kto?łowisko?czy pstrąg?
Oj Tinca(linie)jakie rybki syndyk kupił ? Żeby coś mógł kupić to najpierw ktos musiałby je policzyć i zaewidencjonować
@gość 07:40 - najzwyczajniej w świecie - koło PZW Huta było opiekunem tego zbiornika na podstawie umowy użyczenia, posiadało faktury zarybieniowe. Kiedy syndyk masy upadłościowej Huty przejął stawy jako majątek zakładu, koło (i słusznie) upomniało się, że staw, i owszem, Huty, ale ryby to już kupowali za swoje pieniądze.
W wyniku jakichś negocjacji syndyk zgodził się wypłacić odszkodowanie za ryby znajdujące się w stawach, które - o czym świadczyły faktury zakupowe - były własnością Koła. Nie musiał ich liczyć, strony zgodziły się na jakąś przybliżoną wartość i zawarły ugodę.
Acha, jeszcze jedna nieścisłość - to nie były ryby PZW. PZW nic nie miało do zbiornika - przypominam, że aby łowić na stawach trzeba było mieć wykupione oddzielne zezwolenie. Pieniądze z tych zezwoleń nie wpływały na konto PZW, tylko stanowiły oddzielny fundusz.
Witam i mam pytanko spiningował ktos na tym zbiorniku ? Przejeżdżałem wzdłuż niego i widziałem jak jakiś człowiek grabił i sprzątał koło niego .Jaka jest tam ryba , jaka głębokość , czy dużo zaczepów a i jakie są godziny otwarcia Pozdrawiam
czy to są rybki tego rybaka z mopsu?
i byl ktos? szczerze nie slyszalem od ludzi i nie widzialem tam nikogo a jezdze na hute czesto zeby tam jakies potwory byly:)po 50kg:) ,dziwny ten regulamin moim zdaniem jest zaplac za wedkowanie ,zaplac za rybe (nie daj boże jesiotr z 5kg) :)i baba by mnie z torbami wygonila:)hehe ,zdecydowanie wole chańcze zrzytka na paliwko po 20zł i cały dzien można postukac za drapieżnikiem:) p.s byl ktos na tym pstragalu ostatnio?jak efekty?