a bloki 75 i na rogu kopernika /iłzeckiej chyba najgorsze
W pierwszej klatce od strony Promyka, pija od rana w klatce!!!!!
eh przeczytalem "morderstwo" juz myslalem, ze cos ciekawego sie w ostrowcu wydarzylo
75 to iłżecka a nie kopernika
żule są w całym łostrowcu :-)
caly ostrowiec to jedna wielka melina :-) podzialu nima
co innego paru starszych panów alkoholików i jeden mlodszy z pierwszej klatki 36 (ostatnio go nie widac ale zawsze miał delirę) a co innego jakas totalna patologia pod znakiem wrzasków, potłuczonego szkła i maksymalnego zgnojenia. Pan Kazik nawet gdy nie mogł ustac na nogach, zawsze trafial do kosza ze szkłem. To jest po prostu inna kultura menelstwa. pozdrawiam
Iłżecka 73 pierwsza klatka od ulicy 3 pietro ,schodzi sie tam cały ostrowiec ale moze niedlugo na szczescie
Ja się wychowałem w 36. Miło to wspominam. Kiedyś z przyjemnością siadłem na trzeciej klatce na ławce i walnąłem browara. W końcu to moje bloki, moja piaskownica. Na sklepie mieliśmy kiedyś bramkę. Stało nas 7 ale, gdy strzelał S....u wszyscy byli w panice.
A menelstwo jest wszędzie. Miło, że i pod moim dawnym blokiem.
A Stawki ? Szczególnie blok 38 . Po prostu szok !!
Ciężko spotkać kogoś po 30 trzeźwego ( za dnia i w nocy) .
48 też :-/ chyba współzawodniczą ze sobą te bloki :)
Dawniej to na browara szło się na koniec miasta,a wracało chwiejnym krokiem do domku.Teraz każdy byle sklepik gorzałą handluje.
No faktycznie menelstwo to miłe zjawisko <ironia>