Mam pytanie czy warto chodzić na dodatkowe lekcje historii do pani Waszkiewicz?
Chcę zdawać maturę rozszerzoną z historii, a słyszałem właśnie o tej pani.
Polecacie?
Chcesz zdawać historię rozszerzoną i nie dasz rady się nauczyć na własną rękę? Historia nie jest trudna do nauki.
Po lekcjach u pani Waszkiewicz wszyscy dostaja się na studia na prawo itd. Poleam
Korepetycje z historii, kpina. Rozumiem z chemii, matematyki, fizyki. Ale z historii? Raczej pasjonatem/pasjonatką nie jesteś, tylko leniem.
Ta pani uczy w Ożarowie w gimnazjum i po jednej klasie w liceum. Na jednej lekcji jest po kilka osób,dlatego jest taniej. Lekcje odbywają się co najmniej dwa razy w tygodniu. Dla mnie to zwykła masówka, na której najwięcej jest dyktowania. Popieram Aleksandrę.
Ja chodziłam na korepetycje do p. Waszkiewicz. Jak najbardziej polecam. Nie było żadnej masówki ani dyktowania;/ Dużo więcej materiału, ćwiczeń z mapą niż na normalnych lekcjach szkolnych. A co najważniejsze u Pani Profesor można dobrze przygotować się do pisania wypracowania, które jest obowiązkowe na maturze z historii rozszerzonej. Nikt na lekcjach historii nawet o tym nie wspominał nawet nie przedstawił schematu. Obecnie jestem na trzecim roku Prawa.
jeżeli uważacie żę nauczyciele w liceum są was w stanie przygotować dobrze do matury rozszerzonej z historii to chyba się mylicie!!
Jak się sam nie weźmiesz do solidnej nauki, to nikt nie będzie w stanie przygotować i nie ważne z jakiego przedmiotu. Chyba, że jesteś geniuszem.
Ja uczyłam się na maturę z historii sama i nawet by mi do głowy nie przyszło, żeby chodzić na korki z przedmiotu, który spokojnie mogę sama ogarnąć. Też zdawałam rozszerzony i naprawdę przesadzacie. Wystarczy tylko zainteresować się tematem.
Nie , to nie chodzi o panią Wawrzkiewicz, tylko Waszkiewicz. Często ludzie mylą te nazwiska.
to wszystko jest bardzo proste, póki się nie zobaczy arkusza; matura to nie jest 'opisówka', na którą wyryjesz wszystko na pamięć i piszesz; są różne typy zadań, które należałoby ćwiczyć, to samo tyczy się wypracowania; ale przecież wszyscy tutaj zdawali nową maturę i to zdawali z historii, i wręcz fenomenalnie im poszło:)
No nie wiem, umiejętność kojarzenia faktów i wyciągania wniosków przy nauce historii jest niezwykle ważna.
Bo korepetycje według dzisiejszych licealistów to gwarantowane dodatkowe 30% na maturze, przynajmniej tak im się wydaje. W ogóle bez sensu jest ta presja, żeby chodzić ze wszystkiego na korki. A historia jest takim przedmiotem, że spokojnie można wszystko ogarnąć, nawet korzystając z samego internetu.