Małe Tesco,to obóz pracy!Widzę ,jak pracownicy wykonują swoje obowiązki-w biegu!Są ciągle zaganiani,ciągle czymś zajęci. W dodatku niektórzy z kierowników odnoszą się do nich w bardzo niekulturalny sposób.Współczuję tym ludziom!Jeśli chodzi o zarobki,to z tego ,co wiem są tam najniższe-porównując chociażby inne markety.Ogólnie mówiąc ,to nie jest miejsce pracy!
odp.dla spokojnego. Jeśli nie wiesz człowieku o czym mówisz to nie zabieraj głosu, Zarobki są niezłe, porównaj sobie prywaciarzy gdzie zatrudniają osoby za najniższą krajową i płacą na raty. Same bony w tesco na święta to kwota 700 zł. Pracownicy są zaganiani lecz takie są teraz czasy, nikt nie płaci za piękne oczy.Nie słyszałam nigdy aby któryś z kierowników odnosił się bez szacunku do pracowników a jestem tam codziennie. Na przyszłość idż tam osobiście i nie pisz takich banialuków.
Popieram od czasu zmiany kierownictwa reklamówek brak, wody niegazowanej żywca brak, pepsi zwykłej brak, danonków duźych, brak mleko po mikrofiltracji z radomska brak, a kiedyś było wszystko.
zgadzam się z opinią spokojnego w porównaniu z pensjami np.biedronki to tesco ma o wiele niższe
Panie Łukaszu Mam nadzieje ze bd Pan dzis w pracy;P
odp.dla Gościa;Jeśli chodzi o zarobki,to w Tesco ludzie otrzymują najniższą krajową.Bony podobno otrzymują 700zł.,ale to jest raz w roku.Mam tam znajomych kasjerów i wiem ,co tam się dzieje;1200-1300zł.,to wszystko,co mogą zarobić.W niedzielę tyrają ponad 11 godzin,czyli calutki dzień.Czasem czekam na jedną osobę,często po 14.00 ,bo niby pracują do 14.15 i wiesz co? Jeszcze nigdy ten ktoś nie wychodził o czasie,przeważnie pół godziny po czasie,a żeby było śmieszniej,to nikt za to nie płaci!
Trochę jest dziwne dla mnie,że nie ma tu komentarzy od pracowników małego Tesco...,czyżbyście byli zadowoleni z pracy!A może boicie się ,że Was zwolnią!?Jest demokracja ,każdemu wolno wyrazić swoje zdanie na dowolny temat.Sami mówicie ,że to bałagan ...,gdzie więc jesteście!!!LUDZIE!!!
to może od byłej pracownicy ,pracowałam na kasie i na sklepie przez sześć lat z przerwą na wychowawczy już każdy wie kim ja jestem niestety już nie pracuje ,dlaczego ; a dlatego że w wolne dni nie przychodziłam do pracy na układanie towaru i sprawdzanie dat na towarach , nie wykupywałam strat sklepowych za swoją wypłatę ( 1300) na łape bo nie bałam się głośno mówić co mi nie pasuje ,i jestem bezrobotna ale niestety nie należę do ludzi którzy wchodzą w dupe tak obleśnej kierowniczce . Mam nadzieje że coś się zmieniło od mojego odejścia bo dzwoniłam gdzie tylko się działo żeby cokolwiek się tam zmieniło
Pójdziesz Martuniu i nikt za tobą nie będzie tęsknił... Wiesz czemu? Bo ................Pewnie wiesz ,zostałaś kierownikiem,bo kablowałaś!
i dobrze że nie słyszałaś jak się pani kierownik odnosi do pracowników przy klientach
a jak się pracownik odezwie, ponoć od razu dostają na piśmie naganę, która idzie do akt
Co im da potwierdzenie,że tak jest naprawdę skoro i tak nic tego nie zmieni. A zaraz ktoś się znajdzie i powie,że jak im nie pasuje to nikt ich tam nie trzyma na siłę a dziś starać się o nową pracę - wiadomo jak jest,pozdrawiam kasjerów:)
a co ty spokojny tak się udzielasz,bardziej jesteś zaangażowany niż sami pracownicy to ich sprawa,a skoro masz tam znajomych kasjerów to osobiście im to powiedz a nie będziesz drążył temat na forum,gdzie nie ma żadnego odzewu
popieram gościa z 9:54. Czemu tak bardzo udałeś się na to Tesco "spokojny". Powiedz swojej kobiecie ( zrozumiałam, że tam pracuje) aby poszła na rozmowę do polo marketu. Z jej doświadczeniem pewnie ją przyjmą i będzie tam miała bliżej do domu. Satysfakcja obopólna.