Nie zwalajcie wszystkiego na dobrą zmianę bo się ośmieszacie. Jakoś przez ostatnie osiem lat nie przeszkadzał wam wzrost cen a one rosły i rosły... Teraz przynajmniej ten wzrost nie daje się tak we znaki, przynajmniej ja go nie odczuwam. Pracujemy z żoną, dodatkowo dostajemy 500 zł na dziecko, jest OK.
Gosciu z 10:08 ciekawe ile masz na reke bo ja mam 1114 zl.i mam prawo sie obawiac a jeszcze zobaczymy po Nowym Roku a ja znam takich jak ty nie wiedza za co pieniadze biora i musza szczekac w odwrotnym kierunku
10.08 pisze ze oboje z zona pracują wiec proste jest ze pieniadze dostają za swoją pracę a nie za nic
Mam troszkę więcej od Ciebie ale co to zmienia? Podwyżki były, są i będą. Minimalna pensja również wzrosła, rząd dał 500 zł wskutek tego te podwyżki nie są dla mnie aż tak straszne jak to bywało co roku. Ogólnie jestem pozytywnie nastawiony czego i Tobie życzę.
na targ po masło po 3 zł osełka u kobitki swojskie i ekologiczne
Autentyczne: - A czym Pani zrobiła wzorek na masełku? - a grzebiniem, Pani. Smacznego masełka z targu.
Może kupiła specjalnie grzebień żeby robić nim wzorki i nie czesze tym samym włosów...
a jak to ta stara cena?dziś ceny kształtuje wolny rynek!nie ma do czego porównywać jak za PRL-u gdzie ceny były ustalane dla każdego produktu w każdym sklepie ten sam artykuł kosztował tyle samo,a wy ciągle zadajecie pytania gdzie co taniej,a któż będzie za tym latał i wam ustalał gdzie taniej!
Jak by był wolny rynek to masło by staniało, podobno mleko rolnicy sprzedają taniej niż w lato.
Chodzi o to, że rolnikom nie opłaca się produkować mleka i masła bo unia nie pozwala. To jest chore. Tak samo jest z żywcem. Do tego doszło że Niemcy ustalają nam ile czego mamy produkować tylko po to aby od nich sprowadzać drożej to, co moglibyśmy mieć taniej i lepiej u siebie. Chore to jest i tyle.
Zapomnij, będzie tylko drożej i to w bardzo szybkim tempie.
Żadne 500 plus z tym nie ma nic wspólnego zazdrośniku z 19:37. Nie ośmieszaj się.