Czy nie uważacie,że od pewnego czasu sklep ten schodzi na psy? Puste półki, stary, przeterminowany towar, słaby asortyment, promocje , gdzie dostęp do nich mają tylko pracownicy. Do tego wiecznie długaśne kolejki, bo czynna jedna, góra dwie kasy. Kiedyś lubiłam tam robić zakupy, teraz wchodzę tam w ostateczności.
Czy mnie się tylko tak wydaje ,czy wy macie to samo odczucie?
Zatrudnieni skarżą się na przepracowanie, mobbing, który jest trudny do udowodnienia, gdyż pracownicy boją się mówić głośno o tym, co ich spotyka na co dzień.
Zatrudnij się tam i zmień jakość sklepu.
Napiszę tylko tyle - MASAKRA !!!
no ja też chodzę tam sporadycznie,jak nie mam innego wyjścia,ale masz rację spada pomału na psy
To wina poprzedniej kierowniczki, zaniedbała ten sklep i teraz ciężko jest doprowadzić go do porządku.
Co ma poprzednia kierowniczka do tego co sie dzieje teraz?? Zreszta jest i było 2 kierowniczki.I tu nie chodzi o to,że każdy sklep jest beee, tylko od jakiegoś czasu pogorszyło się diametralnie.
co do kierowników to jest ich prawie tylu co pracowników i kto pierwszy wstanie ten rządzi to jak ma być dobrze a na sklepie jak sami widzicie jest jak jest wiem bo spędzam tam większość czasu pozdrawiam moich miłych klijentów
pracownicy którzy dają z siebie wszystko muszą się złościć gdy czytają tak niemiłe komentarze, no ale prawda to prawda- byłem tam kilka razy- ale, o ironio! alkoholi jak wszędzie dużo :)
Pracownicy są w porządku, a za jakość sklepu odpowiada kierownik jeśli coś jest nie tak to poprawia przez wprowadzenie odpowiednich decyzji.Kierownik też podlega jakiemuś regionalnemu czy komuś tam. Tesco raczej jako firma dba o wizerunek sklepów wiec dziwie się że ktoś dopuszcza aby był tam taki syf i nieład na sklepie.
Jeśli byłą kierowniczka była taka dziewczyna niska w okularkach blond kręcone krótkie włosy i przy kości to współczuje firmie że pozwala kierować komuś tak kiepskiemu jeśli chodzi o samodzielne podejmowanie decyzji. Nie czepiam się nikogo ale znam trochę tą osobę Pozdrawiam pracowników.
Fakt - co do kasjerów to nie mam zastrzeżeń, są bardzo przyjemni. Tylko gdzie jest reszta pracowników kiedy ten jeden biedny kasjer dzwoni po nich dzwonkiem!?
Ja jestem w Tesco co dziennie i wiem duzo o tym sklepie co do produkótw zgadzam sie czasami bywaja złe zwłaszcza o miesa i krutka date waznosci.Co do pracowników nie mam najmniejszych zastrzezen bardzo miła obsługa :).Naprawde sie starają :).Pozdrawiam ich wszystkich
Nie no widze ze Ostrowczanie narzekają na wszystko...gdziekolwiek nie pójda jest źle... ! Jak nie pasuje Ci małe tesco, to idz do dużego :)
A ja myślę,że każdy ma prawo wypowiedzieć się,nawet gdyby to były opinie negatywne.Bo dzięki temu można wtedy coś zmienić na lepsze,prawda?Ja też mam swoje ulubione sklepy,chyba jak każdy.Lubię Biedronkę,ale złości mnie jak zmienia się co jakiś czas ekipa kasjerów.Fakt,że jak człowiek często robi zakupy w jednym sklepie,to poznaje te osoby,które tam pracują.Wiem,które panie szybko obsługują kasy i się nie mylą.Natomiast ostatnio w Biedronce przy Ogrodach są nowe panie i już parę razy byłam zmuszona wyjaśnić sytuację z paragonem.Coś się pani zawiesiło w kasie,że kasa "pikała",ale nie widziała towarów na ekranie.No to musimy jeszcze raz policzyć.W rezultacie zeskanowała mi większość rzeczy dwa razy.Zapłaciłam i odchodząc od kasy zerknęłam na paragon.Do zwrotu było ponad 11zł.Ja rozumiem,że są nowi pracownicy,ale niech będą uważniejsi!!!A w małym Tesco jest bałagan i ogólnie ten sklep w środku odrzuca...