jak wiesz co to szpan i jak wiesz co to blondi ,to wiele zrozumiesz i faktem jest jak pisze gosc,schodza się i popisuja jak dzieci miedzy sobą,sa tam tacy to fakt i tyle
a skąd wiesz ,że ta lala jest pusta? rentgena masz czy co?
ja rowniez chcialbym sie zapytac autora watku skad takie wnioski? sytuacja, ktora przedstawiles jest mocno przerysowana i aż ocieka stereotypami. Parkuje samochod blizej - szpan, ładna dziewczyna - leci na kase, głupia, idzie z podobnymi znajomymi to go obgaduja. Podejrzewam ze wszystko zostalo dopisane do zycia przez autora. I faktycznie zastanawiajace jest czy podsluchuje za plotem jak sie obgaduja :) bywam w tym miejscu, czesto spotyka sie ludzi, ktorych zna sie z widzenia, sympatyczni bywalcy, zero chamstwa, awantur, kultura - to mi sie podoba. nie przygladam sie kto parkuje gdzie jakim samochodem, nie widzialem rowniez zeby ktos czekal przy samochodzie az pozostali goscie zwroca uwage czym przyjechał. Magdalenka to miejsce, gdzie spokojnie moge usiasc z żona i znajomymi, wiedzac ze ze strony pozostalych gosci nie czeka mnie nic czego molgbym sie obawiac. Jak juz ktos wspomnial chyba autor chcial pokazac wlasne frustracje. Pozdrawiam bywalcow tego lokalu, oraz obsługę.
zdejesz sobie sprawe ze takim tematem to Ty wyszlas na wiesniaka i no nie owijajmy w bawelne buraka ktory podsluchuje i wysmiewa ludzie ktorych nawet nie zna;P Bylo im to w oczy powiedziec a nie w internecie pod anonimowoscia cieplutka sie chowac... ale do tego trzeba troszke odwagi ;)
Racja gość z 20:37.Człowiek idzie posiedzieć, a nawet nie wie , że ktoś z boku zamiast jeść pizze to ,, łyka'' każde słowo z sąsiedniego stolika. Dodam, że nigdy tam nie byłam, ale jak pójdę to będę się rozglądać i szukać ,, gumowego ucha'' obok.
a ja wuazam,ze ma racje,i nie pisla ze podsluchyje a obserwoje a ze tak jest ,ze ludzie sa falszywi tez tak jest.obserwacja prawidlowa
skoro nie podsluchuje to skad niby wie o czym kto gada i na kogo? ;p chyba ktos tu zazdrosci po prostu. Ludzie chca isc sobie kulturalnie posiedziec to buraki idą ,łowić plotki zeby miec o czym w pracy w warzywniaku mowic
jak idę na pizze z dziećmi to nie podsłuchujjjjjjję innych i nie zajmuje się innymi oraz nie patrzę na auta jakimi przyjeżdzaja z blondynami bo mnie to nie interesuje