Oczywiście ,że go wykastrowałem i to jeszcze zanim zaczął znaczyć... i co z tego? jak bydle co jakiś czas nalało nasrało i to żeby na podłodze, co to to nie ...
Apel do wszystkich którzy chcą koteczka , a go nigdy nie mieli.
NIE BIERZCIE KOTA DO DOMU , SYMBIOZA Z KOTEM JEST NIEMOŻLIWA. JESLI JESTEŚCIE MASOCHISTAMI TO TAK POLECAM KOTKA ,ALE JEŚLI NIE JESTEŚCIE TO WYZBĄDŹCIE SIĘ MYŚLI O KOTA POSIADANIU. To nie to ,że ja , znam co najmniej kilka osób posiadających teraz lub kiedyś kotka i wszystkie mówią to samo.
WSZYSTKIE KOTY TO H.JE
Też bym podsrywała u kogoś kto ma o mnie takie zdanie :) Ja mam kocura, wykastrowany w 10 mc jego życia, teraz ma 4 lata i zdarza mu się nabroić bo coś zrzuci albo kwiatka zeżre. Ale nigdy przenigdy nie nalał ani nie nasrał poza kuwetą. Może dlatego że mnie lubi albo, że ma czystą kuwetę- bo to też należy sprzątać!!!
ja posiadam 5 sztuk biało-czarno-rude maja 4tyg
Ewelina wysłałam Ci zdjęcia kotka oraz nr telefonu , jeśli będziesz zainteresowana kociakiem.