No to pisze od siebie: szczesliwego nowego roku
Na mieszkanie to trzeba sobie zapracować a nie czekać, że dadzą za darmo.
Założycielko wątku wpisz sobie w wyszukiwarce "Zasady udostępniania lokali socjalnych-zumostrowiec.pl" Tam znajdziesz wszystkie informacje, jakie dokumenty należy złożyć. Powodzenia.
Coś od siebie.
Co mamy pisać? To niesprawiedliwe, że takie lokale w ogóle rozdają za darmo. Jeden całe zycie tyra a drugi dostanie i.ma gotowe.
Ktoś ci bronił starać się o mieszkanie socjalne, jeśli miałaś uzasadnione powody? Nie każdemu życie układa się po różach, pracują za granica, zarabiają, bawią się do woli, a potem udają kochające żony.
Gosciu 17:34 dam ci dobrą radę: nie osądzaj innych, skoro sam jeszcze całego życia nie przeżyłeś. Nigdy nie wiadomo co ciebie jeszcze w życiu czeka.
Nareszcie ktoś mnie poparł. Ile można walczyć samotnie? Dzięki.
Nie zwracaj uwagi na głupie zaczepki ludzi bezmyslnych czy bezdusznych, trochę ich jest. Walcz o swoje, tylko uporem coś osiągniesz. Nawet jak się 10 razy nie uda nie zrażaj się i próbuj dalej. Na końcu takiej trudnej drogi zwykle jest sukces.
Życzę Ci pomyślnego Nowego Roku.
17.34, nie przesadzaj, bo wszystkie mieszkania w blokach były za darmo, czyli spółdzielcze.Ludzie mieszkali lata, i placili czynsz.Pozniej byla możliwość wykupienia tych mieszkan za psie pieniadze,czyli za 4-5 tys. Teraz dopiero jak ktos chce kupić mieszkanie w blokach to musi płacić grube pieniądze. A 80% procent stalo się właścicielami tych mieszkan za śmieszne pieniadze.
Gość
Wczoraj, 22:51 nie pisz głupot jakie spółdzielcze były za darmo,w zależności od wielkości mieszkania trzeba by je otrzymać musiałeś być członkiem spółdzielni z pełnym wkładem na Książeczce mieszkaniowej w różnych latach kwota się zmieniała/ja 48 000 zł rok 1978 -M4./
06.01, z pełnym wkladem na książeczce mieszkaniowej, które później można bylo zlikwidować i kasę wsiąść do kieszeni. Ja tez dobrze wiem jak to bylo, takze tez nie pisz głupot.
Dokładnie gościu 22:51 dużo ludzi wykupiło za symboliczną złotówkę i ci sami teraz rzucają kamieniem na tych, którzy z różnych przyczyn, często niezależnych od nich samych nie mieli tyle szczęścia i teraz szukają w inny sposób dachu nad głową
Moi rodzice jak " dostawali " mieszkanie, musieli wpłacić określoną kwote minimalną. Kto nie miał na całość, reszta była kredytem doliczanym do czynszu. Oczywiście było wsparcie finansowe od pracodawcy. Partyjni dostawali szybciej mieszkania i mieli wybór bloku, piętra, ilości pokoi..
Po latach weszła ustawa, ze mozna było wykupić mieszkanie na własność. Ci co nie mieli go wykupionego, robili to. Sąsiada wynioslo ok 5 tys ze wszystkimi formalnościami.
17:34, ciesz sie, ze masz dobra prace, maz mozliwosc kupic i splacac kredyt, ktory pewnie splacisz zanim ktos dostanie mieszkanie socjalne. Bo to nie jest tak, ze idziesz, mówisz i masz. Ludzie po 20 lat czekaja na takie lokum, ktore i tak musisz remontowac od podstaw.