No właśnie sama mówisz, że jeśli kocha nie ulegnie. Dlatego uważam, ze jeśli zdradza to nie kocha, a jak nie kocha niech sobie idzie. A jeśli mąż odwzajemni to spojrzenie, nie wiem co zrobię, ale na pewno nie rzucę się na tą kobietę. nie wiem co sugerujesz w nawiasie, ale w sumie dociekać nie będę.
a jesli chodzi o to, ze odebrałam personalnie, to wkurzają mnie takie teksty jak to kobiety sa winne rozpadom małżeństw, a facet ewentualnie się wziął bo ona dała. Dlaczego nie ma odwrotnie, facet dał to sobie kobieta wzięła? Tak jakby kobiety były winne całemu złu tego swiata, a wiesz co jest ciekawe, że zazwyczaj same kobiety tak mówią.
Odezwał się ten nie z poziomu rury co sam zabiera głos! Ha, dobre
Pisałam do kiki23, wpis z 16.11.2011, g. 9.31
Nie wiem co ta Ada ma w głowie i po co to robi co za czasy co za ludzie????
chyba nadal żyje w nieświadomości!rogacz he!
ludzie ale namieszaliście!Ada o której mowa mieszka w Londynie i nie ma męża...przynajmniej na razie!
ale za to ta druga ma męża i jak się okazuje kochaś kopnął ją w tyłek więc co......została z mężem rogaczem hehehe a to dobre!
Ale Wam się nudzi. Jedna jaką znam ma męża i wiedzie im się bardzo dobrze. A Wy ludziska się wstydźcie, że z zazdrości takie pierdoły wymyślacie.
mi takie plotki rozbiły małżeństwo a to dlatego ,że jakaś zazdrośnica nie mogła znieść że mam super męża, udane życie. teraz już nie mam
podobno w każdej plotce jest ziarenko prawdy!
może i jest a może niektórzy po prostu lubią wchodzić w czyjeś życie z butami
Szkoda że Ada się nie zastanowiła jak zaczęła wchodzić z butami w cudze małżeństwo!Była taka pewna siebie a tu co...?Zonk!Facet wybrał żonę!a jej pozostał kac moralny!!!