a ja myślałam że już nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć :) ciężko nawet to skomentować ,a ja to już chyba zupełnie nie na czasie jestem bo do mojej 4 -letniej córki na urodziny przychodzi najbliższa rodzina :)
Mamuśka ma widocznie niespełnione marzenia z dzieciństwa.
Nawet jeśli ktoś zakupi ten wymarzony prezent, to kto wie czy mamusi będzie odpowiadać Może się zepsuć podczas zabawy i co wtedy?
Wiem, że tu w Polsce może takie zwyczaje się wydają dziwne. Mieszkałam 20 lat w Stanach i tam takie rzeczy jak lista prezentów jest czymś naturalnym, dlatego mnie nie dziwi. A może ta Pani przyjechała skądś?
Moja córka jak będzie miała 18,to też zrobi listę prezentów dla przyjaciół i znajomych,a raczej ich rodziców i będą to m.in. dom z basenem,samochód,jacht,wakacje na Karaibach...Ludzie no proszę Was,my nie Ameryka!!!!A niektórym matkom to naprawdę się w d... poprzewracało!!!Jakbym ja dostała taką listę na urodziny to bym na bank córki nie wysłała na taką "imprezę". To nie jest zaproszenie na super przyjęcie urodzinowe,tylko zaproszenie żeby dziecko dostało wymarzone prezenty bo matka sama nie jest w stanie tego kupić!!!Ciekawe co sobie takie dziecko lub jego matka wymyśli na listę życzeń na 14 czy 18 urodziny hehe
Ładne rzeczy - to jak tworzyć ranking koleżanek wg zasobności portfela - jak Cię nie stać nie koleguję się z Tobą...
Żenujące zachowanie matki, która przewraca od małego ranking priorytetów w dziecku - niech się szanowna mamusia nie zdziwi, gdy zorientuje się, że dziecko kocha bardziej pieniądze niż własną rodzinę.
aż mi się nie chce wierzyć, że to jest prawda...
może to absurdalne,ale tacy ludzie się zdarzają ;/ ,dziecko się nauczy od najmłodszych lat ,że dostaje to co che to jeśli czegoś rodzice potem nie spełnią to ciekawe co będzie,smutne bo ta lista ,tak jak ktoś wcześniej napisał,świadczy o tym,że owa mama szuka znajomych dla dziecka na pewno nie biednych
Ooooo dobry pomysł :) Jako, że zbliżają się moje 30 urodziny, to zrobię taką listę, a przyjść może każdy, kto kupi mi prezent z listy :D
Oto lista:
1. Smart TV 60'' (jeśli ktoś przyniesie mniejszy, może w ogóle nie przychodzić, bo nie ma gustu i klasy)
2. Quad o pojemności min. 600ccm (i żaden chińczyk tylko markowy ma być)
3. wynajęcie paintballa dla wszystkich gości na cały dzień
4. kilka striptizerek na cały wieczór
5. wynajęcie cateringu na obsługę przyjęcia
6. wynajęcie hotelu na przyjęcie
7. zaproszenie zespołu na obsługę przyjęcia (tylko nie jakichś grajków, a znany i popularny zespół, trzeba mieć gust)
8. bilet na wycieczkę dookoła świata
9. niespodzianka (ale za minimum 6000zł)
A tak poważnie rzecz biorąc, to nie ma co bojkotować przyjęcia. O ile istnieje solidarność wśród zaproszonych matek i żadna się nie wyłamie, po prostu zgrać się i kupić słodycze, cytrusy, jakieś puzzle, przytulanki, ale żeby było widać że maksymalny wydatek jednej osoby to góra 40-50 zł. Zobaczymy co mamusia wtedy zrobi, czy wyrzuci wszystkich z przyjęcia, a może i dziecko przeniesie do bardziej elitarnej placówki :D
40-50 zł? to i tak uważam że za dużo jak dla małego dziecka od koleżanki, 20-30 zł, to jest max.
Moją propozycją jest zebrać od wszystkich gości po 20 zł wyjdzie suma 300 zł
I kupić od 1 do 4 prezentów z listy i dać od wszystkich :)
Wtedy Pani będzie bardzo zadowolona bo coś z listy zostało przyniesione :) A dzieci też będą miały zabawę :)