Po co ta ironia? Człowiek człowiekowi wilkiem wstyd mieszkam w Kielcach a mamę mam blok obok lumpeksu raz zajrzałam i jak tylko jestem wpadam kolejne razy bo fajne ubranka mają warte mojej uwagi i miło się wraca w takie miejsce a nie ,że specjalnie z Kielc jadę
Byłam kupiłam sobie koszulę i wyprawkę dla wnuczka Miła atmosfera gratis!
Lubię lumpy. Przejdę się czasem do tej laski ze Skarbów i zawsze coś wyrwę dla siebie albo dziewczyny Nie szukam markowych ciuchów.
Trafiają się fajne bluzy noname, dziwne, zajebiste koszulki, których nie kupisz w marketach itd.
A że używane? Nie ma śladów to wypierzesz w 60 i heja.
Mój ulubiony sklep z używaną odzieżą – miła obsługa i świetny wybór
Tak z ciekawości, jak na ciebie mówią zdrobniale, Denatka?
Sklep jak sklep można też na targ iść
Nikt zdrowy na umyśle nie kupuje butów w lumpeksach, aby potem latami leczyć grzybicę.Kupić można tylko odzież, którą da się solidnie uprać wcześniej dezynfekując.
Rozumiem Pana/Pani obawy, ale warto spojrzeć na sprawę realistycznie. Buty i ubrania kupowane w lumpeksach można bezpiecznie przygotować do noszenia wystarczy dokładne pranie, a w razie potrzeby dezynfekcja. Grzybica czy inne choroby nie przenoszą się automatycznie przez dobrze oczyszczone rzeczy. Wielu ludzi korzysta z takich ubrań od lat bez żadnych problemów. To nie kwestia „braku zdrowia na umyśle”, tylko świadomego dbania o higienę.
Dobrze zaopatrzony ciucholandzik mało miejsca taka klita ale można kupić dużo fajnych ciuchów i są ogromne rozmiary
Haha, nie do końca – używane ubrania i buty są jak nowe, jeśli się je porządnie upierze i zdezynfekuje. Grzybica nie bierze się z lumpeksu, tylko z braku higieny
Haha, nie do końca – używane ubrania i buty są jak nowe, jeśli się je porządnie upierze i zdezynfekuje. Grzybica nie bierze się z lumpeksu, tylko z braku higieny
Haha, nie do końca – używane ubrania i buty są jak nowe, jeśli się je porządnie upierze i zdezynfekuje. Grzybica nie bierze się z lumpeksu, tylko z braku higieny
14:25 Arleta jak te buty wypierzesz to one za dlugo juz niebeda sluzyc rozlecą się wkrótce...:)
I nowe to one byly w sklepie ,buty wyprane nowe?:) ha ha ha chyba wyglądaja tak z daleka a tak to niewarto kupować bo kasa wyrzucona w błoto,rozleca sie napewno niedlugo
Haha, nie do końca – używane ubrania i buty są jak nowe, jeśli się je porządnie upierze i zdezynfekuje. Grzybica nie bierze się z lumpeksu, tylko z braku higieny
To sobie sama chodź w tym obuwiu ze swojego lumpeksu. Powodzenia, a za dzisiejsze wpisy, nie licz na mnie jako klienta. Czyżby nowy biznes?