Nigdy bym nie wynajął od takich ludzi, którzy mają na sumieniu tyle łez rodziców, nieprzespanych nocy matek, zniszczonego zdrowia i życia młodzieży.
Otworzyc alkohole 24h
Wypad z alkoholami, mieszkam obok.
Obok macie alternatywe lokal ze zdrową żywnoscia odżywki kosmetyki.
8.50 to ze ty mieszkasz malo istotne, wazniejsze wplywy do budzetu
Jakim cudem ten sklep może być do wynajęcia? Przecież, z tego co pisali w gazetach, to jest jakaś twierdza ze śluzami, drzwiami antywłamaniowymi i innymi "atrybutami", które miały służyć jako zabezpieczenie przed Policją?Właściciel lokalu chyba sporo się "ochapał" za wynajem przez ostatnie lata, to teraz raczej niech się martwi o odpowiedzialność za tolerowanie karalnego procederu w swojej własności. Na samej ul. Sienkiewicza, jak w całym Ostrowcu, jest wiele obiektów do wynajęcia, jeśli ktoś zamierza otwierać jakiś biznes. To miejsce, o którym mowa, raczej nigdy już nie będzie się cieszyć dobrą sławą i raczej niech pozostanie puste na zawsze.
A co wlasciciela obchodzi co kto robi w oplacanym lokalu?
Obchodzi, obchodzi. Pytają jaka działalność będzie a czasami bezpośrednio czy to aby nie handel dopalaczami.
Sam też bym wolał nie wynajmować takim osobom.
Niby towar nie brudzący, nie śmierdzący. Zamknięty w gablotkach. Lokale odremontowane, ale później są takie akcje jak w tym wątku i nikt nie będzie chciał wynająć.
Za darmo bym nie chciała tego lokalu. Nie z tą opinią i nie po krzywdzie ludzkiej.
Ludzka krzywde tez widac po drugiej stronie ulicy - zasrane i zarzygane towarzystwo chlajace tanie wina na przystanku.
Masz rację. Kto daje zezwolenia na sprzedaż alkoholu w sklepie i jak to załatwić, żeby był zakaz sprzedaży tych bełtów? Dlaczego szanujący się właściciele sklepów nie sprzedają tego g....a, a jednak lepiej prosperują niż ci dorobkiewicze na ludzkiej krzywdzie? Właściwie, to sprzedający te tanie wina niczym się nie różnią od sprzedających dopalacze. Ile rodzin, kobiet i dzieci ma zmarnowane życie przez te wynalazki i wielbicieli pierwiastków z tablicy Mendelejewa zawartych w ich ulubionych "trunkach"?
Nikt nikogo nie zmusza do kupowania I picia.Moczymorda sam niszczy rodzine,bo pije , czemu dzieciom lodow nie kupi tez je w sklepach sprzedaja.
Bo te mózgotrzepy kosztują grosze i jeśli ktoś ma słaby charakter i parę złotych, to już jest panem życia, a potem leci z górki po równi pochyłej. Niejeden "smakosz" jeszcze parę lat temu wyglądał jak człowiek, a teraz jest wzorcowym degeneratem, bo ile tej chemii może normalny organizm wytrzymać? Ciekawe, czy sprzedającym te wynalazki nie szkoda, gdy widzą, do czego ich "towar" doprowadza ludzi, po latach bycia ich stałymi klientami? Czy w życiu zawsze najważniejszy jest zysk i kolejny samochód?Czy istnieje jeszcze takie pojęcie, jak wyrzuty sumienia?
Nie sprzedawac jedzenia, bo niektorzy jedza bez opamietania, tyja I choruja ,osierocaja dzieci.
Interesująca filozofia życia. Samochodami też się ludzie zabijają, to po co dorobkiewiczom na krzywdzie ludzkiej kolejny lub szybszy, lepszy samochód, a na wczasach zagranicznych można trafić na tsunami. Nie lepiej zarobić mniej, a jechać nad bezpieczne, polskie morze?
Jest artykuł w ostrowieckiej.pl na temat tego pomieszczenia po sklepie z dopalaczami.