedniego właściciela który doprowadza do tej licytacji !
Zakup mieszkania z lokatorem jest dobre dla osoby samotnej(nie chcącej żyć samotnie). Kupujesz mieszkanie z rodziną,ale ich nie exmitujesz,tylko mieszkacie razem.Mieszkanie jest twoje,ale oni muszą płacić za media do połowy.Można się dogadać.Mi by nie przeszkadzało mieszkanie ludźmi,nie mam fobii społecznych,a wręcz przeciwnie-ludzie dążą do izolacji,więc akurat nie widzę powodu aby wyrzucać kogoś z mieszkania.A nie ma nic przyjemnego mieszkać w pustym mieszkaniu,podczas gdy wszyscy sąsiedzi dokoła mają kilkuosobowe rodziny i słychać ich dobrze.A ja sobie nie założę,bo nie potrafię.Owszem płacić za media trzeba ale dogadać się można co do płacenia za wodę,prąd,gaz ,według zużycia.