Ludzie po co te dyskusje drogie, tanie kto ma sprzedac ten sprzeda kto ma kupić ten kupi i co to was interesuje,macie wy z tego jakiś zysk.Ty,ty i Ty kupilesr już mieszkanie to po co dyskutujemy.Ja np chcialbym kupić mieszkanie i cena jest taka a nie inna to jak chce to zapłacę , i co to kogo interesuje.jedź do tej wawy pracuj za6tys zł miesiecznie weź kredyt kup mieszkanie i płac 3tys zł raty co miesiąc,i co lepiej ci bedzie niż w Ostrowcu???a nie zapomnij ze zjesc musisz ,samochod opłacić dzieci ubrać ubezpieczenia itd itp.nadal jest ci dobrze?? To zapraszam do Szwecji do Sztokholmu, zrobisz 20tys sek i wezmiesz kredyt kupisz 2pokojowe mieszkanie za 3miliony tak miliony sek gdzies 20km poza centrum i na dodatek do remontu mieszkanie,bd musial raty spłacić ubezpieczenia jesc paliwo przedszkola dla dzieci itd.nigdzie nie ma kolorowo ,czy Ostrowiec czy Warszawa czy Sztokholm,wszedzie musisz mieszkac,pracować,placic,jeść ,zyc.
wreszcie ktoś mądrze napisał bravo gość 15:12 :)
Masz rację Młody dokładnie tak jest wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Po prostu założyciel wątku nie ma kasy na kupno mieszkania i sfrusteowany żali się na forum jakie to one drogie. Jak powiedział klasyk "zmień prace i weź kredyt", to cię będzie stać.
Sory wkradł sie błąd mały wiec do poprawki kawalek tekstu,.....
samochód opłacić dzieci ubrać ubezpieczenia itd,nadal jest ci źle.
Miałem na mysli slowo źle ale jak kto woli dobrze czy źle byle z sensem.Pozdrawiam i życzę kupowania kto moze i chce i sprzedawania mieszkań kto ma .
brawo ot cała prawda
Znam taką co chciała kupić za niewielkie pieniądze dom i była wielce oburzona, że wywoławcza cena jest wysoka. W końcu zdecydowała, że za pieniądze, za które chciała kupić - sama sobie wybuduje. I co? I zabrakło, sporo! Pomimo, że wzięła dodatkowo kredyt na dokończenie budowy, to dom niczym nie wyróżnia się od przeciętnych, nadal mieszka na parterze, a pięterko nie skończone, bo zabrakło pieniążków. Pewnie teraz już by nie wybrzydzała, że tamten dom był za drogi i założycielu wątku nie możesz mieć pretensji jak owa Pani, bo po prostu za mało zarabiasz i nie stać Cię na zakup, a nie mieszkania za drogie!
20.00 ceny porownuje sie do srednich zarobkow w danym regionie, idac twoim tokiem myslenia dlaczego nie rzadac w ostrowcu ceny krakowskiej? Skoro stac to i tak kupi nie?
Prawo popytu i podaży funkcjonuje przecież.
Przecież mieszkania są tanie w O-cu.
http://www.smkrzemionki.pl/index.php/przetargi-lokale
To są mieszkania z przetargu czyli zazwyczaj po eksmisji - do remontu. Przetarg jest ograniczony jak przeczytałem czyli nie każdy może do niego przystąpić i są osoby z pierwszenstwem wykupu.
Chcieli tanich to ktoś pokazuje, że są. Także wszyscy powinni być teraz zadowoleni :)
A kto jest taka osobą z pierwokupem?
np. członek oczekujący,np. osoby mające książeczki mieszkaniowe, np. osoby-członkowie tej spółdzielni, które po rozwodzie utraciły prawo do lokalu w tej spółdzielni, a potem w kolejce są wszyscy chętni bez ograniczeń. Tak to w ogromnym skrócie wygląda.
W praktyce nie ma wielu chętnych do kupna mieszkania po eksmisji, bo trzeba tam włożyć dużo pieniędzy,zeby doprowadzić lokal do użytku. Skądś ta niższa cena zakupu się bierze.
Najlepiej pytać bezpośrednio w spółdzielni.
Tyle samo trzeba włożyć w to po eksmisji, do remontu, jak i w to po tzw. pseudo remontach. Ja oczywiście czekam na odpowiednie po eksmisji, kupię znacznie taniej, a wyremontuję wg własnego uznania.
I to jest właściwe podeście- popieram
Ja z kolei mimo, że też nastawiam się na zakup mieszkania do remontu, nie chciałabym takiego z licytacji komorniczej. Chyba spokojnie nie mogłabym mieszkać w takim miejscu, wiedząc, że poprzedni właściciel przeżywał tam tragedię tracąc dach nad głową. Przeszkadzałaby mi świadomość, że skorzystałam na czyimś nieszczęściu.
Nie wiem jak jest z mieszkaniami że spółdzielni, ale takie z licytacji komorniczych to jeden wielki znak zapytania. Kupimy mieszkanie z lokatorem i co później? Nie ma eksmisji przed licytacja. Wiem bo chciałem takie mieszkanie kupić od