I to nie wszystkie - jak czegoś zabraknie, zawsze można się udać do osiedlowego spożywczaka albo innej Żabki.
Byłam dziś przed południem w Kauflandzie i zachowanie ludzi sprawiło, że zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem wojna nie idzie. Tłumy, puste półki, pełne koszyki, przepychanki i krzyki. Pracownicy nie nadążali sprzątać i dokładać towaru.
A ja sobie chciałam kupić tylko chleb i coś do tego chleba - złapałam wspomniane produkty, zapłaciłam i uciekłam ze sklepu.
Wolny dzień to "trza" żreć, zamiast wziąć rodzinkę i gdzieś pojechać na łono przyrody, albo zrobić sobie mały wypad rodzinnie na rowery.
niektórzy mają wolny długi weekend i pewnie nie chcą go spędzić od marketu do marketu, ja mam do niedzieli wolne i przyjeżdża rodzina, zrobiłam dziś większe zakupy.Chyba normalne. Trochę wyrozumiałości może.
Ja jestem bardzo wyrozumiała, ale jeśli ktoś krzyczy na pracownika sprzątającego rozlany sok, że jak on w ogóle śmie sprzątać ten sok taką wielką brzydką maszyną, kiedy pani klientka jest na zakupach, to opadają ręce i wszystko inne. I taki zachowanie nie było dziś odosobnione, a spędziłam w sklepie naprawdę tylko kilka chwil.
Gość z 13:30 zgadzam się w 100% szał niczym przed Bożym Narodzeniem. A jakby tak sklep były zamknięte przez tydzień aż strach sobie wyobrazić :)
Aż sama zgłupiałam w tym tłumie i nakupiłam wędliny jak na wielkanoc. Trzy paczki łososia - po co? Chleb cały i pół razowego? Jezu, znowu będziemy jeść wszystko stare...
co wam sie ludzie robi w glowe? powinny byc sklepy pozamykane w kazda niedziele zeby pracownicy mieli troche wytchnienia dla siebie i rodziny. po co komu wolne na tygodniu jak dzieci maja wolne weekendy. w tylkach sie przewraca jeden dzien zamkniete i juz lataja jak koty z pecherzem. jakby to bylo regularnie raz w tyg to by sie ludzie opamietali moze, bo narazie dzien bez sklepu-dzien stracony!
W osiedlowych sklepikach za to cicho, milo i szybko zakupy mozna zrobic.
sklepy powinny być zamknięte też i w niedziele !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No co Ty?Naród by umarł z głodu.
Też tak uważam,ale nie musisz dowalać tyle wykrzykników (chyba,że zaciął się klawisz)
i drogo PISMENIE i stare wszystko przeterminowane
a ja zakupów nie robiłam, na obiad zjedlismy naleśniki z morelami i bitą śmietaną i leżymy do gory brzuchami. Tylko na około sasiedzi juz nasmrodzili grilami i karkówkami z rusztu fujjjjjj