LODY NA RYNKU JEDYNA ATRAKCJA W OSTROWCU ..BRAWO PANIE PREZYDENCIE
No dzisiaj Prezydent urzędował na Gutwinie na Karburatorze - to też nie jego inicjatywa tylko Singla.
Ja w tych lodach znalazłem czyjeś włosy łonowe
Ostrowiec jest beee pod każdym względem
boże jakie marudy. mi się japa cieszy kiedy widzę jak rynek odżył: tu dzieci bawiące się przy fontannie, tam młoda para na ławce obserwująca rynek, gdzie indziej dziadziuś z babcią degustujący lody truskawkowe. moje ulubione to pistacjowe i o smaku orzecha laskowego, ale często ciężko mi na nie trafić.
Rynek odżył? Ktoś tu chyba miasta pomylił...
kafejka może i jest o.k., ale na pewno więcej klientów przyciągnęłaby restauracja, w której dodatkowo oprócz tradycyjnych dań, można by było zjeść pizzę z pieca kamiennego ze świeżymi dodatkami, np. dojrzałymi malinowymi pomidorami ze świeża bazylia i oliwa z oliwek
Żadna restauracja nie przetrwa w rynku dłużej niż pół roku dlatego, że czynsz jest tam 5x wyższy niż gdzie indziej. Gdyby chcieć dopasować ceny dań do czynszu to nikt by się tam nie stołował (w Ostrowcu nie ma turystów). Tylko kafejki i bary.