Przeciez jak przestrzegasz przepisow ruchu drogowego w naszym pieknym kraju przeszkadzasz innym "uzytkownikom" a nie policji i to oni sa dla ciebie niemili.
miałem na myśli właśnie policję i to u nich często gęsto jest naginanie tego prawa bo przed przejściem nie zatrzymują się by przepuścić pieszego są i inne przykłady.Nie bonię tu nikogo jeśli prawo to dla wszystkich jednakowe traktowanie....ale ale dużo by tu pisać
Generalnie ok, ale wlepianie mandatów za przechodzenie przez Okólną do Kościoła Św. Michała w Święta Bożego Narodzenia, kiedy częstotliwość ruchu wynosiła mniej więcej 2 samochody na godzinę to już ewidentne przegięcie i złośliwośćpolicji!!!
No przecież u nas trzeba przejść "na siagę". Nie można normalnie, po pasach, choćby były 10 metrów dalej ;)
popieram, przejść dla pieszych jest dużo czasami nawet za dużo... lecz człowiek zawsze znajdzie miejsce niedozwolone... ludzie nie przyzwyczajeni w dużych miastach często trzeba zasuwać paręset metrów aby przejść gdzieś nad obwodnicą i jakoś nikt nie narzeka...
Ale po co solić mandaty skoro ruch zerowy i takie samo zagrożenie? W tym wypadku przechodzenie 100 metrów dalej po pasach to po prostu "sztuka dla sztuki".
Nie sztuka dla sztuki ale nauczka "dla zasady". Następnym razem ktoś się zastanowi czy nie lepiej zaoszczędzić te 50 złotych.
zgadzam sie . Tez jestem swiezo po egzaminie i denerwuje mnie jak ktos idzie na siage majac kilka metrow dalej pasy. Mandaty , mandaty i jeszcze raz mandaty . Sam dostalem raz jeden kolo ekonomika przejscie kolo tego domu na ogrodach (opuszczonego) pol roku pozniej powstaly tam pasy hehehehe . Uruchomienie kilku szarych komorek i chociaz minimalna obawa o wlasne zdrowie moze uratowac zycie a kosztuje mniej niz 50zl :D prawda ze to takie proste ?
proste... kierowca za niewłaściwe zachowanie się wobec pieszego jest surowo karany grzywną i pktami karnymi. Także jak dla mnie zachowanie niewłaściwe powinno być karane surowo i bez różnicy czy za kółkiem czy z buta. Może się w końcu te święte krowy skończą :). Tak jestem kierowcą i pieszym również:).
Przyzwyczają się i jak będzie większy ruch też będą przechodzić, lepiej tłumić w zarodku.
I dobrze niech łapią, przejdzie taki przez ulice w niedozwolonym miejscu i narobi sobie kłopotu i komuś. Po to są pasy , a nie łazić jak święte krowy.
Zaczynając ten wontek miałam na myśli to że nie w ten sposób jak oni to robią stoją za węgłem i czychają jak na przestępce za mną gonili radiowozem z pod eklerka na bazarek!to chyba nie fer zbiegowisko legitymują straszą sądem
Widzisz a tak to się wstydu się najadłaś, a było by bez problemu gdybyś poszła na pasy jedne czy drugie które przecież tam się znajdują.
Mam inne zdanie na ten temat może dlatego że mieszkam w innym kraju a w moim rodzinnym mieście coś takiego mnie spotkało i było mi głupio i przykro!
Nie straszą sądem, wszystko zgodnie z prawem, w razie odmowy przyjęcia mandatu karnego przez sprawcę wykroczenia policjant jest zobowiązany do skierowania wniosku o ukaranie do sądu w związku z popełnionym wykroczeniem (obecnie wydział karny sądu, a nie grodzki)) tj. np. przechodzenie w miejscu niedozwolonym przez jezdnię poza wyznaczonym przejściem dla pieszych.
popierm akcję, bo na jezdni ludziska zachowują się niczym "święte krow.. Biegające psy bezpaskie zanim wejdą na ulice to spoglądają w obie strony