nie wolno zdradzać swoich marzeń bo się nie sprawdzą /;-)
Położyć się wieczorem spać a rano obudzić się 20 lat temu wokalistą Iron Maiden. Ave Bruce! :-)
A ja marzę o tym samym co Gość powyżej i oby tym dzieciom i ich rodzicom nie brakowało dachu nad głową,oby mniej było chorób,chciwych ludzi,urzędników bez serca!
to pisałam ja,Doda.
a moze spotkasz przypadkowo tak jak ktoś pisał w poście po 30 latach
Marzę, by spotkać dziewczynę, w której się zakochałem paręnaście mięchów temu. Nawet słowem się do niej nie zająknąłem, że mi zależy, chociaż miałem parę okazji. Potem zniknęła z mojego pola widzenia! Chcę ją spotkać i nie pozwolić odejść, tak jak wtedy.
Do 18:37 Marzenia mają to do siebie, że czasem się spełniają! Tylko trzeba wyjść im naprzeciw!
marzę by nic się nie zepsuło w moim życiu, byśmy dalej wiedli dostatnie życie, byśmy byli zdrowi i bardzo się kochali, by dzieci były szczęśliwe
chyba tyle :)
A ja marzę o świętym spokoju. Chyba to jedyne, czego mi całe życie brakuje. Ale, żeby to marzenie się spełniło, to bym musiał wysłać w kosmos parę osób ;)
A ja o mieszkaniu.Mam dość lokatornego,od paru lat tylko przeprowadzki i przeprowadzki.Tylko sznurek...i nic więcej
Mam identyczne marzenia jak gość z 09:17
To ja napiszę co mi się marzy odnośnie Ostrowca. Marzę, żeby do miasta ściągnięto kilku inwestorów, którzy poprawią sytuację na rynku pracy. Żeby za nimi przyszli kolejni i niech ten mój kochany Ostrowiec się odbije. Wiadomo, że jak gospodarczo ruszy z miejsca, to i w innych kwestiach się poprawi: powstaną nowe kluby, restauracje, puby, może częściej jakiś ciekawy koncert się trafi. No i może ludzie będą się częściej uśmiechać i nie będą marzyć o wyrwaniu się z Ostrowca.
Lotka... tylko, że szczęścia nie da się kupić za żadne pieniądze świata!
a ja chcę mieć męża, który mnie będzie kochał
Sporo tu nas z podobnymi marzeniami, ale ja jeżeli bym miała cofać czas to najlepiej o rok, tak żeby marzec 2012 nigdy nie zaistniał i jeszcze październik bo był dla mnie najsmutniejszy. Wyjechać - było by to zapewne jakieś rozwiązanie-taka całkowita zmiana otoczenia bez żadnych skojarzeń, ale niestety nie mogę...Pozdrawiam goscia z 10:14 i 10:17(anytsuj czyli chyba justyna) co ma identyczne marzenie jak ja.