Pierwsze zwycięstwo Szatana - zanegowanie jego istnienia.
Wszystkie IQ są niczym wobec potęgi boskiej i mocy piekielnych.
Jeśli Bóg nie istnieje skąd wziął się świat? Na to pytanie odpowiedział Stephan Hawking?
"Wielki wybuch" też musiał mieś swoją materię. Skąd ona się wzięła?
Każdego dnia doświadczasz bożej łaski. Otwórz się na nią póki nie jest za późno.
Podpisywać to ty się możesz, jednak jak jest naprawdę i tak przekonasz się dopiero po śmierci. Do tego momentu pewności mieć nie możesz..
Nie kpij więc z wiary i nie prowadź tą drogą innych.
Rozróżniaj złe uczynki od całości, gań złe postawy nie plugawiąc wszystkich innych.
Plucie na Boga jest jak plucie pod wiatr - Jego potęgi twoje słowa nie naruszą, a skazę zostawią na Tobie.
Nie namawiajcie do wiary i do podazania ta droga innych :-) to dziala w dwie strony ;-) masz wlasny rozum? Nim sie kieruj a nie tym co Ci mowia i nakazuja badz zakazuja inni :-D
@pajączku - rozum człowiekowi dał Bóg. Bez niego byłbyś zwierzęciem.
Ale to Ty decydujesz jaki użytek z niego zrobisz - Bóg dał Ci również wolną wolę abyś mógł wybrać.
Nikt nie zmusi Cię do miłości - musisz jednak wiedzieć jaki będzie Twój koniec kiedy od Boga się odwrócisz.
Wtedy decyzja należeć będzie już wyłącznie do Ciebie.
Amen
Czytając wypowiedzi gościa z 10:57 i późniejsze jego wpisy, odnoszę wrażenie, że jest opętany, przynajmniej tak gada :-]
Jedyne zdanie, z którym się zgadzam, to:
"Rozróżniaj złe uczynki od całości, gań złe postawy nie plugawiąc wszystkich innych."
To jest motto, którym kierować się powinien prawdziwy katolik. Obawiam się, że tym spod znaku "TV Trwam" i "Radia Maryja" jest to obce, bo są zaślepieni i nie potrafią z potoku słów swojego pasterza ojczulka TR wychwycić tego, co na prawdę płynie z Pisma Świętego, a co jest zwykłym szarlataństwem i zaprzeczeniem słów Chrystusa.
@... - nie masz pojęcia co to jest opętanie.
Nie wiesz czym jest opętanie i jak ono się objawia. Nigdy człowiek opętany nie głosi chwały bożej, gdyż złe moce jakie opętanym zawładnęły nie są wstanie tak dalece ukryć swojej niechęci wobec Boga.
Głoszenie prawdy bożej to nie szarlataństwo - to ciągła walka ze złem i grzechem.
To, że ktoś wypomina Ci grzech nie robi to aby potępić Ciebie, ale żeby potępić złe uczynki Twoje.
Dlatego dla takich jak Ty podany został przykład opętania o godz. 10:57, abyś zrozumiał czym jest ten akt potrafiący zniszczyć człowieka i doprowadzić go do cielesnej zagłady.
opętanie opętaniem, następny marsz będzie lepszy (może z udziałem Jąśnie Pism..a K........go)
Opętanie to dobrze znana odmiana nerwicy a egzorcyzmy to oszustwo . Nie zmienia to faktu , że stale rośnie liczba egzorcystów zajmujących się " wypędzeniem diabła" i nie słabnie zainteresowanie mediów tym rzekomo nadprzyrodzonym zjawiskiem. Dlaczego ? . Bo diabeł ciągle świetnie się sprzedaje
Chłopie (z 12:13), zdradź mi co bierzesz, ile za to płacisz i gdzie to można dostać? ;-) Niezłego "kopa" daje ;-)
Jak juz ustalone co to opetanie to wypada tylko dobrego egzorcyste do Torunia wyslac.
Gosciu 11:13 teraz mi cos wmawiasz i zachowujesz sie jak ci co wmawiaja wierzacym ze Boga nie ma :-) ja wierze w ewolucje dzieki ktorej korzystam z mozgu jak korzystam a skad wiesz jak mysli zwierze? Na dobra sprawe niech ma umysl genialnego naukowca ale jak ma sie rozwinac czy cos zbudowac? Widzisz psa budujacego dom? Nam sie udalo ze ewoluowalismy od malpy ktora ma najwieksze zdolnosci manualne :-)
@pajączku - oto odpowiedź na Twoje wątpliwości co sprawia, że człowiek buduje a zwierzę nie.
Człowiek i bez rąk będzie tworzył rzeczy o których najinteligentniejsze zwierzę mogłoby tylko pomarzyć.
http://pl.gloria.tv/?media=244077
Dla pozostałych prześmiewców i drwiących - każdego z nas czeka ten sam koniec. Czy będziecie na niego przygotowani czy też nie zależy wyłącznie od was.
Nikt nie dostanie już drugiej szansy - wszystko co czyniliście będzie każdemu sprawiedliwie policzone.
Możesz nie wierzyć ale nie śmiej się z tych, którzy wierzą. Wbrew pozorom ich sytuacja jest i tak lepsza, już Pascal doskonale o tym wiedział..
Wierzysz, czy nie wierzysz - nikt się Ciebie o to w dniu śmierci pytać nie będzie.
Nie będzie żadnego odwołania, żadnej nadziei, żadnego wytłumaczenia, że Ty nie wiedziałeś,
że nie mają prawa Ciebie sądzić ponieważ Ty nie wierzyłeś.
Tak jak przed sądem ziemskim nieznajomość prawa nie chroni Ciebie przed karą, tak i na Sądzie Ostatecznym również Twój brak wiary w istnienie "Życia po życiu", nie będzie dla nikogo żadnym wytłumaczeniem.
Różnica tylko taka, że na ziemi masz nadzieję iż po odbyciu kary winy będą Ci odpuszczone - po śmierci nie ma już nadziei.
Jest tylko wieczność udręki, bólu, męki straszliwych bez chwili ulgi i nadziei, że kiedyś to się skończy.