ile dajecie dziecku(chłopak lat 14),miesięczniówki .
To się chyba nazywa kieszonkowe :D
nic na co 14 latkowi pieniądze ma się uczyć i tyle
nie wierzę ze kobieto dajesz 14 latkowi 200 ściemniasz kobieto
to przegięcie jest...
moje dziecko dostaje to co "zarobi" Jeśli mu się chce pomagać, chodzi do sklepu dostaje parę złotych(w zależności od trudności zadania do wykonania) ma 13 lat i chętnie "współpracuje"
Bardzo niewychowawcze. To jest płacenie za pomoc. On powinien pomagać sam z siebie, a nie że mu za to płacą. To na starość gdy będziesz potrzebowała pomocy też mu zapłacisz. Kieszonkowe to nic nowego. Ja też dostawałam od rodziców.
Mój dostaje na swoje wydatki 40 zł. Z tego np uzbierał sobie i kupił super słuchawki.
Kurde, przeżyć miesięcznie w wieku za 20zł. Chyba bym się pochlastał. Dzienne zakupy w sklepiku szkolnym to wydatek z rzędu 6zł minimum. Dobrze, że umiałem sobie sam coś zarobić, choćby pracując przy lekkich pracach. 14 lat to nie 7. Masakra jak można prosić się rodziców o 20zł miesięcznie.
Zalezy na ile kogo stac, my z mezem nie mamy pracy i dziecko nasze dostaje 2zl raz na jakis czas,nie wyobrazm sobie dac mu 20 zl i zeby w sciane.
475 zł
Miesięczniówka, ratujcie mnie! Nie ma takiego słowa w słowniku wyrazów polskich! Nie razi cię jak używasz tego koszmarnego wyrazu?
150, 16 lat.
Masz dajesz lecz nie jest to zbyt wychowawcze te dwie stówy myśl rozsądnie .Ja uważam ,że kanapki i owoce do szkoły a kieszonkowe w granicach 60zł .
Corka 17 lat 100zl miesiecznie.