Zdjęcie jest niewyraźne i nie wiem czy to na pewno maż jechał. Ja też jeżdżę tą trasą więc w zasadzie nie mam pojęcia.
Auta są na mnie. Zdjęcie bardzo niewyraźne a ja częsciej jeżdżę tą trasą. Najnormalniej w świecie wybrałam szybkie rozwiązanie i chcę zapłacić i mieć z głowy. nIC FAŁSZYWIE nie zeznałam, bo po prostu przyjęłam mandat. Sorry, ale chyba grozi coś za to jak się nie płaci a nie jak człowiek chce szybko wpłacić i mieć z głowy. Nie straszcie mnie. Ludzie uciekają od mandatu a ja w ciągu kilku dni odesłałam druczek. Co zaznaczyłam? Szczerze nie wiem. Całkiem serio nie wiem. Ale żadnej winy na siebie nie brałam, wyraziłam zgodę na mandat. Może źle wypełniłam? No, ale coś powinno przyjść.
zadzwon na infolinie i zapytaj sie, podaj nr sprawy can.7421.... jesli kierował męzczyzna a ty sie przyznałas musisz liczyc sie z wezwaniem w charakterze świadka do canard albo delegatury....najblizsza chyba jest w lublinie :) ale spokojnie, przysługuje Ci zwrot kosztów dojazdu i utraconego zarobku
nic nie rób, czekaj na swoją kolej myślisz że ty jedna masz zapłacić, ja też odesłałem i nie liczyłem że jeszcze się odezwią, a jakże, przysłali druczek na 500 po 2 miesiącach, bądż spokojna jak Was znależli to i kase wezmą.