witam za 4 tygodnie robie chrzciny.nie wiem jakie menu by.nie drogo wyszlo bo z kasa krucho a obliczylam ze,20 osob bedzie.myslalam ze,podam rosol,ziemniaczki i mieso pieczone i do tego ze 2 sorowki. Na deser kawa i tort czy w 300zl zmieszcze sie
Nie masz pieniędzy a imprezę robisz zrób tylko chrzest z chrzestnymi i koniec nie licz ze jak zaprosisz dwadzieścia osób za trzy stówy ogarniesz chyba ze liczysz na prezenty.Ale jak nie dasz nic na stół to i prezentów nie będzie.
chcialam tylko podpowiedz co zrobic by zaprosic gosci na obiad op chrzcinach.a nie na impreze alkoholowa.a prezenty to wola gosci ja nie oczekuje.
Co ty, nie zmieścisz się.
Ja jak robię urodziny dziecku na 12 osób, wydaję 300 zł, więc wątpię że ty się zmieścisz.
Żartujesz?
1. Po co Ci dziecko, jak z kasą krucho?
2. Po co robisz imprezę, jak z kasą krucho?
3. Co prawda nawet widzę możliwośc wykarmienia tych 20 osób za 300 zł Twoim menu, ale nie wyobrażam sobie, żeby nie było np. jakichś dodatkowych rzeczy do picia na stole, a to już dodatkowe koszty.
Dokładnie, a ciasto, owoce, jakieś sałatki, soki, napoje? Nie musi być 5sałatek i 8placków, ale 20 osób to bardzo dużo ludzi i cieszyłabym się, gdyby na skromne przyjęcie wystarczyło mi 700zł. Jemy mało ale zakupy w sobotę to zawsze 150zł na samo jedzenie a w tg codziennie coś się dokupuje. Miałam na chrzcinach tylko chrzestnych (dwie osoby bo małżeństwo), brat z żoną i moja mama a wydałam więcej niż 500zł. Tyle, że ja wstydziłabym się podać takie menu jakie ty proponujesz. I taka prawda, że na urodziny dla dziecka wyda się więcej niż 300zł jak jest 10dzieci, owoce, desery, lody, jakaś pizza i 300zł nie ma.
Gościu 09:17 przesadzasz. Dziecko to skarb, który nie przekłada się na pieniądze. To po pierwsze. Po drugie, pieniądze raz są a raz ich nie ma. Nigdy nie masz pewności że będziesz je miał np za rok. Idąc Twoim tokiem rozumowania co należy zrobić z dzieckiem gdy ich zabraknie? Aż boję się pomyśleć. Skąd się biorą ludzie tacy jak Ty? Jedynie w czym masz rację to to, że przy braku środków finansowych nie trzeba robić imprezy. Nie jest ona do niczego potrzebna, lepiej za te 300 zł coś dziecku kupić.
Ludzie robią imprezy dla kasy, tani obiad, jakiś placek byleby w kopertach wszystko grało. Nie miałam kasy, gdy urodziłam młodsze dziecko więc chrzciny to był obiad dla chrzestnych i dziadków, ale normalny obiad, sałatki, ciasto, wino do obiadu. To, że było 8osób nie oznacza, że mam ich potraktować byle jak. 300zł nie wystarczyłoby nawet dla 10osób. Jak się zaprasza gości to na stole musi coś być. Może ogranicz liczbę gości zamiast lecieć tanio i byle jak?
gosciu 11.41 nie robie dla kasy .po pierwsze dziecku daje sie prezenty ,pamiatki a nie kase bo kasa to dla rodzicow.pojechalas zgrubej rury
Mamuśko zrób sobie listę zakupów, oszacuj koszty, jeśli umiesz sama zrobić tort, zamiast napojów ugotujesz gar kompotu - to powinnaś się zmieścić w tej kwocie :) Tutaj nie ma co pytać bo narażasz się tyko na przykrości w komentarzach. Mogę Ci podać przepis na niedrogi i łatwy do wykonania tort :) Jeśli chcesz podaj maila. Pozdrawiam :)
tort i ciasta beda w prezencie od babci jest cukiernikiem .dzieki za odpowiedzi.zrobie tak jak piszesz Mipit.
No wiesz 300zł:20 osób to 15zł na osobę. Pomyśl o napojach, wędlinach, porcji mięsa, warzyw. Nie sądzę żeby wystarczyło. Może zaproś mniej osób?
Ludzie dlaczego jesteście do wszystkiego tak negatywnie nastawieni? 20 osób to tak dużo? Rodzice, rodzeństwo z rodzinami - to jest najbliższa rodzina. Są zaproszeni na chrzest więc nieładnie im powiedzieć po mszy papa. Chce kobieta mimo trudnej sytuacji materialnej zaprosić rodzinę na obiad. Co w tym złego? Czy naprawdę żeby spędzić miło popołudnie z najbliższą rodziną trzeba się zadłużyć? Można upiec udka, do tego dodać pieczarki i fajnie przyprawiony ryż, jakaś surówka. Po obiedzie spacer a potem ciasto i kawa. Bardzo miły dzień, wcale nie trzeba siedzieć przy uginającym się od jedzenia stole żeby było miło.
Możesz podać barszczyk czerwony z ptysiem z pieczarkami zapieczony z serem bardzo pyszne .