ja kończąc kurs nie umiałam wzniesienia robić a parkowania wcale nie miałam ćwiczonego. instruktor kazał mi wykupić 3-4godziny i wtedy szlak mnie trafił! zapłaciłam za kurs i powinien zmieścić program w tych 30godzinach. godziny dokupiłam a i tak zdałam za 3razem bo właśnie to wzniesienie mi wadziło.
to widocznie kiepska byłaś ... bo to jedyna firma która ma wzniesieni na pacu i wiem że ćwiczą non stop ten ręczny .... Żal!!
ale ja akurat nie miałam! bo albo już ktoś robił albo było ciemno i niestety pan N zawiódł mnie.
ja właśnie tam robię. siedze na wykładach jak głupia. Pani Marzena coś tłumaczy a ja nie wiem o co kaman :D tak jak większość grupy. dziś już nerwy miała do nas i przyznała że tak "pojętnej" grupy to jeszcze nie miala. ale moim zdaniem nie bardzo umie przekazac wiedze.
koleżanko chyba jesteśmy na tych samych wykładach, ale coś mi się zdaje,że chyba Ci się coś pomyliło bo ja nie zauważyłem żeby Pani Marzena miała jakieś nerwy do grupy!! a wręcz przeciwnie zawsze zadaje pytania i z grupą rozmawia, analizuje problem i tłumaczy widocznie nie chcesz słyszeć tego co powinnaś a teraz jakieś pretensje wysuwasz na forum jak dopiero zaczęły się wykłady. Więc zamiast wymyślać głupoty to weź się za naukę przepisów i będziesz wiedziała w tedy o czym Pani mówi, a mówi bardzo wyraźny językiem a nie rzuca paragrafami, ma najwięcej informacji za tego co zauważyłem więc zacznij z tego korzystać ... jak nie rozumiesz - to się zapytaj !! a dobrze wiesz że Ci odpowie...
widać chodzicie na wykłady z moją siostrą bo wczoraj właśnie była tam na wykładzie i podzieliła zdanie przedmówcy że słabo tłumaczy ta Pani Marzena. Ja sam nie wiem. Robiłem prawko w Kaskaderze i do prawdy nie wiem co podkusiło siorę żeby polazła do tej szkółki ;/
a w Kaskaderze to jak wyglądają wykłady chodziłam to wiem szybko szybko i nie ma 30 godz teorii.
tak, tak konkretnie i rzeczowo i zdajesz za piątym podejściem, z tego co słyszałem Kaskader ma jedną z najniższych zdawalność ???
słabo tłumaczy ??? a co takiego jest niejasnego w rozumieniu interpretacji znaku drogowego bo jak dobrze wiem to na razie jest ten etap ...
Wiesz, najlepiej to oczernić instruktora.
Bo sami kursanci to niewinni są zawsze.
Instruktor wcale nie musi sie zmieścić w 30h, po tej liczbie MOŻE cie dopuścic do egzaminu, ale nie musi. To jest tylko minimum, szkoda, ze ci nie kazal jeszcze drugie 30h wykupić moze bys sie wtedy lepiej nauczyla. Strasznie smieszy mnie twoj komentarz. Jakim trzeba byc, zeby wzniesienia nie opanowac? Co jest w tym trudnego ?
ja np też wzniesienia nie umiem do tej pory chociaż już jestem po 19godzinie! choć się staram to zawsze zjeżdżam w dół bo na początku puszczam za dużo sprzęgła a jak już wzolnię ręczny to nie mam co więcej puścić. zjejdzcie z dziewczyny. ma prawo do swojego zdania
może taka metoda na wzniesienie wam pomoże - ja zawsze puszczała sprzęgło do momentu aż fotel zaczynał drżeć, no i potem już wszystko po kolei i zawsze skutkowało :)
autosaw jest całkiem spoko, to kursancie przede wszystkim muszą się skupić nad nauką
Ja też robię kurs w Auto Sawie. Ze szkoły jestem zadowolona. Wykłady prowadzone przez Panią Marzenę są rzeczowe i przejrzyste. Z jazdami też nie najgorzej. Jeżdżę u Pana Pawła.P. Na luzie tłumaczy manewry. Instruktorem jest niezłym. Da się z nim pogadać na różne tematy. Jedyny mankament jest taki że często podczas jazd długo nawija ze swoją dziewczyną czy żoną przez telefon. Czasem nie wiem jak mam się odezwać z pytaniem do niego skoro jest zajęty rozmową. To tylko jedyna wada. Ogólnie jestem usatysfakcjonowana.