Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          20:44 jeżeli nie ma wyjścia i musi to wybacza bo ja np. nie znam zadnej pary ktora by po zdradach istniala i coś ja łaczyło.

                          Sa , sa razem bo kredyt,mieszkanie,dzieci

                          Nie wiem jak można wybaczyć zdradę,po prostu sie nie da.

                          Zresztą zdrada jest jak nałóg,na bank się powtorzy wiec po co tkwic w takim chorym układzie i życie marnować na pilnowaniu,strachu. A jak sie czuje zdradzona osoba jak zero,nikt.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          A słyszeliście o swingersach? Seks nie jest najważniejszy w życiu. Nie można tylko na nim opierać swojego związku. Zdradę można wybaczyć według mnie.

                          Gość_kamil
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          Zależy jaka. Jak jakaś jednorazowa przygoda pod wpływem to jeszcze można próbować,choć już związek nie będzie taki jak był i zapomnieć sie nie da.

                          Jeżeli to były spotkania przez jakiś czas czyli regularny romans to niestety ale to już koniec miłości i związku bo wybaczenie na tyle pomoże co do następnej zdrady. Następna na bank będzie bo adrenalina zawsze bierze górę nad rozumem i logiką.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          To po co się przyznawałaś? Idzie się w zaparte, chyba że miał twarde dowody. Super faceta kobiety nie zdradzają. Dobry towar jest zawsze zajęty. Tylko pierdołę może żona zdradzić.

                          Gość_żona pierdoły
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          No właśnie jak nie nadepnął na was w łóżku to idź w zaparte i się nie przyznaj,nawet jak ma dowody to też możesz sie wypierać powiedz że chce ktoś was rozdzielić bo chce ciebie,bo masz takie branie i taka jesteś piękna i mądra i zaradna i... no wymyśl coś,dasz rade.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          Większych pierdol świat nie slyszal,nie rob z gościa idioty,miej odwagę cywilna i powiedz mu w oczy o co ci chodzi i szczerze z nim porozmawiaj.Tyle.Coz twoja glupota cie doprowadzila do tego stanu.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          jak bedziesz miala ochote na zdrade do daj znac napewno ktos sie znajdzie :)

                          Gość_np ja
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 47

                          Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          Nie przyznawaj się,udawaj że nie było takiej sytuacji.Przecież nikt się nie połapie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          z sexem jest jak z jedzeniem najlepiej smakuje w domu ale od czasu do czasu trzeba zjesc na miescie

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          Zdrada sama w sobie jest obrzydliwa, ale niestety się zdarza. Jeżeli płaczesz i żałujesz to bardzo dobrze, może ocalisz paradoksalnie dzięki temu swój związek. Z drugiej strony, chyba czegoś brakło w waszym związku. Związek trzeba pielęgnować i dbać o niego. Stało się źle, ale to jest do naprawienia. Nikt nie ma prawa Cię potępiać. Zacznij żyć normalnie, przekonałaś się że po lewym sexie, jak po pijackiej imprezie, podczas konsumpcji jest miło i wesoło, ale póxniej boli głowa i chce się rzygać. Trzymam kciuki za ciebie. Napraw swój związek i zyje dalej.

                          Gość_Piotr
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          Pamiętać jednak trzeba że o związek mają dbać obie strony. Kto przestaje zabiegać, dbać, starać się, przestaje z czasem kochać. I na nic późniejsze starania, błagania i płacz. Bycie w związku wymaga poświęceń i kompromisów.

                          Gość_-.-
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          Ano tak,jeżeli doszło do zdrady,ewentualnie zdrad to coś w tym związku nie gra a już na bank nie ma tu miłości.

                          Naprawiać można ale coś co sie zepsuło działać dobrze już nigdy nie będzie. Zdrady się nie zapomina i zaufać sie już takiej osobie nie da. Więc nie wiem co lepsze rozstanie czy życie w niepewności,strachu,no i świadomości że osoba która zdradziła już nie kocha.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          A jeśli nie kocha ta druga osoba? Nie zmuszę do miłości...

                          Gość_-.-
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 53

                          Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          13:55 swingersi, kto nie słyszał, ale mnie takie coś obrzydza i nie każdy się nadaje do seksu bez miłości.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Miałam, zdradziłam. Teraz płaczę

                          Jak zdradzilas to się mecz z tym sama A nie teraz szukasz pomocy

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 56

                          Odp.: Swingersi są spoko

                          To ludzie, którzy cenią wyluzowanie i mają amerykańskie podejście do życia. Uwielbiają seks i czerpią z niego przyjemność. Lubią wymieniać się parterami. To jest bardzo ciekawe.

                          Gość_Tomek
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Swingersi są spoko

                          Wybacz ale dla mnie to chore a nie ciekawe gościu 20:11. W życiu bym się nie zgodziła na coś takiego.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
5 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Magdalena Bęben Design
Branża: Biura projektowe
Dodaj firmę