pismen ja niestety nie mam ogrodnika,a ogród powstał tylko z pracy moich i męża rąk - posiadam kamienie i iglaki :-)
Dodam,że nie mamy wykształcenia ogrodniczego,tym bardziej jesteśmy dumni z efektu naszej pracy.
To znajomi i inni odwiedzający nasz ogród, nam "kadzą",że mamy ładny ogród,my tak nie uważamy,jeszcze wiele jest do zrobienia.
Jak powiedział ktoś: ogród,to nigdy nie skończone dzieło .....
Mam ogród ale bez oczka wodnego bo boję się komarów ,a one gryzą tylko mnie. Za to mam piękne datury i kanny. Zadnych lwów i żab chociaż podoba mi się sowa.
Oooo masz datury i kanny,to masz bardzo "bogaty ogród".....:-(
A Ty masz duży ogród ?? :) ze skupiles sie na tym co modne w ogrodzie czy tylko balkonik z petuniami i surfiniami ?
Oglądam zawsze Maję w ogrodzie i każdy ogród jest inny.
Są naturalne,wiejskie,w stylu japońskim,angielskim.
Z symetrią jak w Wersalu,lub bardzo w naturalistycznym, stylu typowo angielskim.
Lub są ogrody własnych projektów,amatorskie,z pomieszanymi stylami,równie piękne.
Trzeba włożyć serce w założenie ogrodu i jego pielęgnację.
Jeśli nie widzisz różnicy,nigdy nie założysz ogrodu.
Można mieć tylko trawnik i kilka tuj,ale to nie będzie nazywać się ogrodem.
Masz rację o gustach się nie dyskutuje,żaba czy bocian,kwestia gustu właściciela ogrodu.
Przed 1989 też to wszystko mieliśmy więc nie spamuj pismen.
Mieliśmy i mamy -to nie zależy od roku ani ustroju ,tylko chęci no i oczywiście od pieniędzy, bo takie roślinki to niestety kosztują.
Gratuluje dobrego pomysłu na konstruktywne spędzanie czasu. Przynajmniej jedna osoba, którą interesuje coś więcej niż...:)
Nieco hurtu:
@Gosciu 21-23 - przed 1989 to sobie mogles poogladac na obrazkach w kolorowych gazetach (oczywiscie tych z dzikiego zachodu).
@estetka - alez oczywiscie sa ogrody stworzone i dogladane przez wlascicieli, dla ktorych jest to pasja i doskonaly sposob spedzania czasu i dlatego choc wielu ogrod sie bedzie podobal, ty stale bedziesz go upiekszac i zmieniac
@Laura - sprawy owadzie zalatwiaja mieszkancy oczka wodnego, chocby zaby i ryby, bo larwy chocby komarow rozwijaja sie w wodzie (swego czasu specjalnie chodowalem jako pokarm dla ryb w starej beczce)
Ogrody na zamowienie to niezly rynek zbytu dzieki czemu caly lancuszek ludzi ma prace i wrzucilem ten temat takze pod katem zatrudnienia i wyksztalcenia - mam w rodzince osobe, ktora wybierajac studia pomiedzy pedagogika i architektura krajobrazu pod wplywem rodzinki postawila na to pierwsze, co pewnie skonczy sie wkrotce zasileniem armii bezrobotnych.
czesto lepsze niz te osiedlowe