Chciałbym zaproponować opiniotwórczy temat kulinarny. A mianowicie jak w waszych oczach wypadają ostrowieckie pizzerie? Tego lata zrobiliśmy test kilku ostrowieckich pizzeri aby wyłonić tą najlepszą. Poza samym smakiem pizzy i jakością jej wykonania była brana pod uwagę ocena lokalu a także obsługi. Tak wygląda moje zestawienie:
I miejce - bezapelacyjnie "Nic Nowego", pizza jest świetna, kucharz nie szczędzi składników, pizza jest bardzo dobrze upieczona, miejsce bardzo przyjemne (fakt, że przy ulicy ale większość knajp ma taką lokalizację, poza tym jest odgrodzona jest płotem), obsługa w porządku.
II miejsce - ex aequo "Labirynt" i "Da Grasso". Najpierw miejsce, Labirynt za "kanapowe" miejsce w rogu i przytłumione światło, szkoda tylko, że w głośnikach lecie badziewne radio, Da Grasso pod względem lokalowym niczym się nie wyróżnia, ot zwykła knajpa. Obsługa - w Labiryncie jest i tyle, w Da Grasso jest najlepsza obsługa ze wszystkich odwiedzonych pizzeri, naprawdę super. Co do samej pizzy, w Labiryncie jest to dobra, fajnie wypieczona pizza, natomiast Da Grasso ma swoje świetne rodzynki, które są pyszne, choćby pizza z wędzonym serem (po wcześniejszej zamianie pomidora na coś innego), bo zamawianie pizzy z pomidorem, szynką, kiełbasą w Da Grasso to porażka.
III miejsce - i tu również dwa miejsca "Itally" i "A'Propos". Itally pod względem lokalizacji jest trochę ciasne i trochę brakuje klimatu ale są wygodne fotele na zewnątrz, niskie stoliki, bardzo dobre miejsce na wypad ze znajomymi i dłuższe posiedzenie. I chyba jest to jedyna pizzeria gdzie ciasto nie jest drożdżowe a chyba chlebowe, fajna odmiana, sama pizza dobra, nie ma dużego wyboru i jest jeden rozmiar, ale mi to w zupełności wystarczyło. Obsługa OK. A'Propos, miejscówka świetna, jedyny minus to ulica głośna ulica. Wygodnie miło itp, itd. Z oceną pizzy będzie problem, ponieważ są dni kiedy jest w porządku, a czasami ciasto jest niedopieczone i naprawdę nie daje rady, a na pewno ubogość składników boli jak klocek lego wbity w piętę. Obsługa mogłaby bardziej ogarniać to co się dzieje (ostatnio czekaliśmy 40 minut na pizzę).
Kolejne miejsca to jeden wór, do którego są wrzucone knajpy: Primo, Mobilna Pizza, Margherita, Weranda (ta jest naprawdę słaba).
Ostatnie zaszczytne miejsce zajmuje Piast, miejsce, które powinno być zapomniane i wyburzone. Byliśmy raz (stanowczo o ten raz za dużo). Przywitały nas spojrzenia typu "czego tu w ogóle chcecie", miejsce wygląda jak jakaś opuszczona sala weselna, a "pizza" była tragiczna, wszystko się na niej lało, tak że można było utonąć, ciasto nie upieczone, obrzydlistwo. I co najważniejsze dostaliśmy do tego cała michę kapusty kiszonej, nie surówki, tylko kapusty kiszonej, brak słów.
Chcieliśmy jeszcze odwiedzić Romę i Pizzę na Maxa ale jakoś nie wyszło.
Nie poddaję ocenie również Gold Pizzy, ponieważ wyszliśmy stamtąd po jakiś 5 minutach, natarczywie ignorowani przez obsługę (jedyny przejaw aktywności osób tam pracujących to podgłoszenie tzw disco w polu lecącego w głośnikach, co ostatecznie przekonało nas do opuszczenia tego miejsca), przerażeni cenami i ubożyzną wyboru.
To by było na tyle, gratuluję jeśli przez to przebrnęliście, a teraz dzielcie się swoimi przeżyciami i spostrzeżeniami (pamiętajcie o argumentacji). Komentujcie, hejtujcie, może uda się stworzyć jakiś ranking.
Co do pierwszego miejsca tak, ale pół roku temu teraz coś obniżyli loty...
O wiele bardziej rzeczowy jest ten temat:
http://www.ostrowiecnr1.pl/forum/watek/pizze-z-ostrowieckich-pizzerii/
tutaj przynajmniej są jakies dowody a nie śmiesnze puste słowa.
ja zazdroszczę Borchowi, ale ma facet czas, w życiu by mi nieprzyszło do głowy napisać esej , owszem takie tematy sa ok, ale jestes szczęściarzem chodzenie po knajpach i czas na wypisywanie ja też chce tak żyć.... a tu tylko praca i praca ;):)))))
Ciekawi mnie ingerencja i zmiana tematu wątku, co nie jest miłe, ale widzę, że administratorzy mają to gdzieś. Często nie chodziliśmy, ale po pracy to miła odskocznia, tym bardziej jak była pewna grupa osób. Pojawiła się nawet odrobina hejta z z godziny 9:56, ale słaba zaiste słaba.
Przy okazji mam takie pytanie, znajomy mi mówił o knajpie znajdującej się na Sandomierskiej, w nawie podobnież nawiązującej do żeglarskich klimatów (nie pamiętam dokładnie). Chwalił pizzę i miejsce, znacie może?
popieram jeśli chodzi o "nic nowego", jeśli nawet obniżyli loty to nadal pizza jest najlepsza w mieście, a da grasso nie spisywała bym na straty, ostatnio byłam miło zaskoczona poprawą jakości pizzy w tym lokalu- a ciasto, trzeba przyznać, jest wyjątkowo dobre no i obsługa tez trzeba chwalić
Dla mnie nr 1 to Primo, potem Apropos...
widze ze gusta sa rozne :) ze mna jest tak, ze ciezko , zeby mi jakas pizza nie smakowala :) ale ja np lubie najbardziej mobilna, ogolnie jak dla mnie jest smaczna, poza tym lubie pizze z cienkim ciastem, bo wtedy zjem wszystkie kawalki, a przy normalnym ciescie po 1 kawalku juz nic nie jestem w stanie zjesc. autor watku umiescil na ostatnim miejscu piasta, jak dla mnie ich pizza jest ok (ale bez zachwytow) ale z kolei jest to ulubiona pizzeria mojego chlopaka. na pewno zgadzam sie co do labiryntu:)
Primo nagle sie popsuło, chyba poszli na masówkę. Ciasto nie to co było ser jakiś inny bez smaku, i mało dodatków. Powracam zatem do Regasy
a najszczęśliwszy bym był gdyby wróciło family, alton, i stary joker nie ten co teraz
Co człowiek, to inna opinia i tak powinno być. Moje uwagi: Mobilna - 4, Primo - 4, Na maxa - 4. W innych byłem dawno temu, to się nie wymądrzam.
Dla mnie podstawą jest to, żeby w pakiecie z pizzą były sosy (jeden, dwa, trzy - nieistotne). Niestety, w niektórych pizzeriach liczą sobie ekstra opłatę.
Zauważcie, że smak nigdy nie jest taki sam, czyli zależy od np. kucharza, dostępnych produktów, staranności itp. W Primo raz było ciasto niedopieczone, to dali coś ekstra jako rekompensatę. W Mobilnej grube ciasto nie do przejedzenia - wielkie jak bagietka. I nie ukrywajmy - cena jest bardzo ważna. Najlepiej, żeby nmożna było zjeść pizzę za 23-24 zł.
a mnie tożadna nie smakuje i nawet za darmo nie będe ich jadł -raz spróbowałem ochyda dla mnie
Witam, postanowiłem podzielić się z państwem moją opinią na temat lokali serwujących pizzę w O-c.
Jak dla mnie bezapelacyjnie miejsce godne polecenia to restauracja A’propos , jeżeli mam jeść pizzę to tylko stamtąd. Mam pewność najwyższej jakości produktów i smaku całego dania. Niejednokrotnie zamawiając pizzę z innych lokali typu Primo, Na Maxa itp. był moment rozczarowania przede wszystkim ‘’szynką’’ a raczej mielonką / mortadelą i po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu że nie warto próbować innych tylko być wiernym zaufanej restauracji. Większość konsumentów przy wyborze pizzerni kieruje się wielkością bo w pizzerii A za pizzę 45cm zapłacę 29zł a w pizzerii B za 65cm zapłacę 27zł , ja jednak zwracam uwagę na jakość a nie ilość bo wiadomo zasada 3xC Cena Czyni Cuda tutaj proste porównanie papryka czerwona melona TESCO jakieś 0,60gr papryka mielona KAMIS jakieś 1,80zł jak to możliwe przecież to i to papryka tylko że ta z TESCO ma kolor brązowy a z tego co się orientuję to powinien być czerwony ?. Trochę odbiegłem od tematu więc już powracam co do A’propos jak w każdym lokalu zdarzają się wpadki typu zimny dowóz czy też bardzo na porządku dziennym spalone brzegi co nadal nie zraziło mnie do nich bo pizza jest na 6+ .Co do jedzenia w lokalu czas oczekiwania jest dość długi ale jest to spowodowane dużym ruchem a nie flegmatykami na kuchni ja osobiście bym polecał wprowadzenie jakiś czaso umilaczy czy to chlebek ze smalcem może jakieś grzanki bo wiadomo jak kl. ma coś w buzi to czasu nie liczy i mu się tak nie dłuży . Podsumowując :
Plusy:
+ sympatyczny lokal i obsługa
+ smaczne jedzenie
+wysoka jakość produktów
+ ceny adekwatne do jakości
Minusy:
- długi czas oczekiwania - brak przekąsek
- spalone brzegi pizzy
- zimny dowóz
- brak rabatów dla stałych kl.
Ogólna ocena jak dla mnie to 91% , jest to moja osobista subiektywna opinia i nie każdy musi się z nią zgodzić.
Od początku działalności korzystamy z tego samego przepisu na ciasto, tego samego sera i dajemy tyle samo składników. Utrzymanie stałej jakości pizzy jest naszym głównym celem. Jeśli Gość_anty masz zastrzeżenia wyślij je na biuro@primopizza.pl wraz z podaniem numeru telefonu (który był podawany przy składaniu zamówienia) a zweryfikujemy Twoje słowa.
Z poważaniem, właściciel lokalu PRIMO pizza.
To może kilka słów odnośnie Romy. Smak pizzy bardzo dobry. Niezmienny od wielu lat. Pamiętam, jak płaciłem za pizzę 3.5-4 zł. To były czasy :) Ciasto bardzo dobre. Kilka razy trafiło mi się ze dostałem pizze lekko przesoloną. Ale to szczegół. Ogólnie polecam.
Pizza na Maxa. hmmm? jadłem trzy raz. Ciasto dla mnie bez smaku. Nie wiem czego oni dodają ale dwie były troche za ostre. Lokal nawet przyjemny.
Margaritha. Ciasto posiada twardy spód. Troszke jak z zakalcem. Troche za mało sklładników. Fajny lokal i miło można spędzić czas szczególnie w chłodne dni. A latem przyjemnie posiedzieć na tarasie.
Piast. Kilka razy jadłem tam pizze. Jest "mokra" , "tłusta" trudno to określić, ale bardzo sytna. Co do ciasta - dobre. Lokal hmmm... pozostawia wiele do życzenia.
Da Grasso. dla mnie obok Romy to nr 1. Pizza rewelacyjna. Ciasto smaczne! Polecam.
Ogólnie rzecz ujmując proszę o większa ilość składników na pizzy. Bo np zamawiając z kurczakiem czy kukurydzą często tych składników trzeba się doszukiwać. Prosze nie oszczędzajcie zbytnio na tym. Jeśli pizza będzie smaczna to wrócimy i zakupimy raz jeszcze :)
To moje odczucia dotyczące kilku ostrowieckich pizzerni. Oczywiście każdy z nas ma inny smak i gust a o gustach się nie dyskutuje :)
Pozdrawiam.
Borch - fajne zestawienie, rzeczowo i rozsądnie opisane. Co do gustów mamy chyba podobne :)
Dla mnie nr I - Nic Nowego. Świetny lokal, fantastyczna pizza, czego tu chcieć więcej?
Nr II - Regasa. Lokal wielki plus za klimaty weekendowe, pizza super.
Nr III - Da Grasso - Lokal niczym się nie wyróżnia, obsługa w nim jednak jak wspomnialeś świetna, za to pizza specyficzna (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i genialne, przegenialne sosy...
----------------------------------------------------------------------------------Najgorsze:
Również uważam, że Piast/Gold/Moon/Delfin - to całkowita pomyłka. Pizza na zakalcu, a lokale jak za prlu.
Do najgorszych wrzuciłbym również Pizzę Na Maxa - kiedyś bardzo dobra, spędzaliśmy tam ze znajomymi weekendowe wieczory i wsysaliśmy smaczną pizzę. Potem pizza się tak zepsuła, że nie da się tego zjeść nawet po alkoholu...
A zapomnieliście o REGASSIE ?
dla mnie i mojej rodziny piast jak najbardziej,zamawiamy do domu 2 razy w tygodniu,wysoka,smaczna,duzo skladnikow,sytna,palce lizac,nawet dzwonilismy do nich aby ich pochwalic,moje 4-letnie i 11-letnie dzieci zajadaja sie od nich pizza.