splacaj sam nawet małe kwoty, beda nachodzic ale nic nie zrobia. kwota powyzej 3tys. moze grozic sprawa w sadzie, wysla do kruka najwyzej
Nie jest bankiem i nikt tak nie twierdzi,a jest instytucją pożyczkową i udziela nie kredytu,a pożyczki.
Dlatego też wiele przepisów dotyczących banków ich nie dotyczy.
I tym rożni się od banku,że nie musicie wychodzić z domu po pożyczkę,agent przyjdzie do was.Cena za usługę przyjścia agenta jest oczywiście wliczona w cenę pożyczki (nie jest mała).
To zwiększa procentowo pożyczkę i to bardzo.Jest wyjście z takiej sytuacji,o którym nikt z przyszłych klientów nie wie,że można przyjść do siedziby Providenta i pożyczki udzielą na miejscu,bez tej opłaty.
Inna sprawa,że większość klientów,to ludzie którym już nikt,żaden bank nie udzieli kredytu,albo z powodu już dużego zadłużenia,albo braku możliwości jego spłaty.
Pozostaje im tylko Provident i przełknięcie jego "lichwy". Cała prawda o dalszym,wciąż niezłym funkcjonowaniu tej firmy.
a tobie dadza 5 % i kawałek pizzy ze znajomej pizzeri . Masz z czego sie cieszyc i o czym pisać .ryzyko polkniecia sledzia jest zawsze a na tą okplicznosc nie masz sposobu
ja nie rozumiem - kto wam każe brać pożyczki w Providencie skoro to oszuści? i potem namawiać do niespłacaania? Skoro to taki syF, to czemu nie weźmiecie pożyczki z normalnego banku?
to współczuje...będą za Tobą łazić wydzwaniać robić zdjęcia mówić twoim znajomym że jesteś złodziejem,bandytą aż znajmoi będą się pytać czy to prawda jak tak mam i naprawde współczuje....najgorsze to że będą przychodzic do pracy...itp a jak jej nie masz to tam gdzie chodzisz...ludzie o piszcie swoje doświadczenia z tą firmą...
Mam z nimi przejścia,straciłam pracę i nie mam z czego spłaca rat.płacę mniejsze i nie w kazdym tygodniu.Przyjezdzają i drą mordę na całą ulucę,ale zajmie się nimi Rzecznik Praw Obywatelskich, a Pan kierownik na odchodne po wizycie u mnie powiedział ze jak nie będę płaciła to on tu wróci,i narobi bałaganu,rozumiecie dno i siedem metrów mółu,ale z tym też byłam u prawnika,i nie wiadomo kto komu narobi bałaganu.
Provident omijajcie szerokim łukiem
Zawsze trzeba się zastanawiać od kogo pożycza się pieniądze. Dla mnie przegięciem były reklamy w TV. No pożyczki super, opłacające się, rewelacja.
do gościa samozycie-ale po co im zdjęcia
3ba być idiot@ aby w providencie brać cokolwiek
według mnie to najpierw trzeba się głęboko zastanowić, czy Stać mnie na taką pożyczkę, czy będę wypłacalny i czy warto, a może lepiej poczekać z zakupem czegoś odłożyć co miesiąc tyle ile oddaje do providenta dopiero jak odłożę zrobić zakup. Sami pakujecie się na dno, sami robicie sobie kłopot. JAK CIE STAĆ NA POŻYCZKĘ MUSI BYĆ CIĘ STAĆ NA SPŁATĘ, NIE STAĆ CIĘ NIE BIEŻ. Tyle w tym temacie. Pożyczki i raty to są dla bogatych nie dla biednych.
nigdy w życiu nie bieże się szybkich porzyczek. Oni potrafią co dziennie pod drzwi przychodzisz jak nie spłacasz terminowo to odsetki rosną w zastraszającym terminie. A w przyszłości czeka cię komornik.
Nie dołujcie faceta moim zdaniem samemu trzeba się wybrać do nich i przedstawić swoją sytuacje a nie chować głowy w piasek może pujdą na jakąś ugode
Mam pytanie. Czy z providentem można dyskutować w sprawie przedłużenia terminu spłaty ?
dyskutować zawsze można tylko pewnie wiąże się to z dodatkowymi kosztami .
Przed wejściem na targowice od strony meblowego żółtego jest reklama " nie chcesz mieć długów zgłoś upadłość konsumencka" (czy jakoś tak) i tu podany jest numer telefonu :)
no tak tylko najpierw wszystko co masz licytują a resztę umarzają.
Nikt ci nie podaruje musisz spłacić