Prezydent wybrany dzięki konfederatom wpisuje się w czarną stylistykę marszu skrajnej prawicy.
Konfederacja wraz z Prezydentem wreszcie ma kompletną i silną reprezentację polityczną.
Pisowska przystawka gdzieś ginie w środku marszu bez większej uwagi mediów.
PiS z wodzem w podeszłym wieku postawił na emerytów i nic dziwnego że wymieranie elektoratu osłabia jego pozycję. Czy zdecydują się być przystawką dla Konfederacji by przetrwać czy jak zwykle podzielą się na kanapowe partyjki w stylu PC i im podobne?
Marsz buduje nowy układ konfederacyjnego zaplecza politycznego Prezydenta i nowego lidera prawicy ze wsparciem Prezydenta. Mentzen rozdał znaczone karty i zgarnął całą pulę.
Mentzen jakieś stoliki kiedyś poprzewracał. Posprzątaliście już? Gdybyście nosili długie spodnie dawno już byście rządzili. Widać jeszcze nie pora.