Dziś były na Waryńskiego.
Jakaś dziewczyna chce oddać 49 naklejek za karmę dla bezdomnych zwierząt. Oby więcej takich.
A wiecie ze te maskotki mozna kupic na Alliexpress z Chin za kilka dolarow? Ale Polacy poleca do Biedronki zeby wydac 2,5 klocka zeby dostac naklejki i otrzymac taka maskotke "gratis". A Jeronimo Martins liczy tylko zysku ze zwiekszonego obrotu w sklepach.
dokładnie po 5 dolców wszystkie swiezaki, do wyboru do koloru. przesylka gratis. hehe
Co innego jak ktoś ma do oddania bo mu nie potrzebne i oddaje innemu, ale wręcz błagać o nie z końca kolejki, bo ktoś nie bierze? A potem oh nawet nie wie pan pani jak uszczęśliwił moje dziecko OHOH masakra, na grupach na Fb był taki handel, ze szok kurcze ciuchy nie ciuchy za kilka naklejek. A co mi za nie dasz? I licytacje, kto da więcej.
najlepsze, ze ja chciałam oddać swoje za darmo i co? Chętnych od groma tylko odebrać nikomu się nie chce. Moze powinnam do domu komuś przywieźć?