Tacy ludzie będą mieli za jakiś czas odchowane dziecko lub dzieci, skończone studia i lepszą pracę. Zaczną żyć pełnią życia a Ty dopiero będziesz się rozglądać za partnerem gościu 08:02. Śmiejesz się z czegoś o czym pojęcia nie masz. Kiedyż Ci ludzie mogą śmiać się z Ciebie.
a kto ci kaze miec dzieci? na sile robic z siebie uziemionego na samym poczatku zycia
Kto Ci powiedział że czuję się uziemiony ? Wręcz odwrotnie. Właśnie na dzieci najlepszy czas jest w młodości, takie moje zdanie gościu 18:07. Nikt mi nic nie każe, ja po prostu tak chcę.
Oooo tak, zaczną żyć pełnią życia z dzieckiem/dziećmi, pracą i kredytem na głowie yhy :D Najlepiej to ożenić się zaraz po liceum, narobić dzieci, a potem być zmuszonym to łapania byle jakiej pracy, bo trzeba na dom zarabiać i kredyty. Wyobraź sobie że nie wszyscy chcą w młodym wieku zaplanować sobie tak życie.
Zabawny jesteś gościu 18:41, nawet bardzo. Twoje myślenie jest na poziomie gimnazjalisty, może więc faktycznie Ty się na razie nie żeń. Nie masz pojęcia o normalnym życiu rodzinnym. Wyobraź sobie że nie wszyscy są w życiu takimi materialistami jak Ty ;) To, że ktoś wcześniej założy rodzinę i ma dzieci nie oznacza, że nie jest szczęśliwy i mu się nie wiedzie. No ale co Ty możesz na ten temat wiedzieć ? Przekonasz się kiedyś.
Pod warunkiem ze taki po 30 bedzie ja chcial. Znam sporo 30 kilku latkow ktorzy przebieraja w kobietach, jednoczesnie sie nie wiazac takze nie generalizuj ze facet po 30 jest jskis wybrakowany
a jak mam się czuć? mam 33 lata, chciałabym mieć dziecko, męza, fajną rodzinę, ale się na to nie zanosi. tak, czuję się jak stara panna, szczególnie gdy spotykam się z koleżankami, a wszystkie poza mną zamężne, gadają o dzieciach itd. ciężko się nie poczuć jak stara panna, no niestety
trzeba było dłużej szukać królewicza :-) ten zły, bo za mało zarabia, ten za gruby, ten za chudy, ten za mały a tamten łysy albo ma za długie włosy. Jak ja się biedna pochwalę takim przed koleżankami? teraz po 30 i płacz, jeszcze z rok i pewnie zostaniesz feministką.
Legalny a Ty czemu szukasz królewny? :D Było nie wybrzydzać, że ta nie zadbana, ta za gruba nie wyćwiczona :)
06:00.Bo i tak nie znajdziesz z takim charakterem.
Znaleźć dzisiaj nie jest trudno,ale znaleźć kogoś na poziomie to już jest sztuka. Też jestem można powiedzieć starą panną z dzieckiem ale nie szukam,bo desperacja i pośpiech,albo złapanie kogoś byle nie być samemu to najgorsze co może być dla każdego człowieka. Można w ten sposób zmarnować sobie życie do końca,bo czasem odwrotu nie ma
Myślę podobnie jak gość legalny. Ma człowiek dużo racji.
12:57. Jest dwa wyjścia: albo nie masz świadomości, kogo popierasz, albo chciałaś(pomimo tego, że niby nie szukasz)przypodobać się legalnemu, bo a nuż akurat.......On szuka kandydatki na surogatkę dla zrealizowania swojego życiowego celu, to może się zdecyduj.Biznes jest biznes.
No jeśli ty tak mówisz to na pewno musi być prawda.
To sama biologia i prawda o życiu gościu 00:14. Nic na to nie poradzisz, nawet jeśli się z tym nie zgadzasz.
Nie zgadzam sie z wami. Kazdy czlowiek to indywidualnosc. Jeden chce i czuje potrzebe zakladania rodziny a inny woli byc wolny i realizowac sie np w swej pracy czy pasji. To nie XIX wiek, kazdy ma prawo do szczescia, a pamietaj my ze szczescie dla kazdegi jest czyms innym. Jedna kobieta sie spelnia np jako matka i zona, inna zarowno w pracy jsk i w domu, a kolejna np samotnie wychowujac dziecko i pracujac realizujac pasje. Ciezko dzis o milosc o odpowiedzialnosc wiec niejednokrotnie lepiej byc wolnym niz pakowac sie w zwiazek ktory meczy psychicznie i nie daje szczescia. Po ci byc z kims tylko po to aby kogos miec ? Czesto w niewlasciwym zwiazku mozna czuc sie bardziej samotnym niz bedac singlem. I nie ma czegos takiego jak stara panna. Dzis kobiety sa niezalezne i nie potrzebuja meskich portek aby sie utrzymac.
No jeśli wmówiono Ci że praca jest sensem Twojego życia i to daje Ci szczęście gościu 17:32 to Twoja sprawa ;) Dla mnie praca służy tylko i wyłącznie zarabianiu pieniędzy i to zawsze w taki sposób aby mieć również dużo wolnego czasu. Praca świątek piątek od rana do wieczora mnie nie interesuje bo to współczesna forma niewolnictwa a niektórzy jeszcze się z tego cieszą i twierdzą że robią karierę. To dopiero zniewolenie ;) No ale jeśli są szczęśliwi niech tak mają. Każdy sam tworzy swoją rzeczywistość.