ostrowieckie gimnazja wypadają blado na tle innych polskich miast takze nie pisz ze jest wysoki poziom
Kiedyś dzieci chodzily 8 lat i stalo się coś zlego mlodszym dzieciom?Narzekacie na dzieci, a kto ich wychowuje?Jak wychowasz tak masz zamiast gier,telefoników,tablecików pokaż dziecku prawdziwe życie, a potem nie miejcie pretensji.
Teraz już nie pomogą przekonywania że wasze gimnazjum jest najlepsze. Wszystkie będą zlikwidowane.
Szkoda mi tylko niektórych naprawdę dobrych nauczycieli, takich co to uczą naprawdę i całym sercem, bo jest ich trochę w PG 1, ale niektórzy, to tylko aby odbębnić.
po co było cos zmieniac jak było wszystko poukładane a dzis trzeba zaczynac od 0 to jest polityka.
Każda nowa władza ma nowe pomysły, a tracą na tym dzieci.
polikwidowane szkoły podstawowe które będą potrzebne,bo będą dzieci
Gdyby tak utworzyć 3 klasowe szkoły podstawowe,np klas 4-6 to nagle by się okazało że mają wysoki poziom,bo wyższa specjalizacja nauczycieli,lepsza organizacja pracy,lepiej dobrane konkursy i statystyki. Ale to tylko statystyki.Dla dzieci nie jest lepiej chodzić do wyizolowanej szkoły ,ciągle zmieniać klasy,środowisko.No a samo nauczanie także odrywa się od rzeczywistości,bo co z tego że na testach są świetne wyniki,skoro mało jest tam wiedzy użytecznej w życiu,tej niezbędnej na codzień.Gimnazja to był sztuczny twór,nie żadna reforma.System nauczania nadal jest stary a polskie dzieci nie uczą się wielu rzeczy których uczą się ich rówieśnicy w krajach zachodnich
A co z dziećmi, które uczęszczały do gimnazjów profilowanych np. sportowych, muzycznych, plastycznych itp. - .....?
Jak wyjaśnić coraz wyższy ranking Polski w nauczaniu? jak wyjaśnić to,że po wyjeździe z Polski nasze dzieci biją wiedzą rówieśników o przysłowiową głowę.Można prosić o jakieś merytoryczne przykłady poza partyjnymi bzdetami?
Śmieszą mnie ci którzy wypowiadają się o wszystkich nauczycielach tak jakby wszystkich znali.to niemożliwe. Ludzie zacznijcie myslec
Biją o glowę wiedzą teoretyczną natomiast nie praktyczną pracownie chemiczne są tylko z nazwy, na zachodzie dzieci przynajmniej mają jakieś zajęcia w tej dziedzinie od czasu do czasu.To tylko jeden przyklad.Co to zreszta za nauczanie jak trzeba na korki biegać mnie się wydaje ,że dobry nauczyciel wtedy ma pelne ręce roboty jak musi slabym uczniom tlumaczyć,i robi wszystko by ten uczen wyniosil tą wiedzę a wielu nauczycieli robi prawie nic po za wymaganiami.Dobry nauczyciel to taki ,który potrafi zapanowac nad klasą i wie co zrobić byjego lekcja byla interesujaca ale niestety nie zawsze tak jest.Zmienia się systemy nauczania a kto je wymyśla przecież nie premier czy prezydent tylko ktoś kto ma wiedzę w tym temacie.Jak widać na razie caly czas coś sie ulepsza,polepsza czyniąc coraz to większą pustke wmlodych glowach.DZIECI TO NIE KRÓLIKI DOŚWIADCZALNE!!!
Ze wszystkim się zgadzam, oprócz tego, że program nauczania wymyślają osoby mające wiedzę w tym temacie.
Wyższe rankingi? A co jakiś ranking ma do realnego poziomu nauczania? Nie pomyślałeś o tym, że poziom wiedzy w innych krajach także stopniowa spada? Czemu poziom matur jest coraz niższy, a ich wyniki coraz gorsze?
Idąc tym tokiem rozumowania, to po co trzeba było tworzyć w przeszłości gimnazja skoro wszystko było poukładane, a później trzeba było zaczynać od 0?
Widziałem tę różnicę w poziomie nauczania w Polsce i USA .U nas nauczyciel wykłada,daje materiał do wykucia na pamięć ,a potem do zaliczenia na teście.W USA nauczyciel pokazuje,podaje praktyczne przykłady użycia kazdej wiedzy,wszystko obrazuje ,wzbudza zainteresowanie,ta wiedza zostaje na życie.Tego się nie mierzy w testach,a dopiero na studiach wychodzi w praktyce poziom wiedzy. Wielokrotnie miałem okazję sprawdzić poziom wiedzy polskiej młodzieży z zakresu praktycznych rzczy,jak ekonomia,zakładanie biznesu,bankowość,marketing,administracja,chemia codzienna i ich wiedza na tematy była zerowa,żenująca,nic nie wiedzieli,nawet podstawowych zagadnień. Więc o jakich wynikach w ogóle mówisz?
Nic dziwnego że dziś posyła się na zajęcia dodatkowe,bo szkoła publiczna nie ma nic do zaoferowania,a juz na pewno nie gimnazja
Andryu81 i oto mi wlaśnie chodzi biją wiedzą wykutą na pamięć nic więcej i tyle w temacie a nauczyciele sie obrazaja ,ze ich ktoś krytykuje,obraża,nie docenia ich "pracy" jakiej pracy?
to dlaczego nie zmienia się programów nauczania, a likwiduje się gimnazja
uważacie że 8 letnia podstawówka to zlikwiduje?