Czy ktoś z Was słyszał wiadomość o likwidacji stołówek szkolnch? Nie ma ich dużo w naszych szkołach, ale gdyby i te miały być zlikwidowane to byłoby szkoda. Szkoda jedzących dzieci. Zawsze to gorący posiłek i świeży. A nie tam wożone w plastikowych pojemnikach.
Jak była stołówka płacz ,że jedzenie niedobre ,kucharki je wynoszą i tak dalej .Jak chcą zlikwidować to bardzo smaczne i zdrowe .Pani Magda z wawy lub Krakowa widzę najżywiej zainteresowana tematem .Dlaczego pani uważa likwidacje stołówki = brak jedzenia ? .Może zamiast tracić prace panie kucharki niech założą własny katering i podbiją Ostrowiec ? .Ta kucharka + zaopatrzeniowiec środki czystości i inne dodatki ile kosztują ? ,dochodzi kwestia losowa ,sanepid .
Jedzenie z kateringu jest różne ,lepsze gorsze ale jak nie pasuje można zmienić kwestia chęci tego który zamawia ,najgorsze jakie jadłem było od pani M z Kilińskiego błeeee ,inne były jadalne .
Część najchętniej by dawała jak by sama nie musiała za to płacić jak przychodzi pokryć nawet groszowe sprawy jest ferment .Nie wiem kto pokrywa koszty kucharek ,wcześniej podlegały pod szkolnictwo dożywotnio i pewnie tym razem jest podobnie i tu może koszty sporządzenia wydają się niższe ale jak się zsumuje płacącemu już nie wiem czy wychodzi taniej ,zwłaszcza jak dzieci jest mało .
A może problem tkwi gdzie indziej niż w stołówkach ( na marginesie- w całym cywilizowanym świecie,czy to w Zach.Europie czy Ameryce wszystkie dzieci objęte są bezpłatnym żywieniem!). lecz w za dużej liczbie zatrudnionych nauczycieli pracujących po 18 godzin tygodniowo i mających różne,olbrzymie przywileje? Zwiększenie liczby przepracowanych godzin tylko do np.30 tygodniowo,spowodowałoby radykalne zmniejszenie ilości zatrudnionych nauczycieli.Pozwoliłoby to zaoszczędzić ogromne kwoty w skali całego kraju,które to pieniądze można byłoby przeznaczyć na inne cele związane z szeroko rozumianą edukacją. A gdyby tak do tego usunąć ze szkół lekcje religii katolickiej (tak powinien się nazywać ten "przedmiot"-pojęcie lekcja religii wprowadza w błąd,nauczany jest katolicyzm)? Dałoby to kolejne setki milionów zł zaoszczędzone na wypłatach dla katechetów!
Ze szkół usunięto już darmową szklankę mleka,opiekę medyczną,a teraz zabierają się za stołówki...Quo vadis Polsko?
Ech!
Ja także słyszałam o likwidacji stołówek.W naszym mieście nie będą one funkcjonować!Nie tylko zostaną zamknięte te stołówki które żywiło ok 60 osób ale także ta która żywiła 240 taka ilość była w PSP nr1 na Trzeciaków.To jest nie do pomyślenia czy ktoś się zastanowił nad zdrowiem tych dzieci.Czy jedzenie które jest przechowywane w plastikach jest zdrowsze od świeżego gotowania?Na litość Boską ludzie zastanówcie się!!!!
to jeszcze nic , burmistrz chce zlikwidować stołówkę,która żywi 500 dzieci w tym są obiady dowożone do 4 szkół na terenie gminy , też się nie opłaca . I co wy na to?