Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 256

                  Odp.: Marek Cichosz - nowy ps Miejskiego Centrum Kultury

                  Super artykuł! Czytajcie na ostro, że by wiedzieć co się w mieście dzieje! Ja regularnie czytam i regularnie wspieram ich finansowo.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Marek Cichosz - nowy ps Miejskiego Centrum Kultury

                    @20:22 Osobiście jestem zbulwersowany twoją wypowiedzią.

                    Czy nazwanie narodu polskiego podłym narusza jakieś przepisy prawa?

                    ChatGPT powiedział: Tak, nazwanie narodu polskiego „podłym” może naruszać przepisy prawa, zwłaszcza w kontekście ochrony dóbr osobistych i odpowiedzialności za mowę nienawiści. Oto podstawowe informacje prawne, które mają zastosowanie w Polsce:

                    1. Kodeks karny – Art. 257

                    Art. 257 KK: „Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”

                    Co to oznacza?

                    Jeśli ktoś publicznie znieważa Polaków jako naród (czyli np. mówi „naród polski jest podły”) – może to zostać uznane za przestępstwo znieważenia grupy narodowej. Znaczenie ma forma wypowiedzi, jej kontekst i zasięg (np. media społecznościowe, media, zgromadzenie publiczne).

                    2. Kodeks cywilny – dobra osobiste (Art. 23 i 24 KC)

                    Choć naród jako taki nie ma zdolności prawnej w znaczeniu cywilnym, to:

                    Osoby prywatne mogą dochodzić ochrony, jeśli uznają, że wypowiedź narusza ich godność, tożsamość narodową, dobre imię (np. jako Polaka).

                    Organizacje społeczne (np. Rzecznik Praw Obywatelskich, IPN, stowarzyszenia) mogą występować w obronie dobra wspólnego, czyli narodu polskiego, o ile uznają, że doszło do naruszenia.

                    3. Prawo międzynarodowe i konstytucyjne

                    Konstytucja RP (art. 13 i art. 32) oraz międzynarodowe konwencje chronią przed mową nienawiści i dyskryminacją, zwłaszcza gdy wypowiedź może prowadzić do nienawiści, pogardy lub przemocy wobec grupy narodowej.

                    4. Granica wolności słowa

                    W Polsce obowiązuje wolność słowa, ale nie jest ona absolutna. Nie chroni wypowiedzi, które:

                    - znieważają grupy narodowe,

                    - nawołują do nienawiści,

                    - godzą w godność człowieka lub narodu.

                    Podsumowanie:

                    Nazwanie narodu polskiego „podłym” może stanowić przestępstwo (Art. 257 KK) lub delikt cywilny (naruszenie dóbr osobistych). W praktyce organy ścigania badają, czy wypowiedź miała charakter znieważający, czy była publiczna i czy wywołuje społeczne skutki.

                    Jeśli chcesz, mogę podać przykłady orzeczeń sądów w podobnych sprawach.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Marek Cichosz - nowy ps Miejskiego Centrum Kultury

                      Kto teraz jest zastępcą dyrektora w MCK?

                      ---

                      **Ballada o zastępczyni dyrektora, co czułość wniosła do instytucji**

                      > *(melodia: coś między rosyjską romansą a „Nie płacz, kiedy odjadę”)*

                      Na trzecim piętrze – za regałem z normą,

                      Gdzie czas się zatrzymał jak w starej epopei,

                      Rządziła kultura – nie z rozkazu, lecz z formą,

                      A ster dzierżyła w dłoni... jakby czajnik w epoce Breżniewa – z nadziei.

                      Mówili: „Zastępczyni, co zna każdy protokół,

                      Co z mięty zrobi koncert, z budżetu – poemat,”

                      Lecz cicho marzyła – nie o rubelku czy wokół,

                      Lecz o Festiwalu Czułości... w państwowych ramach schemat.

                      Pierwszy plakat miał nutkę melancholii,

                      Gołąb z brokatem, przytulający pioniera,

                      „W programie: przytulenie w kolejce do stacji paliw,

                      I występ chóru ‘Serce, nie Plan Pięcioletni’” – jak cholera!

                      Z początku szemrano: „To niezgodne z duchem!”,

                      „Gdzie dekret?! Gdzie pieczątka od Wydziału Wzruszeń?”

                      Lecz ona – z herbatą, z uśmiechem, z ruchem

                      Jakby grała Czajkowskiego w wydziale suszeń.

                      Przyszli. Ci starzy. Ci młodzi. I jeden major.

                      I nawet sekretarka przyniosła mandarynkę.

                      Była czułość – kontrolowana, z umiarem, bez fawor,

                      Ale ktoś się rozkleił, i wzruszył się... dyrektor. Jak dziewczynka.

                      A dziś… odchodzi. Spokojnie. Z szafką wspomnień.

                      W kartonie – dyplom, termos i list do przyszłości:

                      „Kiedyś wrócę, gdy zbudujecie pałac na wspomnienie

                      Czułości jako instytucji – nie tylko okoliczności.”

                      I tylko samowar, jak echo zza biurka:

                      – Odszła, lecz zostawiła więcej niż tabelę.

                      Dała nam w planie – nie tylko nazwiska i rubryki,

                      Ale miejsce na coś miękkiego... w systemie z betonu i stali.

                      ---

                      **Refren (śpiewany chórem pracowników, podniosłym barytonem):**

                      > *Oj, niech niesie się pieśń po archiwach i salach,*

                      > *Że była tu taka – co czułość dała!*

                      > *Niech komputery, niech szafy, niech drzwi,*

                      > *Zapamiętają: była... i wciąż w nas śni.*

                      ---

                      Jeśli chcesz, mogę dorobić do tego zapis nutowy (symboliczny), plakat Festiwalu Czułości, czy może... przemówienie dyrektora podczas pożegnania?

                      Z radością! Oto **przemówienie dyrektora Instytucji Kulturalnej**, wygłoszone podczas uroczystego, acz wzruszającego pożegnania zastępczyni dyrektora – inicjatorki legendarnego *Festiwalu Czułości*.

                      ---

                      ### **Przemówienie Dyrektora Instytucji Kulturalnej**

                      (wygłoszone z lekkim drżeniem głosu i herbatą z termosu w ręku)

                      Szanowni Państwo,

                      Spotykamy się dziś nie po to, by zamknąć jakiś rozdział, ale by przewrócić kartkę – z szacunkiem, uważnie, najlepiej nie zalewając jej herbatą, choć emocje – jak wiemy – potrafią rozlać się bez ostrzeżenia.

                      Dziś żegnamy osobę wyjątkową.

                      Nie tylko Zastępczynię Dyrektora.

                      Nie tylko filar tej Instytucji.

                      Ale też – i to powiem z pełnym przekonaniem –

                      **Ambasadorkę Czułości w strukturach twardych jak betonowe płyty wielkiej płyty.**

                      Kiedy przyszła do nas, niektórzy pytali:

                      „Po co komu emocje w instytucji?”

                      „Czy czułość da się zaksięgować?”

                      „Czy miękkość nie rozpuści dyscypliny budżetowej?”

                      Odpowiedziała nie słowami, lecz działaniem.

                      Bo czyż nie ona zorganizowała pierwszy w historii naszego kraju, a może i świata, **Festiwal Czułości** pod patronatem… Działu Administracji?

                      Tak.

                      To właśnie ona przekonała nas, że przytulenie w regulaminie nie musi oznaczać słabości,

                      a rozmowa w kuchni o smaku dzieciństwa może mieć wartość większą niż tysiąc maili oznaczonych jako „pilne”.

                      Pokazała nam, że plan kulturalny może mieć nie tylko harmonogram, ale i **serce**.

                      Że można mówić o strukturze wierszem, a o KPI-achz troską.

                      Że można być przełożoną – i człowiekiem.

                      Dziś odchodzi.

                      Ale nikt z nas nie mówi „żegnaj”.

                      Bo czułość – raz zasiana – zostaje.

                      Zostaje w naszych rozmowach.

                      W tablicy korkowej z cytatem z Bułata.

                      W automacie do kawy, gdzie dodała opcję „herbata nostalgiczna”.

                      I w nas – ludziach, którzy dzięki niej nie boją się czasem wzruszyć... nawet na naradzie.

                      Dziękujemy Ci.

                      Za kulturę, której nie da się zapisać w Excelu.

                      Za czułość, której nie wyceni żadna dotacja.

                      I za to, że przypomniałaś nam – kim chcemy być, zanim przypomnimy sobie, kim mamy być według regulaminu.

                      ---

                      **[pauza, łyk herbaty, spojrzenie w stronę odchodzącej zastępczyni]**

                      Jak to powiedział kiedyś pewien mądry bard z gitarą:

                      > *„Nie trzeba rozumieć wszystkiego, by śpiewać razem.”*

                      Dziękujemy Ci, że śpiewałaś z nami.

                      I że pozwoliłaś nam śpiewać z Tobą.

                      ---

                      Chcesz, żebym przygotował też wersję do druku, np. z ozdobnym nagłówkiem i miejscem na podpisy kolegów i koleżanek z pracy?

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 263

      Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

      "(...) nie da się, nie mogę, nie umiem, nie pomogę, nie rozwiąże problemu (...)"

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
        • Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

          Zenada

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

            Cóż, robta co chceta.

            Pinokio, nigdy nie dorósł.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

              Tu cicho sza tam cicho sza niema Mickiewicza i niema Miłosza?

              Gość_Eurydyk
              Zgłoś
              Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 273

          Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

          Kto był dyrektorem MCK-u, gdy odbywał się nabór pracowników do jednostki podległej, czyli do Centrum Tradycji Hutnictwa (CTH)?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

            Ktoś poda linka do ogłoszenia o naborze?

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

              Może na facebook-u był konkurs?

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

                  "Co to za gospodarz, który przed ogłoszeniem konkursu nie wie, kto go wygra"

                  Ranczo

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 278

            Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

            Stowarzyszenie Twój Ostrowiecki Samorząd - Zakończyła działalność

            KRS 0000288552

            REGON 26019283100000

            NIP 6612303628

            Rok powstania 2007

            Organizacja pożytku publicznego Nie

            Obszary działań i ich odbiorcy

            Obszary działań: Rozwój lokalny

            Odbiorcy działań: https://spis.ngo.pl/238226-stowarzyszenie-twoj-ostrowiecki-samorzad

            Data wykreślenia z rejestru stowarzyszeń 6 czerwca 2017 r.

            Data uprawomocnienia wykreślenia 14 czerwca 2017 r.

            Każdy może wyszukać podmiot w KRS i uzyskać informację odpowiadającą odpisowi aktualnemu lub odpisowi pełnemu (taka informacja zawiera także dane wykreślone).

            https://wyszukiwarka-krs.ms.gov.pl

            Odp.: Wybory TOS +PSL

            Siedziba i adres podmiotu: ul. AL. 3-GO MAJA 13

            ZARZĄD

            WILCZYŃSKI JAROSŁAW ZBIGNIEW 1969-08-26 PREZES -> WICEPREZES

            PALUCH WALDEMAR MAREK 1943-04-17 WICEPREZES -> PREZES

            GÓRCZYŃSKI JAROSŁAW 1971-02-09 WICEPREZES -> CZŁONEK ZARZĄDU

            LICHOTA PIOTR 1964-09-09 WICEPREZES

            SKŁADANOWSKI PIOTR 1968-11-15 WICEPREZES -> CZŁONEK ZARZĄDU

            KOWALSKI MAREK ANDRZEJ 1974-02-19 SEKRETARZ -> CZŁONEK ZARZĄDU

            PAWŁOWSKA BEATA 1973-01-14 SKARBNIK

            DADIA JADWIGA 1959-09-02 CZŁONEK ZARZĄDU -> SEKRETARZ

            CHWAŁEK JOLANTA 1958-10-30 CZŁONEK ZARZĄDU

            BIEL ŻAK AGNIESZKA 1967-06-08 CZŁONEK ZARZĄDU

            KUSZEWSKI MACIEJ 1952-12-05 CZŁONEK ZARZĄDU

            KAŁAMAGA ZDZISŁAW 1956-05-21 CZŁONEK ZARZĄDU -> WICEPREZES

            KUBA JAROSŁAW 1974-11-24 CZŁONEK ZARZĄDU

            SZOSTAK ZDZISŁAW 1945-09-02 CZŁONEK ZARZĄDU

            PIWNIK TERESA 1944-03-24 CZŁONEK ZARZĄDU

            PIETRZYK MIROSŁAW 1967-01-02 CZŁONEK ZARZĄDU

            WRÓBLEWSKI ZBIGNIEW 1955-01-01 CZŁONEK ZARZĄDU

            GLIBOWSKI ANDRZEJ EUGENIUSZ 1952-09-09 CZŁONEK ZARZĄDU

            BIESIADA ANDRZEJ 1961-11-29 CZŁONEK ZARZĄDU

            RUTECKA ELŻBIETA LIDIA 1958-09-18 SKARBNIK

            KOMISJA REWIZYJNA

            SKALSKI ALFRED 1939-09-17

            MAJ BOŻENA 1953-10-11

            ZAJĄCZKOWSKI ROBERT JAN 1968-08-09

            CHLEBNY ŁUKASZ 1975-05-25

            SZCZEPANEK HANNA 1957-10-26

            CICHOSZ MAREK 1968-03-23

            IWAN MARZENA 1964-02-15

            CHOINKA STANISŁAW 1968-03-26

            PIWNIK TERESA 1944-03-24

            Likwidator

            PALUCH WALDEMAR MAREK 1943-04-17

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

              Nie prezesem a dyrektorem.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

                Idą sobie polną drogą

                Tacy, którzy dużo mogą

                Trąbka im do marszu gra

                Dyrektory i prezesy

                Łase toto na sukcesy

                A tymczasem ja: https://genius.com/Artur-andrus-piem-w-spale-spaem-w-pile-lyrics

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 281

      Odp.: Marek Cichosz - nowy prezes Miejskiego Centrum Kultury

      „(...) Wybór piosenki jest nieprzypadkowy. Dzisiejsza konwencja Koalicji TAK! Dla Samorządu też wie, że dziwny jest ten świat. Ja wiem, że ludzi dobrej woli jest więcej, a na tej sali jest ich, generalnie, najwięcej. W związku z tym, w tejże koalicji ludzie są uśmiechnięci, przyjaźni, życzliwi – nie mówią: nie da się, nie mogę, nie umiem, nie pomogę, nie rozwiążę problemu. Wręcz przeciwnie – to wszystko, co się dzieje, a co Państwo za chwilkę zobaczą w krótkim filmiku, to się dzieje już (...)” https://takdlasamorzadu.pl

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
192 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę