Bardzo dobry pomysł.Najlepiej maluje się jak jest największy ruch na drodze,i korki.Po co malować pasy później, wieczorem,jak już jest bezpieczniej i spokojniej.
20:33. Przynajmniej poczułeś się przez chwilę, jak byś był Warszawiakiem. Tam ludzie codziennie od lat stoją w korkach i nie narzekają, a ty raz w życiu i już lamenty.
Lauro, kto powiedział, że życie ma być łatwe? Na serio, to rzeczywiście problem na skalę państwową. Niektórzy nie mają co robić wyraźnie i nie mają też koncepcji na ciekawy wątek, a fajnie jest zaistnieć choć przez chwilę w przestrzeni społecznej, prawda?
A czy Tobie jechanie po innych sprawia ze leczysz swoje kompleksy i czujesz sie lepiej?
Pytanie jest dosyc sluszne, ale poziom odpowiedzi pod postem lezy na poziome bruku.
06:56. Nie wiem, co dla Ciebie jest takie obraźliwe we wpisach tego wątku, ale jak się upierasz, to niech będzie, że masz rację, a temat de facto dotyczy pasów na jezdni, to gdzie ma leżeć, jak nie na poziomie bruku?
Laura, mogę Ci wymalować pasek jeśli chcesz ;) I niekoniecznie w godzinach szczytu
W wielu bardzo ruchliwych miejscach po pasach nie ma śladu.
szkoda tylko, że malują tylko zebry, a na linie ciągłe, przerywane, linie ustąpienia pierwszeństwa czy stopu a także na powierzchnię wyłączoną z ruchu brakuje kasy...
Ostrowiec to takie miasto ze pasy trzeba malowac w nocy bo taki ruch :) Bez przesady . Po co malowac pasy jak nie ma ludzi w tym waszym Ostrowcu :)