W bloku mieszkanie 2 pokojowe ponad 200000. Za 120-150 można kupić domek do remontu z działką. Ludzie nie mają samokrytyki i liczą na naiwność innych. Co mnie obchodzi,że mieszkanie po remoncie, jak nie w moim stylu i będę chcieć robić po swojemu? Ktoś chciał robić remont, to robił. nie widze potrzeby pokrywania kosztów czyjegoś remontu
12:53 a gdzie po 200tys 2pokoje? Hm? Ja 3kupiłam taniej.
12:53 a podaj link do ogłoszenia, gdzie za 2pokoje wołają 200tys. Ja za 3zapłaciłam sporo mniej ale ty chcesz gratis. Jak cię nie stać na mieszkanie to kup stodołę za 100tys i remontuj, powodzenia.
to nie kupuj.przyjdzie ktos ,kto zaplaci za wyremontowane mieszkanie .nie widze powodow dla ktorych mialbym w prezencie remontowac mieszkanie jakiemus malkontentowi
Najlepiej za darmo dac mieszkanie hehe. Ceny są normalne. Zawmieszkanie 48 m2 trzeba zapłacić np na stawkach po remoncie ok 130 140 tys. To cena jest w porządku. W Warszawie za takie samo zapłacisz nawet 400 tys. A wez pod uwagę że tam też ludzie zarabiają po 2,5 tyś do ręki i wcale NIe jest ich mało!!
Właśnie to jest bardzo dużo za 48 metrów. Znajomy sprzedał 3 pokojowe na pulankach za 135 tys i wyremontowane na cacy.
Dokładnie polak, w W-wie ludzie nie zarabiają nie wiadomo ile. Mieszkam w Ostrowcu i zarabiam tyle co siostra w W-wie a mąż więcej niż szwagier, ale mąż dojeżdża do pracy kawał drogi i czasem wieczorem go nie ma, ale kasa jest. Najlepiej żyć z 500+ i jeszcze mieszkanie kupić za 50tys bo to Ostrowiec. Jechać do W-wy i tam kupić klitkę 40m za 330tys jak moja koleżanka. Ja mam 2x większe prawie a cena o wiele niższa.
I co z tego ze tu pracujesz wez pod uwage ze twoja siostra gdy straci prace to w Warszawie znajdzie inna bez problemu a Ty w Ostrowcu musisz trzymac sie tego co jest bo gdy cie zwolnia to szybko nowej pracy nie znajdziesz.
Kost taka cena bo ty zarabiasz grosze? Trochę zaradności a ceny ustala sprzedający a nie ty.
... nie bardzo g 13:25 wczoraj rozumiem twoją wypowiedź.Tu nie ma do rzeczy mój zarobek,bo takiej kwoty ok 150 000zł nikt/no prawie nikt/ nie zarabia w ciągu miesiąca nawet nie jest w stanie zebrać ja w przeciągu3-5 lat.Pozostaje kredyt na 20-25lat.Cenę sprzedaży ustala sprzedający,ale to ma być cena rozsądna co do miejsca lokalu,jego wiek ,wygląd itp.Kupujący na pewno będzie stawiał swoje warunki też...
Cenę ofertową ustala sprzedający. Ale cenę transkacji nie.
Za 1500 - 2200za metr to sobie mozesz kupić w starej kamienicy co tynk na glowe leci.
ja w bloku 48m za 95 tys kupilam
na szczęście ja nie muszę kupować...mam gdzie mieszkać i być może będzie do sprzedania.Dziś cenił bym właśnie za 130 000 zł Ogrody IX piętro.58,62 m2 do remontu.
Zważ także że osiedla to bloki minimum30-letnie.Bo raczej na tych nowych nikt w to wątpię by ktoś sprzedawał.
Nikt raczej nie da Ci za mieszkanie na IX piętrze 130 tu tysięcy złotych. W tej cenie można kupić lepsze mieszkanie.
o 20 tys za duzo :) chyba ze trafisz na jeleni
Są lokale za które warto zapłacić po 2800zł za m