Jestem tego samego zdania co Człowiek. Nowy Papież jest skromny, nie mieszkał w pałacu, poruszał się komunikacją miejską. Publicznie krytykował przepych w Kościele. Myślę, że to właściwa osoba na właściwym miejscu. Jak będzie, czas pokaże. Pierwsze wrażenie jak dla mnie bardzo dobre.
Źle słyszałeś,był przeciwnikiem obecnej pani prezydent i jej nieżyjącego już męża,a mam pytanie czy ten co wyszedł zapowiedzieć że mamy papieża to był pijany czy trzeźwy? Bo tak nim rzucało że koledzy musieli go do pionu prostować i gadał jakoś niewyraźnie i tymi rękami jakoś dziwnie machał
Ty jesteś pijany. Po prostu schorowany człowiek. Może Parkinson. Już wcześniej dziennikarze w studiu mówili, że odczytanie tych słów będzie dla niego wyzwaniem. Nie oglądałam od początku, więc nie znam powodu. Co za naród zawsze krytyka.
Pierwsza ważna decyzja polityczna nowego papieża dotyczy Polski
http://eugeniuszsendecki.nowyekran.pl/post/89764,pierwsza-wazna-decyzja-polityczna-nowego-papieza-dotyczy-polski
Zyczę ci abyś ty ją miał w wieku 76 lat. Najważniejsze żeby wprawadził zmiany w tym skostniałym środowisku.
Z góry przepraszam wszystkich , których urażę , ale nie rozumiem ...
Nie rozumiem choć jestem wierzący całej tej szopki związanej papieżem byłym i nowym . Skóra mi cierpnie jak słyszę , że taki cyrk musi trwać , bo przecież jest wybierany następca Chrystusa na ziemi ! To co dziennikarze uprawiają przy okazji całego konklawe woła o pomstę do nieba .
Zastanawiam czy jestem normalny lub nie normalny , bo nie rzuciłem wszystkiego i nie pojechałem na Plac Piotrowy wypatrując jaki dym pójdzie z komina ????
Nie jest dla mnie również normalną rzeczą , że ludzie innej wiary na żadnym kanale nie mogą obejrzeć nic innego w tv oprócz konklawe i papieża .
A zupełnie ogarnęło mnie przerażenie gdy w telewizji zobaczyłem jak zareagowali niektórzy wierzący na wybór papieża / przepraszam , ale normalnością to nie zalatuje , a jak nazwać sam nie wiem . Może szaleństwem .
Boję się takich ludzi .
lepiej tego ująć nie mogłeś - też się boję ja nazwałbym to fanatyzmem
nowy przywodca pedofili??
tak na powaznie po co sie interesowac kosciolem?papiezem? jak ktos wierzy w boga nie bedzie chodzil i modlil sie do papieza i nie bedzie calowal go po stopach. osoba wierzaca ma boga w sercu.
Pozatym "Bóg nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych"
Do @roman s i fragmentu komentarza o reakcji ludzi i, że to szaleństwem zalatuje: jeśli patrzec w ten sposób, to trzeba by uznac za nienormalnośc radośc kibiców po wygranym meczu, radośc studenta po zaliczeniu egzaminu, radośc człowieka po wygranej w loterii. Ja uważam, że to były NORMALNE ludzkie zachowania. Ale oczywiście, dlatego, że w jakiś sposób powiązane z Kościołem, religią, to już muszą zalatywac fanatyzmem.
Nie chodzę do kościoła, mam sceptyczne podejście do kwestii religijnych, ale ten człowiek mi się podoba i prawie się wzruszyłem, jak w tv zobaczyłem go na balkonie. Skromny, zwyczajny, sympatyczny, taki inny, jak "sukienkowi" dzisiejszych czasów z Lexusami i kontami w banku z wieloma zerami.
i może ,jako ,że przybrał imię Franciszek,wspomoże braci mniejszych w schronisku Janik.
Widzisz GienekkeneiG jak potężnym medium jest telewizja ?
Jeszcze niedawno nie znałeś człowieka, nie wiedziałeś o jego istnieniu a teraz jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pokochałeś Go ..... :-)
Na dodatek wydaje ci się że jest to twój świadomy wybór .....
Tak działa masowy przekaz.
A gdybyś tego wszystkiego nie oglądał ?
Zastanów się jakie by były twoje uczucia ?
Telewizja równie dobrze może zrobić z innego człowieka demona, którego będziesz nienawidził ....
@sms - mnie się ten człowiek spodobał, zanim jeszcze został papieżem, nawet jakiś czas temu pomyślałam, że właśnie takiego bym chciał.
Benedykt nie robił na mnie żadnego wrażenia, może i dobry teoretyk, ale człowiek nie taki do ludzi, a do ksiąg.
Jasne, że media mają siłę i obraz pewnych ludzi buduje się z informacji, które przekazują, tylko że przecież o Franciszku już zaczęły krążyć niepochlebne opinie.
GienekkeneiG - ja nie skomentowałem osoby nowo wybranego papieża , bo zrobił na mnie pozytywne wrażenie i wydaje mi się ok .
Nie mogę nigdzie znaleźć na necie relacji , gdzie pokazywano ludzi w dosłownej histerii . Rozumiem , że są ludzie bardzo mocno związani emocjonalnie z całą sytuacją i będą się cieszyć , ale okazują to w jakiś normalny sposób , a nie w tak drastyczny - mam nadzieję , że gdzieś na dniach wypłyną te filmiki na youtubie to sam zobaczysz , jak dla mnie przerażenie i obłęd .
Boję się takich ludzi , bo będąc w takim stanie emocjonalnym są niebezpieczni .
Według mnie tak samo, a może bardziej niebezpieczni są kibole wracający po przegranym meczu, naładowani testosteronem i adrenaliną.
Każdy fanatyzm jest zjawiskiem negatywnym i przerażającym, i wcale nie musi dotyczyć religii i wyboru papieża. Podobne zjawiska mogą się pojawiać np. przy otwieraniu nowego marketu albo jakichś promocji, gdzie ludzie się tratują, rozpychają łokciami, deptają.