Co sadzicie o mamusiach wiecznie latajacych na skarge do nauczycielki bo jego dziecku ktos powiedział ze jest np. brzydkie badz grube a mamuski nie przyjmuja do wiadomosci ze jego dziecko tez moze byc winne, brak zajecia czy niskie poczucie własnej wartosci?
Ja myślę, że niestety ale dzieci teraz mają same prawa w szkole, obowiązki ograniczone do minimum.
A rodzice niczego dobrego dzieci nie uczą w ten sposób, że wiecznie latają jak jeszcze nic się tak naprawdę nie stanie... Wydaje mi się, że im wcześniej zacznie się uczyć dziecko, że ma sobie samo radzić tym lepiej... Wiadomo, że jak sprawa jest poważna to niewolno milczeć, ale dajcie spokój lecieć do nauczycielki bo ktoś dziecku powiedział że jest brzydkie to tylko zawracanie w głowie.. Nauczycielka i tak niewiele może z tym zrobić. Litości!
to robienie z samego siebie idiotki przed pania nauczycielka
Trzeba bronić dziecka i wyjaśniać takie sprawy. Jeśli dziecko okaże się też winne należy wyciągnąć konsekwencje. Jednak, jest dużo przypadków, gdy dziecko robi źle a jego rodziców to bawi lub nie potrafią tego zauważyć. W ten sposób można innym robić krzywdę. Po to są wychowawcy w szkole żeby takie sprawy im zgłaszać i wyjaśniać.
tak bronic owszem ale nie miec klapki na oczach ze co jego dziecko to swiete a inne beeeee
Wiem coś o tym nauczyciele w szkołach wcale na to nie zwracają na to uwagi kiedy się poskarżyłem to musiałem czekać cały dzień a nasza pani od lekcji w-f powiedziałem jej wprost "czy ja mam pani zapłacić za to żeby pani mu zwróciła uwagę" nie toleruje takiego zachowania ale jak mama pójdzie się poskarżyć to wtedy dopiero nauczyciel zwróci na to uwagę !
Uroki klas 0-III, potem potem sie wylecza, albo ich wylecza.
W większości tak, ale nie wszystkie. Mamy w klasie(VI) mamuśkę, która wierzy tylko swojemu SYNKOWI. On nie kłamie, zawsze mówi prawdę :-)))) A nasze dzieci mają już go dość. Jest nadpobudliwy, rozumiem, ale czy naszym dzieciom spokój się nie należy? Czy nauczyciel ma załatwiać na każdej lekcji jego problemy, A mamuśka jak katarynka - Mój syn nie!
Widziałem na własne oczy jak dziecko z czwartej klasy pigułami waliło w autobus.
Zwróciłem uwagę to jeszcze mi pokazało że jestem świr. Wniosek matka taka sama, ale GĘBĘ to ma od ucha do ucha, gdyby nie te uszy to...darła.. by się przez cały łeb.
Niestety sa i takie. Pamietam jak jedna dobra pani dala rodzicom swoj prywatny numer do kontaktow i taka mamusia potrafila dzwonic kilka razy dziennie z zapytaniem jak tam jej synus sie miewa. Jak nie odbierala, to mamusia dzwonila do dyrektora ze skarga. MAKABRA.
Dla mnie to przerost treści na formę.
Popatrzmy na nas, nie było dostępu do telefonów, komórek itp. Człowiek znikał nieraz na cały dzień i musiał się wieczorem zameldować, i jakoś było nikomu nic się nie stało.
Wiem, że czasy się zmieniły, ale nie popadajmy w skrajność, bo kiedyś tą pępowinę jak nie z musu to z konieczności odciąć będzie trzeba, a im wcześniej tym lepiej. Co nie znaczy, że memy nie panować nad dzieckiem i jego czasem w ciągu dnia. Każdy wiek ma swoje prawa i obowiązki, nie wciskajmy i nie zabierajmy tego co dla nas jest masą wspomnień (siniaki, bójki, zabawy w na niby, z roweru się nie schodziło chyba po to by w piłkę pograć). A takie latanie to dla mnie zrzucanie odpowiedzialności za dziecko na inną osobę, jak dziecko jest głaskane, to dany nauczyciel jest jest OK, jak wina dziecka, to nauczyciel BEEE. A przecież to my rodzice bierzemy odpowiedzialność za nasze dzieci i trud wychowania, traktujmy dzieci jak istoty ludzkie a nie jak przedmioty do pochwał i wyróżniania nas. Miło jest usłyszeć dobre rzeczy o naszym dziecku, ale i ono ma gorsze dni i czasami musi nabroić, by wiedzieć co jest dobre a co złe. Z teorii się tego nie dowie.
a co jesli mamusia idzie w zaparte i nie przyjmuje do swojego mozgu ze jej dziecko tez moze byc nie wporzadku do innych
Do autorki wątku: Czy to na Twoje dziecko wiecznie mamuśki skarżą?
Nie zastanawiaj się nad zachowaniem matek, tylko w jaki sposób wychowujesz swoje dziecko. Inne dziecko może być wrażliwe i nieuczone np. wyśmiewania z wyglądu, bo dorasta w kulturalnej i inteligentnej rodzinie.
Popracuj nad kulturą i wychowaniem dziecka. Brak zajęcia to jak widać
z Twojej strony jest ogromny, skoro takie wątki na forum zaczynasz.
kazde dziecko jest wychowywane w kulturalnej i inteligentnej rodzinie a chyba wypowiedzi wszystkichosób o czyms swiadcza akurat nie mam dzieci pani mamusiu
o czym wogóle ludzie piszecie kazdy ma prawo zakładac watek jaki chce