Zmień wszystko teraz bo póżniej tylko żal pozostaje że nie umiałaś sobie poradzić dzieci odejdą i co .Spróbuj rozmowy szczerej a jak Tobie zależy to walcz o niego i o swoje a przede wszystkim o swoje.Może zwykły robotnik lepszy od tyrana.
Nie słuchaj tych wszystkich głupich rad, masz wspaniałego męża jest odpowiedzialny za rodzinę z tego co piszesz i jest jej głową, doskonale planuje i zarządza rachunkami, na rozwodzie tylko stracisz, tak materialnie jak i duchowo. Powinniście więcej rozmawiać o swoich potrzebach i oczekiwaniach i o tym na ile jesteście w stanie sobie pozwolić.
Zarabia ,zajmuje się dziećmi, domem i musi wołać od niego na podpaski-szok
Jesteś źle zorientowana,ona używa tamponów OB, są droższe.
Ma kochankę na bank. Rozejrzyj się dobrze kobieto.
Sprawdz finanse każe tobie oszczędzać a pieniądze wydaje na kochankę bo tak się nie zachowuje mąż i ty także dysponuj finansami ,-wspólne konto, karta
hej. Nie chce rozpoczynac kolejnego watku wiec napisze tutaj. Chciałabym zebyscie doradzili mi odnośnie mojej sytuacji z mężem.
Sytuacja wygląda następująco że jestem w związku małżeńskim dopiero od 2 lat a ogólnie jesteśmy razem od 4 lat nadmienie że sama mam aktualnie prawie 22 lata. Mamy synka 2letniego. Przez pryzmat czasu coraz częściej myślę o tym że zmarnowałam sobie życie przez to że tak wcześnie weszłam w dorosłość i nieodpowiednio wybrałam partnera. Mój mąż pracuje ja aktualnie nie bo kończe jeszcze szkołę i dodatkowe kursy . Mieszkamy w mieszkaniu po mojej babci. On ma nieciekawa sytuacje rodzinna praktycznie z rodziną wogóle nie utrzymuje kontaktu nawet na święta. Jest wobec mnie bardzo zaborczy normalnie nie wychodze nigdzie z domu na jakies imprezy czy z kolezankami a jak przyjedzie moja siostra i chce wyjsc gdzies ze mna wyrwać mnie z domu to mi zabrania bo twierdzi ze zaraz sie kolo mnie beda krecic jacys faceci, ponadto mam zamiar zalozyc po nowym roku dzialalnosc gospodarcza w swoim zawodzie i stwierdzil ze sie przebranzowi i bedziemy pracowac razem nawet juz zapisal sie na kurs po to zeby sie przekwalifikowac. Dla mnie to jest niekomfortowa sytuacja czuje sie osaczona przez niego dodatkowo juz nie moge zniesc tego ze cos mu sie w domu pobrudzi, wyleje na podloge a on to zostawia a panele nowe wybuliło karnisze od wakacji przywiesza nie mam przez to firanek w dnyna rodzin jeoknach i zostawia ciuchy i wszystko na podlodze sam też chodzi niechlujnie ubrany i wogole. Czuje się w swoim domu jak sprzątaczka on tego wogole nie docenia myśle nad odejsciem od niego bo nie moge juz tego wytrzymac ale nie wiem jak on sobie poradzi bez mieszkania i wogole bo jesteśmy tak naprawde jego jedyną rodziną. chciałabym zobaczyc co sadza o tym ludzie z zewnatrz czy ja sie czepiam czy to rzeczywiscie nie jest normalne i wogole. Proszę o obiektywne odpowiedzi. z gory dzieki
Aga -bardzo powaznie zastanów sie nad kontynuowaniem tego małzenstwa. Wierz mi- lepiej nie bedzie, bedzie gorzej.Chyba ze porozmawiasz z męzem i jasno postawisz sprawe, ze powiesz mu to samo co napisałas tutaj i ze jesli sie nie zmieni to nie widzisz innego wyjscia jak rozwód, bo Ty, do pierona tez musisz miec swoje zycie. I nie mozesz stale przez 24 godziny byc z nim.Tez potrzebujesz oddechu.Podejrzewam ze masz kolezanki, czy one przychodza do Was?Pewnie nie, bo maz nie pozwala.Zastanów sie dziewczyno.
widocznie o siebie nie dbasz i dlatego tak sie zachowuje bo sie toba brzydzi
Dziękuje za słowa otuchy, za miłe i te mniej miłe. Dobrze, że wiem jakie jest zdanie innych osób, bo myślałam, ze mi poszło na głowę.
Pismem rozumiem, że radzisz, aby mąż tej Pani zrobił badania tarczycy bo u niego coś z hormonami nie tak!!! stąd też to zachowanie.
Gosc z 13:27 to pewnie facet taki sam jak mąz załozycielki watku.
na bank nie ma nikogo, bo nie wychodzi na narady, nie zostaje dłużej w pracy, nadgodziny ''robi'' w domu. Jak gdzieś jedzie to tylko z nami lub z córkami. Obaw o kochankę nie mam.
Właśnie tego możesz być pewna że kochanki nie ma , jak by miał to z miejsca robi się milutki , bo musi sumienie zagłuszyć.Tak to jest z facetami
21:54 tu masz całkowita rację. Mój od pewnego czasu zaczął być dla mnie bardzo miły, opiekuńczy, troskliwy, zawsze zgadzał się ze mną i to mnie zdziwiło , bo reklamówki z zakupami nawet mi nie pozwolił nosić.
Zaczęłam obserwować i co , spotykał się z kochanką.
Lepiej jak facet jest sobą , fochy można znieść , ale kochanki znieść się nie da.