Czy nie denerwują Was zdrowi ludzie zajmujący beztrosko miejsca parkingowe dla inwalidów ?
Po co się denerwować, zaproś panów policjantów niech delikwenta sprawdzą, choć pewnie i tak ma lewy papier jaki to z niego inwalida.
takie zachowanie świadczy tylko o kulturze parkujących...
po co zaprasza Pana Policjanta jak oni tak parkują np. podTesco kiedyś im zrobiepare fotek i umieszcze w necie
Na parkingu np Tesco policja z tego co pamiętam nie ma możliwości ukarania osoby zajmującej takie miejsce to teren prywatny .
Wydaje mi się,że takie sytuacje nie są nagminne .
Czyżbyś nie znał przepisów? Policja może karać osoby źle parkujące pod supermarketami.
może Policja i Straż Miejska karać pod marketami jeśli jest znak Strefa Ruchu a taki znak jest pod Galerią-sprawdź dokładnie człowieku i poczytaj kodeks drogowy przepis obowiązuje od 2011 roku :)
Zadaj pytanie takiemu geniuszowi: Czy naprawdę chce być na jego miejscu?
Szkoda ludzi przez ich nieszczęście ale tak naprawdę to ilu jest inwalidów w Ostrowcu - prawdziwych inwalidów jeżdżących samochodem?
Nie mówię o cwaniakach z papierkiem
co załatwili sobie grupę i udają nieszczęśliwych bo taka teraz moda i szansa na prace - tych prawdziwych jest niewielu, za to markety aby być poprawne "politycznie" nawaliły miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych co nie miara.
Tak naprawdę to ile z tych miejsc jest wykorzystanych zgodnie z przeznaczeniem?
Oczywiście że masz rację Thor. Większość parkujących to ludzie z papierkiem z grupą. Ale skoro takie jest prawo, to po co dyskutować. Ci co się tu oburzają myślą, że to ludzie zdrowi, a to są ludzie uprawnieni do parkowania w takim miejscu. I tyle. To są sztucznie rozgrzebywane problemy. Bo jeśli ktoś z was jest inwalidą i nie mógł zaparkować, to wtedy rozumiem wątek.
Dla mnie problemem są kierowcy po kieliszku, kierowcy piraci , kierowcy wyprzedzający na trzeciego itp bo mogą mnie i mojej rodzinie zagrozić.
Pojazd uprawniony do parkowaniu na miejscu dla inwalidy zgodnie z przepisami musi być odpowiednio oznaczony. Nie wystarczy, że ktoś ma grupę inwalidzką.
to jest pytanie do lekarzy którzy "załatwiają" grupy. wiele jest osób bezprawnie zajmujących miejsce. Ale prawda jest też taka że po wielu osobach nie widać że coś się dzieje a jednak są niepełnosprawni. moim zdaniem miejsca taki powinny być tylko dla ludzi z trudnościami poruszania się. miejsca dla inwalidy są szersze od innych ze względu na konieczność podstawienie wózka pomoc przy wyjściu z samochodu. mam dziecko niepełnosprawne i wiem coś o tym. Ale jak mawia znajomy impotencja to też niepełnosprawność więc się im należy.
Denerwują w większości przypadków. Sam nie stawiam i zwracam uwagę innym.
Ale...
Osiedlowy sklepik, pod nim 3 miejsca parkingowe, w tym jedno dla inwalidy. Czy aby nie przesada?
Tak, wiem... Pewnie się naraziłem...
Po części się zgadzam. Z jednej strony denerwują mnie ci, którzy nie przestrzegają przepisów i staja na miejscu dla inwalidów, a z drugiej strony zastanawiam się dla kogo np. przed TESCO 10 miejsc z jednej strony o 10 miejsc z drugiej strony? Ani razu nigdy nie widziałem nikogo na wózku w Galerii, ani o kulach (być może tacy się pojawiają) a 20 miejsc non stop przewidzianych dla osób z upośledzeniem ruchowym. Pewnie wymagają tego przepisy - choć p[praktyka mówi zupełnie co innego.
jedna pani audi a6 na top namiętnie zajmuje miejsca dla inwalidów, mało tego to zajmuje dwa naraz! bo jednej rejce się nie umie zmieścić, a najlepszy był wczoraj dziadek na top na iłżeckiej zawracał na 10 razy i zablokował cały ruch pomimo tego że miał uliczkę dwa metry dalej :)
"Kierowcy popełniający wykroczenia na parkingach sklepowych oraz drogach osiedlowych są karani w taki sam sposób, jak na drogach publicznych, tj. mandatem oraz punktami karnymi. Ponadto, na drogach oznaczonych znakami "Strefa Ruchu" policja lub straż miejska nie mogą odmówić interwencji."