Skoro tak myśli, to nie zmieniaj jego myśli. Niech się cieszy, że ma dla kogo żyć. Ale jak go planujesz zostawić to zrób to jak najszybciej, bo będzie to bolało. Mimo, że Ciebie to nawet nie wzrusza, to na pewno masz nano cząstkę sumienia...
benek13 co ty piszesz ja jestem mężatką i mnie obrzydza gdy facet mnie podrywa jeden był tak nachalny że jeździł za mną samochodem i może podwioze... zdobył mój numer tel i dzwonił pisał aż numer zmieniłam i mu nagadałam aż się odczepił i nigdy bym nie zdradziła męża ja doceniam to co mam i nie potrzebne mi atrakcje
Szanowni zdradzający.
Jeżeli jedna strona zdradza drugą, tzn. że coś nie gra w związku. Sa dwa wyjścia: zdradzający powinien porozmawiać z partnerem i postarać się coś zmienić dla dobra związku i dzieci, drugie wyjście rozejść się bo związku już nie ma, a to odbija się na życiu, biznesie (pracy) i zdrowiu psychicznym. Jeśli po zdradzie jest kac moralny to jeszcze jest o czym gadać, jeśli go nie ma to niema związku i o uczuciu nie ma co gadać, to koniec.
Spytaj się mojej byłej rogi mi doprawiala przez 5lat a na koniec jeszcze na mnie zgodziła że to ja ją zdradzałem pół miasta ja miało a ja tylko dom praca dom. Porażka gdzie ja miałem oczy że tego nie widziałem, pewnie za bardzo ufalem, no ale to już nieważne mam nadzieję że dostanie od życia za to co zrobiła.
Trzeba było wybaczyć i cieszyć się że po zdradach wróciła do Ciebie a nie od razu rozstawać się.
Gdzie teraz znajdziesz drugą?