ale jesz fast-foody i tak przecież;p
Ja nie zwracam uwagi na to co jem za bardzo, regularnie ćwiczę od dłuższego czasu i organizm wszystko spali, pamiętam jak zaczynałem ćwiczyć miałem taki okres że jadłem tylko jeden wartościowy posiłek dziennie, zrzuciłem tak 20kg później trzeba było zacząć biegać bo gdy zacząłem jeść delikatnie zalało mi brzuch ale po paru dniach biegania zrobiłem świetną formę i tak już zostało na długi czas.
Przestałem na okres 2 lat ćwiczyć baaardzo dużo jadłem i trochę się zatłuściłem, ale wyszło mi to na dobre bo złapałem troche masy, przerobiłem to na siłowni i znowu jest bardzo dobrze. Mój dzień zaczynam od biegania po parku co najmniej 30 minut, codziennie trening na siłowni 2 godziny.
Staram się ograniczać co do słodyczy, frytek, chrupek i innych podobnych tłustych rzeczy nie jadam. Fast foody czemu nie np taka tortilla w której jest samo mieso z kurczaka opalane ogniem nie smażone w tłuszczu to świetna porcja białka dla organizmu, pizza jest w niej dużo węglowodanów, a gyrosa jem rzadko. Także raz czy max dwa na tydzień gdy nie ma obiadu to nic złego zjedzenie pizzy czy tortilli.
Dzięki za radę, powiem Ci, że ciężko będzie aż tak się wziąść do roboty, skoro prowadze leniwy tryb życia,wmiare leniwy :P . Ale coś napewno skorzystam!:)
Pozdrawiam
NumLock powiem Ci że nie chciałoby mi się tego wszystkiego robić ;)
żeby piękne ciało mieć trzeba tylko chcieć;) Num Lock fajnie, że ćwiczysz, brawo dla Ciebie;) Ja niebawem na siłkę uderzam.
Po co piękne ciało? Wszak to tylko dodatek do tego co jest w środku. Ono i tak się będzie starzało, nie zmienimy natury.
Jak już kiedyś zaczniesz na poważnie i zauważysz dobre efekty, to nigdy w życiu już nie przestaniesz ćwiczyć. Gazowane od czasu do czasu, chociaż przeważnie wolę soki marchwiowo jakieś tam lub w kartonie. Piwo obowiązkowo co weekend :)
kobieta z mięśniem piwnym ?