Zakład BERSERKER miał i ma dziesiątki klijentów, a tylko pani jest niezadowolona... Może niech pani zamiast pisać takie rzeczy niech zastanowi się nad sobą? Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z jego usług :)
O godz. 18.04 jeszcze byłeś mężczyzną Bialkov, a o 22.28 już zmieniłeś płeć?! Co z szybka metamorfoza?!
Białkov chciał a może chciała zrobić reklamę zakładowi, a że się pogubił/ła no cóż :)))))
akurat ten mechanik nie potrzebuje reklamy.Nie obraza też kobiet, ktoś napisał głupoty
Jestem kobietą i klientką w/w mechanika, bardzo zdziwił mnie wątek przez obrażoną panią zamieszczony. Prawdę mówiąc nie potrafię wyobrazić go sobie w roli osoby obrażającej kobiety. Jest kulturalnym mężczyzną, konkretnym, rzeczowym fachowcem potrafiącym "nawet kobiecie" (czyli mi) wytłumaczyć w czym tkwi problem i jak go rozwiązać w sposób tańszy lub droższy, decyzję w tej kwestii pozostawiając mi. Oczekujemy od mężczyzn by byli gentelmenami ale wśród nas dam też coraz mniej. Być może to Pani, jest osoba kłótliwą, konfliktową i nie kulturalną...
Nie zawsze mężczyzna jest jaskiniowcem ;)
Moje IWECO dostało nowe życie elektroniczne pod ręką Pana Mechanika. Polecam.
ja byłem raz u tego mechanika zostałem potraktowany profesjonalnie i zadowolony jestem z naprawy. a nie lubie ludzi takich co myślą że jak płaci to może poniewierać innych. a po za tym widziałem tablice u niego nie na tos czy top ale i LKR . Zna się na rzeczy a inni mechanicy nie będę wypisywał gdzie bo nie wypada bo jedni sie znają na tym inni na tamtym powiedzieli ze u mnie naprawa jest za droga wiec nie opłaca sie a u niego zapłaciłem 50zł i auto chodzi.
Proszę, bo chyba mi się coś zaraz zrobi. Wiele razy byłam u tego mechanika. Bardzo konkretny, rzeczowy facet. Przede wszystkim normalny! Potrafił sobie za mną pożartować, pośmiać się. Chyba, że ta pani to taka nadęta dama, że nie zna się na żartach, tudzież na innym poczuciu humoru. No błagam.
Tez tam kilka razy robiłem auto tylko jeśli chodzi o właściciela pana Piotra to mogę tylko tyle powiedzieć ze on tylko robi wrażenie. Nigdy go nie ma. Tylko takich 2 młodych chłopaków pracuje a właściciel nieslowny i wiecznie nieobecny powinien się chyba do pracy wziąć a nie lawirowac .
Nie wiesz co mówisz człowieku, pewnie jesteś z konkurencji. Właściciel firmy jest słowny i fachowy, nawet jeśli nie ma go na miejscu, to można się umówić telefonicznie, ale to się nie zdarza często. Najczęściej jeśli wyjeżdża, to po to by przywieźć jakieś części, a że czasem coś jedzie załatwić to nie zbrodnia. Jak pracuje od rana do wieczora, to kiedy ma to zrobić?
Zgadzam się z przedmówcą. Berserker jest fatalnym mechanikiem. Przetrzymuje auto, nie informuje co się dzieje, nie odbiera telefonów i jedyne co potrafi to robić dobre wrażenie. Ostatecznie i tak nie naprawił auta. Zdecydowanie ten pan powinien się wziąć do roboty a nie tylko udawać, że pracuje. Ostrzegam wszystkich przed tym lawirantem.
Wreszcie ktoś napisał prawdę o tym pseudo mechaniku co w teorii wszystko umie gożej z praktyką.
dziwne ,że już 2 osoby wypisują na tym forum, które były przy tym incydencie, dziwne..., jak to wszyscy zwolennicy tego mechanika czytają to forum.
W moim samochodzie nie działała- wysiadła klimatyzacja. Polecono mi tego mechanika. Pan zapoznał się z tematem i obiecał, że za 200 zł.naprawi klimę. według umowy auto miało być oddane po południu ale prace się przedłużyły do następnego dnia. Odebrałam samochód, klimatyzacja oczywiście działała ale tylko przez 2 tygodnie -latem... Pojechałam złożyć reklamację. Mechanik zdziwiony, że nie działa? Nie był szczęśliwy z mojej wizyty ale powołałam się na gwarancję i jego zapewnienie, że za umówioną kwotę klima będzie działać. Zostawiłam samochód w warsztacie. Przy odbiorze nawet nie pytałam o koszty, ponieważ dwa tygodnie wcześniej zapłaciłam za naprawę, która była źle wykonana. Mechanik sam domagał się w drodze rewanżu alkoholu z wyższej półki. Niestety nie dostał nic więcej. Stwierdziłam, że już raz zapłaciłam za tę usługę. Może na przyszłość wyciągnie wnioski i nie będzie odstawiał fuszerki. Dobry mechanik powinien dbać o opinię rzetelnie wykonując swoją pracę ,a nie na zasadzie "prób i błędów" Albo ktoś jest fachowcem albo nie. Ten pan trochę udaje fachowca. Dostałam wizytówki żeby go zareklamować ale po wadliwie wykonanej naprawie wizytówki trafiły do kosza...
a moja historia wygląda tak: 2 lata temu miałam prawie dwudziestoletnie auto pojechałam do mechanika bo nie zaskakiwał przy przekręcaniu kluczyka. Powycierana była zębatka jak to w starym aucie. Mechanik mówi, żebym wyłączyła silnik a ja mówię że wtedy już nie odjadę, bo nie zaskoczy. To on mi, że mi pomoże i nawet jak nie skorzystam z jego usług to odjadę. No to Ok. Kazał otworzyć maskę zajrzał przekręcił kluczyk i nic. Po jakiś czasie wystawił diagnozę i podał cenę (kosmiczną). Wiedziałam ile to może kosztować a on podał dwa razy tyle!!! Gdy zrezygnowałam, to pan mówi ciekawe jak pani odjedzie z uśmiechem wrednoty z miną kpiąca drwiącą... Otworzyłam ponownie maskę i dużym kluczem stuknęłam ze dwa razy w bendiks czy jakoś tak to się nazywa i odpaliłam z kluczyka silnik. Podziękowałam panu za pomoc i powiedziałam tylko: to że blondynka to nie znaczy, że głupia. Usmiechnęłam się szeroko i odjęchałam. Mina mechanika bezcenna. To działo się w Ostrowcu u pana... do tej pory jak wspominam to śmiać mi się z niego chce. Panowie kobiety nie są głupie i nie da się ich tak łatwo oszukać.
miałam doczynienia z tym panem mechanikiem i powiem tak:owszem jest niesłowny i nie do końca kompetentny ale w życiu nie powiem ze jest niegrzeczny.Zawsze była bardzo miły wobec mnie nawet gdy ja pod wpływem emocji nie byłam milutka.
Bo on należy do mechaników bez jakiegokolwiek przygotowania zawodowego o tak zobaczył, że mu to idzie i się wziął za naprawę. Tylko czasy nie te i technologia samochodów. Dobry mechanik to dzisiaj rzadkość bo poza wiedzą trzeba mieć kasę na odpowiednie narzędzia i urządzenia.