Oj Sandra już któryś raz widzę twój wpis(może wlościcielka?), ale co tam.Ile dawałas od osoby? a co z alkoholem i sokami, to to czyści portfel?
Na pewno nie odwiedzę tego pseudo lokalu "Zajazd" Nie cierpię sztucznego napędzania klienta i czytaniu samych pochwał. Przegieliście z autoreklamą. Dobry lokal sam się potrafi obronić.Właściciel nachalnością mu nie pomoże, a tylko zaszkodzi.
W odp na pytanie autorki wątku: polecam "Nic Nowego"
Już weszłam na stronę, ceny do wytrzymania , ale niewiele niższe niż w Pałacyku, a tam wódeczkę można mieć swoją. Powiedz czy wiesz co z alkoholem? Robię tylko urodziny i nie chcę wyczyścić portfela :(
jak ja robiłam imprezkę w Nic Nowego to menu miałam z poza karty, a tatara z łososia mają wyśmienitego i kosztuje 16 zł
a ja nie na wesele, a jeśli chodzi o DJ ,to idąc twoim tokiem wolę dobry sex w prezerwatywnie niż byle jaki bez
miałam swoją wódeczkę oczywiście i placuszki , zamówiłam śledzika wędlinę i sałatki, soki, impreza mnie kosztowała 250 zł, było 10 osób, uważam że wystarczająco, przy muzyce i tańcach wystarczająco.