Słuszna uchwała musi być logiczna? Kto jest właścicielem mienia po szkole, sprzętu, areałów rolnych ,budynku szkoły. Gdzie są pieniądze uzyskane z tej transakcji?
To może w tym przypadku postąpić tak jak komuniści upaństwowić czyjąś własność lub zrobić jak pan Starosta Kałamaga uwłaszczyć pałac rodzinny Drucko- Lubeckich i próbować ponownie sprzedać nie swoją własność?
Pałac i dobra Drucko-Lubeckich uwłaszczyła komuna nie starosta
W ostatnim wydaniu Gazety Ostrowieckiej zamieszczone zostało stanowisko rodziny Druckich Lubeckich w sprawie statusu prawnego nieruchomości pałacowej w Bałtowie oraz działań Zarządu Powiatu zmierzających do znalezienia nabywcy tej nieruchomości. W celu przedstawienia w tejże kwestii stanowiska drugiej strony, zmuszony jestem odnieść się do prezentowanych w tym artykule treści i poinformować Państwa o tych istotnych faktach, których z wiadomych powodów nie ujęła swojej wypowiedzi Księżna Jadwiga Drucka – Lubecka.
Nieruchomość pałacowa w Bałtowie stała się własnością Skarbu Państwa na mocy dekretu z 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej. Następnie w 2007 i 2008 r. Powiat Ostrowiecki uzyskał tytuł własności do przedmiotowej nieruchomości. Należy nadmienić, że na tym terenie jest zlokalizowany Zespół Szkół Rolniczych, który po reformie administracyjnej prowadzony jest przez Powiat Ostrowiecki. W 2009 r. ówczesny Zarząd Powiatu podjął działania w celu znalezienia nabywcy dla nieruchomości, która nie była wówczas wykorzystywana na cele edukacji. Procedura sprzedaży została wstrzymana na skutek działań ze strony rodziny Drucko – Lubeckich jako spadkobierców po byłym właścicielu nieruchomości. Pomimo oficjalnych oświadczeń rodzina Drucko – Lubeckich nie przystąpiła do rokowań w sprawie nabycia nieruchomości w trybie pierwszeństwa, a administracyjny proces odzyskania nieruchomości prowadzony przez spadkobierców, po 1,5 roku, zakończył się rozstrzygnięciem utrzymującym własność Powiatu Ostrowieckiego. Prawo własności ujawnione jest w Sądzie Rejonowym w Ostrowcu Św. w księdze wieczystej nieruchomości.
Obecny Zarząd Powiatu, ze szczególną troską analizuje wszelkie możliwości znalezienia właściwego sposobu zagospodarowania i docelowego właściciela dla przedmiotowej nieruchomości. Realizując ten cel działa w oparciu o obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa, w szczególności zapisy ustawy o gospodarce nieruchomościami, które nie pozwalają zrealizować postulatów rodziny Druckich- Lubeckich i wydać im tej nieruchomości. Dla zbycia nieruchomości obowiązują w tym wypadku procedury przetargowe.
Jako Starosta, osobiście zaangażowałem się w proces ratowania obiektu. W tym okresie, wielokrotnie rozmawiałem z reprezentantką rodziny, księżną Jadwigą Drucko – Lubecką. Liczna korespondencja listowna i mailowa, prowadzona w tej sprawie informowała rodzinę Druckich - Lubeckich o możliwości skorzystania przez spadkobierców z pierwszeństwa w jej nabyciu w drodze bezprzetargowej oraz obowiązujących w tym zakresie przepisach prawa. We wszystkich tych rozmowach podkreślana była troska Zarządu Powiatu o stan i los obiektu. Ponadto, w sposób jasny i precyzyjny przedstawiane zostały prawne możliwości przeniesienia własności nieruchomości na spadkobierców po byłym właścicielu. Niestety, z wielkim żalem wypada mi stwierdzić, że argumenty te nie znajdowały zrozumienia u spadkobierców.
Szybkie znalezienie prawdziwego gospodarza dla pałacu i parku w Bałtowie staje się dziś sprawą niezwykle ważną, ponieważ stan techniczny budynku, który był dawniej pałacem, jest fatalny. Wprawdzie Starostwo próbuje doraźnie zabezpieczać ten obiekt, ale działania te ze względu na skromny budżet samorządu powiatowego były i są niewystarczające. Nigdy również nie mieliśmy i nie będziemy mieć takich środków finansowych, aby obiekt porządnie wyremontować i utrzymywać.
Najbardziej jednak bolą i są kompletnie dla mnie niezrozumiałe sugestie Pani Jadwigi Drucko – Lubeckiej o braku szacunku dla jej Rodziny. Mogę zrozumieć rozgoryczenie związane z zawirowaniami historycznymi i trudną „polską historią” okresu powojennego, ale za ówczesny stan rzeczy nie mogę brać odpowiedzialności!. Byłe i obecne działania Rodziny nigdy nie stały się przedmiotem negatywnej oceny władz Powiatu. W tym kontekście niezwykle istotnym jest fakt, że do dnia dzisiejszego żaden organ władzy publicznej ani władzy sądowniczej nie podważył ani nie uchylił tytułu prawnego do nieruchomości, jaki posiada Powiat Ostrowiecki.
Obecne działania Zarządu Powiatu zmierzające do sprzedaży nieruchomości mają na celu wyłącznie uratowanie obiektu przed dalszą degradacją, znalezienie docelowego właściciela, który przy przychylności lokalnych władz, realizując własny pomysł, doprowadziłby ten obiekt do dawnej świetności. Działania te są realizowane w oparciu o aktualnie obowiązujące w Rzeczpospolitej Polskiej przepisy, a nie „przestarzałe” prawo, jak twierdzi Pani Jadwiga Drucko – Lubecka.
W realizowanej procedurze sprzedaży nadal istnieje możliwość realizacji interesów strony – rodziny Druckich - Lubeckich. Zarząd Powiatu jest otwarty na propozycje i oferty, ale tylko takie, które mieszczą się w ramach prawnie realizowanej procedury przetargowej.
Starosta Ostrowiecki dr Zdzisław Kałamaga
Wykluczony, załóż sobie wątek o Druckich -Lubeckich i o Bałtowie. Tu rozmawiamy o ostrowieckich szkołach, o tym co czeka nasze dzieci. A ty znowu z tą lokalną pseudopolityką i żalami.
To jak z tymi ostrowieckimi szkołami? Wiecie już coś? Odbyły się już jakieś rozmowy?
Jeżeli rzeczywiście będzie jakaś do likwidacji, to szkoda nauczycieli, ludzie stracą pracę.
A woźnych czy sekretarki, pielęgniarki nie szkoda? Nie mam ochoty dopłacać do szkół,gdzie jest mało dzieci i taka prawda, że trzeba zlikwidować te nierentowne.
A czym chcesz zmierzyć rentowność szkół? Czy dzieci to towar i ich mała liczba świadczy o nierentownosci??/ I co to za prawda, czyja?
A Ty od jakiej ilości dzieci byś otwierał szkołę i zatrudniał pedagogów / pracowników? Poniżej tej liczby jest właśnie nierentowność.
od kiedy szkoły były są czy będą rentowne
Cała prawda a po co tylu dyr. i wice/będą oszczędności.Może
A jakie szkoły będą likwidować?
dyrektorzy sa już po rozmowach. pytajcie....
dyrektorzy są po rozmowach i mają zrobić to co im kazali ,czyli kłamać
Ale każdy dyrektor po likwidacji ma pracę więc im wsio rawno czy szkoła będzie czy nie.
To co dyrektorzy mówią do nauczycieli po rozmowach dotyczących likwidacji szkół to tylko w to uwierzy naiwniak,a rzeczywistość przyniesie inne rezultaty.
Jak zmierzyć rentowność szkół ? Bardzo prosto, wystarczy cały roczny budżet czyli dotację z naszych podatków podzielić na 12 miesięcy i liczbę uczniów w danej szkole. Nie chcę by pieniądze podatników zostały wpompowane w puste budynki molochy które trzeba utrzymywać dla kilkudziesięciu dzieci. Lepiej te pieniądze zainwestować w jakość nauczania bo ta niestety ale w Ostrowcu leży pod zdechłym psem.
Do likwidacji 11,12,8 oraz PG nr 2 przeniesione do 3.Było do przewidzenia ,że to kiedyś nastąpi niestety.
To wynika z racjonalnej polityki. Niż demograficzny, zwłaszcza u nas musi przynieść konkretne rozwiązania. Kto chce, aby jego dzieci uczyły się w klasach po 10-15-cioro dzieci w klasie to proszę przenieść dziecko do katolickiej lub prywatnej szkoły.