Średnio zmiany nazwy ulicy wychodzi coś poniżej 10 lat. Taka częstotliwość zmiany nazwy ulicy to REKORD POLSKI. To się nadaje do TELEKSPRESU i programów interwencyjnych.
Rzeczywiście władza uparła się tym ludziom uprzykrzać życie (wcześniej udowadniano im, że zamknięcie przejścia przez tory jet usprawiedliwione potrzebami społecznymi - dobrze że się z tego wycofali i zrobili przejście) narażają ich co kilka lat na takie wydatki.
Twój ryży guru się przy okrągłym stole i co zwojował dla ludzi, tylko dla siebie nakradł.
to radni przegłosowali ulicę, a nie urzędnicy.Oni tylko muszą wykonac wszystkie czynności z tym związane
Tak nasi WŁODARZE właśnie myślą o swoich obywatelach-wyborcach!Jak były rozmowy o zrobieniu tejże ulicy,bo to nie jest obwodnica tylko ulica dla samobójców-motocyklistów,to miało być tak pięknie wszystko...Komu i do czego ta droga była tak potrzebna?Aż tak bardzo odciążyła miasto z ruchu?Pozabierali ziemię z działek,pól,owszem za "bogate pieniądze",które teraz każdy kto nawet nie ma domu przy tej ulicy(ale ziemie z działki oddał) - odda miastu w formie kosztów jakie poniesie w związku z wymianą wszelkich dokumentów osobistych,ksiąg wieczystych i całej dokumentacji z działalności firm ,bo takowe też się tam mieszczą.Takim oto sposobem bilans wyjdzie miastu na ZERO,czyli mieszkańcy owi ziemię oddali gratis!!!!!!!! I nikogo z Władz nie interesuje czy ktoś chce mieszkać przy ulicy o takiej nazwie-TAK MA BYĆ!I nikogo z władz nie interesuje czy ktoś z mieszkańców ma fundusze na takie Ich" wspaniałe" pomysły-ot nazwiemy sobie tą ulicę tak i tak a reszta to już nie nasza sprawa,my daliśmy nazwę! Nikt z mieszkańców tego terenu nie chodził i nie prosił o tą ulicę,wręcz odwrotnie,dlaczego teraz ma ponosić koszty zmiany nazwy ,która nawet nie była zaproponowana,tylko narzucona przez Władze,z których nikt tu nie mieszka!!!!!!!Może mieszkańcy nie chcą mieszkać przy ulicy o takiej nazwie?Czy ktoś o to pytał osoby bezpośrednio zainteresowane????Ciekawe co by było gdyby to Oni znależli się na miejscu w/w mieszkańców.....I nikogo z Władz miasta też nie obchodzi,że trzeba tyle poświęcić swojego czasu,pieniędzy,wypełniania dokumentów i szarpania nerwów w urzędach-bo to przecież czas naszych urlopów a nie Ich.Ktoś czeka na urlop cały rok, żeby odpocząć,zregenerować siły,ma różne plany na ten czas, wykupione być może wczasy etc.,ale czy to ważne? Kogo to obchodzi,ulica już zrobiona i plebs niech się dalej z tym ogarnia.
No właśnie!Co ma piernik do wiatraka????????? To zupełnie inna ulica i dlaczego ludzie,którzy mają wejścia na posesje z ul .Sandomierskiej mają być podciągnięci pod Al.25-lecia Wolności?Trzeba mięć tęgą głowę żeby tak wykombinować!Ale to przecież w trosce o obywateli-by żyło się lepiej!A ,że muszą ponieść duże koszty...no cóż, będą za to mieli nowy adres! I wszyscy będą zadowoleni (???????????)Może lepiej wszystkie ulice na tym osiedlu podciągnąć pod tą Aleję tylko numery domów pozmieniać,na innym osiedlu tylko ul. Sienkiewicza, dalej tylko ul. Radwana i tak będzie 3-5 ulic w mieście :):):):):):)i to będzie dopiero coś!Samorządowcy to jest myśl!Do dzieła!Ostrowiec będzie sławny!
Dobra, nie urzędnicy. Za bardzo uogólniłam. Pismo było urzędnicze. Radni urzędują, więc też są urzędnikami. Możemy nazwać ich władzą. Ale jakby ich nie nazywać napsuli krwi niejednej osobie z powodu swojego kaprysu, niemalże nieuzasadnionego niczym.
Co do urzędów i ich działania. Poczytałam sobie conieco o wymianie dokumentów i wcale nie jest to przyjemny proceder. Skoro jest tu aż tyle aktywnych urzędników, czy ktoś może mi powiedzieć, czy moge wymienić dowód w innym mieście nie posiadając tutaj adresu zameldowania ani stałego pobytu oraz nie mając przy sobie odpisu aktu urodzenia? Podobnie z prawem jazdy? Czy muszę się tłuc przez pół polski po to, żeby odwiedzić ostrowiecekie urzędy?
antypis - mam pracę i swoje życie i brak mi czasu na psucie innym zdrowia
I tu się bardzo mylisz. W całej Polsce dekomunizuje się ulice, tylko w Ostrowcu nie ma to pieniędzy. Znalazły się za to pieniądze na ul. 25-lecia Wolności... Szkoda tylko, że ta też tak jakoś socjalistycznie brzmi. Lepiej by było już 25-lecia kłamstw i ciemnoty. taka była przynajmniej bardziej trafna i bezpośrednia...
Interesujące jest dlaczego władze uparły się na nękanie ciągłymi zmianami adresu ludzi z tego rejonu miasta. Miasto ma ponoć kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców, Dlaczego więc kilkudziesięciu mieszkańców ma tak często znosić kaprysy władzy. Ulica przy której mieszkają (nie mylić z nową Aleją bo to nie to samo) była już zdekomunizowana i miała zupełnie niepolityczną nazwę - Sandomierska. Dlaczego radni W TAJEMNICY przed mieszkańcami zmienili nazwę ich ulicy???????
W prasie i mediach podawali, że nadadzą nazwę nowo powstałej drodze a nie, że zmienią adresy przy starej drodze. Panowie radni nie wstyd Wam, że potraktowaliście mieszkańców nieuczciwie? Nie wstyd Wam, że (delikatnie mówiąc) ukradkiem przysporzyliście im kłopotów i niemałych wydatków????? Nie wstyd Wam, że oszukaliście swych wyborców a co najmniej nie powiedzieliście im prawdy o swych zamiarach???
Al.25-lecia Wolności to nazwa przejściowa, wkrótce zostanie zmieniona na jedynie słuszną
JA BYM NIE ZMIENIŁA DOKUMENTÓW, CHYBA,Z E ZAPLACILIBY ZA TO URZĘDNICY, RADNI. jA NIE MAM NA LEKI A CO DOPIERO NA WYMIANE DOKUMENTÓW, KTORE WYMIENIAŁAM POL ROKU TEMU, BO MI UKRADLI.
Nie wiem czy nie za pochopnie.Liczymy,że Prezydent uchyli uchwałę Rady Miasta i pozostawi ulice Sandomierską Boczną,mamy u niego dług.Miało być nie tylko przejście przez tory,ale również przejazd.Nie wyszło-trudno,ale może rekompensata w postaci pozostawienia starej nazwy ulicy.Tak na marginesie,co to za Radni ,którzy nas reprezentują bez konsultacji z nami.Przed wyborami to wiedzą jak do nas dotrzeć a potem to już się nami nie interesują,a co gorsze ich decyzje są trudne do zaakceptowania.Przecież nasza uliczka ma połączenie z Sandomierską poprzez przejście przez tory a ewentualne utrudnienia z jej odnalezieniem to kłopot nasz a nie Miasta.Jeśli natomiast jest to niemożliwe to czy nie lepiej jej nadać inną nową nazwę np.ul.Nadrzeczna czy inną oddająca charakter terenu.Przecież nasza uliczka to nie krótka odnoga,ale ulica mająca dość długi przebieg i która w jakiejś przyszłości na pewno zostanie połączona z planowaną drogą wzdłuż oczyszczalni ścieków.
Radni na wniosek mieszkańców (który został złożony dwa tygodnie temu) mogą wycofać się z uchwały, która jest krzywdząca dla mieszkańców, bo bez istotnego (śmiem powiedzieć bez najmniejszego) powodu narusza ich prawa nabyte. Jak pisze Tubylec, potrzeba tylko odrobiny rozsądku ale również odrobiny dobrej woli i zrozumienia dla potrzeb swych wyborców. APELUJĘ DO RADNYCH MIEJSKICH - POKAŻCIE, ŻE MACIE ROZSĄDEK I DOBRĄ WOLĘ !!!!!
Jak tylko wygramy w wyborach wiele nazw zmienimy, twoją ulicę też.
Już za kilka miesięcy nazwa się zmieni, nie śpiesz się z wymianą dokumentów.
Szkoda ama, że na napiszesz, że nie dotyczy to wszystkich mieszkańców Sandomierskiej, a kilkunastu z trzech różnych ulic. I o tym, że na sesji powiatowej już podjęto uchwałę o zwolnieniu mieszkańców z płacenia za dowód rejestracyjny, a za kilka dni wejdzie w życie taki sam przepis odnośnie praw jazdy. To już zostało zrobione, więc nie gadaj, że nikt ci nic nie gwarantuje.
Czy nie można tego było zrobić wraz z podjęciem uchwały o nadaniu nazwy ulicy? Nikomu niepotrzebne psucie nerwów. Gdyby radni i urzędnicy byli prospołeczni to do tej sytuacji by nie doszło. Niepotrzebna nam (mieszkańcom) opinia, że zawsze nam coś nie pasuje. Tylko u nas, w działaniach administracji jest metoda - robimy, a jak plebs się będzie burzył to coś tam im zmienimy. Po co się wysilać. Wszystko to dlatego, że nikt nie liczy się z opinią, potrzebami i sytuacją mieszkańców.
A tak na marginesie - to powiedzcie - nie podniosło by Wam się ciśnienie, gdybyście dostali piąty adres dla Waszej posesji?
Zmiana nazwy tej bocznej uliczki nikomu nie służy, a tylko jest uciążliwa dla mieszkańców. Tym bardziej, że jak się czyta niektóre wpisy, to widać, że może to nie być ostatnia zmiana. Co poniektórym polecam przyłączenie się do akcji oblewania się zimną wodą.
Warcholstwo szerzy się w piorunującym tempie,już zahaczyło o Ostrowiec,oj biedni ci urzędnicy z Magistratu, mają niezłą przeprawę z takimi jak ci z Sandomierskiej Bocznej piszący na forum.Ile krwi zatrują to ich,a i tak nie wygrają i dobrze o tym wiedzą.Walka dla walki, są takie warchoły gorsze od tej baby z Radomia.
Urzędnikom wolno nękać mieszkańców bezprawnie i pieniądze mieszkańcom z kieszeni wyciągać?
To nie jest mecz. W tej sprawie nie będzie wygranego. Opinia o urzędnikach pozostanie.